Offberg
-
DST
51.90km
-
Czas
01:58
-
VAVG
26.39km/h
-
VMAX
57.50km/h
-
Podjazdy
250m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj ponownie do Radlina. Sprawa domówiona przedwczoraj i wszystko sprawnie załatwione. Ponadto pomogli mi: Gustav, Marek87 i andrzejr76 z BS oraz Andrzej, Jacek i Tomek. Dzięki wielkie jeszcze raz chłopaki.
Cel dzisiejszego wyjazdu
Po nocnej zmianie wracałem rowerem do domu w deszczu. Zawiozłem chłopaków do przedszkola i czekałem aż przestanie padać. Zrobiłem drobne przemeblowania w domu i kiedy nadeszła pora wyjazdu droga była już podeschnięta.

Od Hażlacha do Kończyc W. słabo padało 
Mszana 
Radlin fontanna
Do Radlina przyjechałem niemal w tym samym czasie co umówiony kierowca z firmy. Chwilę później przyjechał Sebastian i wraz z kilkoma innymi gośćmi znieśliśmy go z 2 piętra. Waży chyba z 250 kg i trochę nieporęczny w noszeniu.
Do Cieszyna wróciłem z kierowcą samochodem.
Wraz z Markiem, Andrzejem, Jackiem i drugim Andrzejem wynieśliśmy go do mnie na 2 piętro.
I oto jest już u mnie

Offberg w domu 
Paweł przy pianinie. Przywiozłem chłopaków z przedszkola i od razu Paweł nam zagrał.
Bo tak na serio to głównie dla niego.

Wojtek przy pianinie 
I obaj
Wieczorem jeszcze do pracy.
Kategoria Rower
Po okolicy (+wspin. arch 35)
-
DST
43.66km
-
Czas
01:46
-
VAVG
24.71km/h
-
VMAX
56.50km/h
-
Podjazdy
200m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rankiem po pracy . Zajrzałem na wzgórze zamkowe i pojechałem na Czechy. Do Komornej Lhotki i powrót przez Nebory.
Widok z zamku na Beskidy w Czechach
Przypadkowo skasowałem kilka zdjęć.
Wieczorem jeszcze do teściowej i do pracy.
Z Tatr tym razem Młynickie Solisko 2301 m.
Młynickie Solisko to drugi licząc od południa wybitny szczyt w grani Soliska.
Maj 2002 r z Michałem G. W dolinach wiosna na całego a w Tatrach było jeszcze sporo śniegu.
Pierwszego dnia bylismy w Furkotskiej dolinie i na Furkotskim Szczycie. Zeszliśmy do doliny Młynickiej i biwakowaliśmy przy stawie nad Skokiem (wodospad). Rankiem uderzyliśmy na Młynickie Solisko.
Fototopo: www.tatry.nfo.sk

Młynickie Solisko. Na zielono zaznaczyłem jak szliśmy (pomiędzy drogą 20 a 8a). Prawdopodobnie zrobiliśmy nową drogę lewym żlebem wschodniej ściany. Trudności w dolnej skalistej części ok II, wyżej żlebem I.
Ze szczytu granią na Zadne Soliskowe sedlo i do Młynickiej.

Rankiem po biwaku (karimata, śpiwór)

Ja na Młynickim Solisku

Widok ze szczytu na dolinę Młynicką

W dolinie Mlynickiej © daniel3ttt
Kategoria Rower
Radlin (+wspin.arch. 34)
-
DST
115.68km
-
Teren
1.00km
-
Czas
04:05
-
VAVG
28.33km/h
-
VMAX
60.50km/h
-
Podjazdy
610m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z Cesarskiego Śląska Cieszyńskiego na dawny Śląsk pruski. Do Radlina w sprawie Offberga. Kto wie ten wie.
Zaczynają się dawne ziemie pruskie AVS 32,5 k/h
Opuszczam Cieszyńskie 
Mszana wiadukt nad autostradą 
Słynny wiadukt w Mszanie na autostradzie 
Radlin 
Jakaś szachta 
Radlin centrum 
Rybnik rynek 
Jakaś hołda na horyzoncie 
Jastrzębie 
I na powrót w Księstwie
Potem jeszcze do pracy.
Przejeżdżałem dzisiaj dwa razy przez Jastrzębie a wiec z Tatr Jastrzębia Turnia 2173 m.
Zarówno pd-wsch jak i pd-zach ściana to już wyższa liga. Sporo klasycznych ekstremów jak i hakówek.
W sierpniu 2004 r. chciałem zrobić sobie tam drogę " Červené previsy" (VII) ale kluczowe trudności mnie przerosły. Właściwie to gdybym miał więcej szpeju to może by jakoś poszło ale kilka dni wcześniej Michał pojechał w polskie Tatry i nieco mu pożyczyłem. Komplet kości, 3 friendy i kilka haków to było nieco za mało. Po przejściu ok 60 m. lanowałem w dół. Poszedłem wtedy na łatwiejszą drogę, zwaną "Stará cesta" IV.
Fototopo: tatry.nfo.sk

Jastrzębia Turnia 
Pd-zach ściana Jastrzębiej Turni (Czerwone przewisy - czerwona, Stara droga - zielona) 
Ściana od dołu, widoczne przewieszki na drodze 
Zjazd 
Stara cesta, środkowa część drogi 
Na szczycie Jastrzębiej Turni 
Widok z Jastrzębiej turni na Kozi Szczyt, Rzeruchy i Tatry Bielskie 
Widły, Łomnica i Durne szczyty 
Mały Kieżmarski, górna część pn. ściany © daniel3ttt
Kategoria Rower
Kojkowickie wzgórza (+ wspin. arch. 33)
-
DST
38.55km
-
Teren
2.00km
-
Czas
01:36
-
VAVG
24.09km/h
-
VMAX
55.50km/h
-
Podjazdy
320m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rankiem po nocnej zmianie. Pracę skończyłem wcześniej o 4:30 i przejechałem się po okolicy, bo i tak później miałem zawieźć chłopaków do przedszkola na 8 godz. 
Cieszyn, granica 
Widok na Trzyniec oraz Ostry i Jaworowy 
W stronę Równicy i Czantorii 
Kojkowice pomnik 
Krowa się ocieliła na pastwisku 
Krowa z cielakiem
Potem jeszcze do pracy.
No i dodam sobie jeszcze coś z Tatr.
Niedawno pisałem o wejściu na Jaworowy. Drugiego dnia po zejściu z biwaku pod szczytem poszliśmy na Jaworową Przełęcz a stamtąd granią tzw "Ostrych Czubów" (trudności III) na Mały Ostry. Ostry ma dwa wierzchołki. My dotarliśmy na niższy zachodni Mały Ostry ok 2300 m.
Z przełęczy między wierzchołkami zjeżdżaliśmy pod ścianę.

Pod Ostrym © daniel3ttt 
Na grani Ostrych Czubów © daniel3ttt 
Ostre Czuby od dołu © daniel3ttt 
Ostre Czuby oraz masyw Ostrego © daniel3ttt
Kategoria Rower
Cieszyn (+ wspin. arch. 32)
-
DST
3.08km
-
Czas
00:07
-
VAVG
26.40km/h
-
VMAX
45.50km/h
-
Podjazdy
20m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy na nocną zmianę
Z Tatr dzisiaj Kościółek 2251 m.
Kościółek to spora samotnia turnia wyrastająca w pn. części Doliny Batyżowieckiej. Rzadko bywa celem taterników, a najczęściej robiona jest "przy okazji jak jest czas", np. po zrobieniu Batyżowieckiego lub Gerlachu.
W 2001 r. poszliśmy z Michałem pierwszy raz na Batyżowiecki. Wyszliśmy jedynie na Batyżowiecką Przełęcz i ze względu na złe warunki musieliśmy schodzić. Przyszły chmury i prawie nic nie było widać.
Po zejściu zdecydowaliśmy wyjść sobie jeszcze na Kościółek pn.- wsch. granią (II).

Pod Kościółkiem © daniel3ttt 
Kościółek (www.tatry.nfo.sk) 
Kościółek (oryginalny kształt, przypominający kościół) © daniel3ttt
Kategoria Rower
Pod Mały Jaworowy (+ wspin. arch. 31)
-
DST
42.50km
-
Teren
3.00km
-
Czas
01:40
-
VAVG
25.50km/h
-
VMAX
66.50km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy. Po pracy pod Mały Jaworowy. Nie miałem tyle czasu aby jechać na szczyt a poza tym coś się chmurzyło. Dolną szutrówką od źródełka do Oldrzychowic. W Trzyńcu zajrzałem na budowę nowej hali lodowiska. 
Mały Jaworowy i Jaworowy
Obwodnica Trzyńca 
Źródełko pod Małym Jaworowym 
Na stoku Jaworowego 
Pod wyciągiem krzesełkowym 
Trinec Werk Arena 
Trinec Werk Arena
Dzisiaj nie byłem na szczycie Małego Jaworowego 945 m. ale jest to najbliższy szczyt od Cieszyna o wysokości ponad 900 m. Podobnie daleko mam także na Czantorię. Niedaleki Jaworowy ma nawet 1032 m.
Jaworowy ma także swojego imiennika w Tatrach. Tatrzański Jaworowy wznosi się na 2424 m.
W lutym 2002 r. próbowałem sam wyjść na szczyt. Z Siwej Zatoki wspinałem się pd. granią i osiągnąłem skraj Siwej Galerii. Warunki były kiepskie, słaba widoczność i mocno wiało. Nie poszedłem dalej na szczyt lecz zszedłem w dół i przez Czerwoną ławkę przeszedłem do Doliny Pięciu Stawów Spiskich.
Miesiąc później z Michałem wyszliśmy na Jaworowy od pd. drogą Chmielowskiego II. Zostaliśmy na noc na szczycie, spaliśmy w namiocie tuż pod Siwym Mnichem. Rankiem jeszcze raz na szczyt i zeszliśmy żlebem do Siwej Kotliny.

Ja pod Jaworowym © daniel3ttt 
Na Siwej Galerii © daniel3ttt 
Na Jaworowym (za mną Lodowy) © daniel3ttt 
Rankiem po noclegu na Jaworowym © daniel3ttt 
Widok z Jaworowego na Ostry (następny cel tego dnia) © daniel3ttt 
Widok z Jaworowego na Mały Jaworowy i dalej Świstowy, Wysoką i Rysy © daniel3ttt 
Zejście żlebem © daniel3ttt 
Siwy Mnich od dołu (spaliśmy tuż za jego szczytem) © daniel3ttt 
Siwe Mnichy © daniel3ttt
Kategoria Rower
Cieszyn i Czeski Cieszyn (+ wspin. arch. 30)
-
DST
24.62km
-
Teren
1.00km
-
Czas
01:05
-
VAVG
22.73km/h
-
VMAX
54.50km/h
-
Podjazdy
60m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przed pracą po mieście. Po pracy po Czeskim Cieszynie, nad Olzą i po mieście.
Nad Olzą 
Kościół ewangelicki
Z Tatr wyjęcie na Żółty Szczyt 2385 m. Kwiecień 2003 r. z Michałem G. i Markiem W.
Tak w ogóle to planowaliśmy wtedy coś innego. Idąc pierwszym razem na Pośrednią Grań żlebem spadającym z Pośredniej Przełęczy (podobno 3 lub 4 najdłuższy żleb w Tatrach) przyglądałem się zach. ścianie Małego Grotu. Mały Grot to niższy wierzchołek Pośredniej Grani. Nad górną częścią tego żlebu i nad przełęczą wznosi się ponad 100 m. lita ściana, którą właściwie tworzy jedna płyta, zwana "Płytą Karlowicza". Środkiem płyty (rysą) biegnie droga o trudnościach VIII, pierwotnie hakówka (V+A2). VIII to nie dla nas ale skrajem płyty prowadzi jakaś VII i o niej myśleliśmy. Niestety panujące jeszcze wtedy zimowe warunki (zalodzone szczeliny) skłoniły nas do zmiany planów. Poszliśmy granią na Żółty Szczyt.
Foto: www.tatry.nfo.sk

Żółty Szczyt (Zlta veża) My wychodziliśmy niewidocznym tu żlebem (descent/zestup) 
Mały Grot i górne partie żlebu © daniel3ttt 
Mały Grot z Pośredniej Przełęczy © daniel3ttt 
Płyta Karłowicza © daniel3ttt 
Płyta Karłowicza (www.tatry.nfo.sk) W planach była droga nr 3. (kiedyś tam wrócę)
Z Michałem na Przełęczy © daniel3ttt 
Spacerek po grani (widoczna przełęcz i Ławka Dubkego) © daniel3ttt 
Michał na szczycie (w tle Durny i Łomnica) © daniel3ttt 
Z Markiem na szczycie (za nami Jaworowy i Ostry) © daniel3ttt 
Opalanie na dole © daniel3ttt 
Żółty Szczyt i Pośrednia Grań od dołu © daniel3ttt
Kategoria Rower
Wokół Beskidu Śląskiego
-
DST
146.40km
-
Czas
04:46
-
VAVG
30.71km/h
-
VMAX
70.50km/h
-
Podjazdy
1080m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przed południem spędziłem sobie czas z chłopakami w parku i na placach zabaw. 
Z chłopakami w parku
Na rower poszedłem po obiedzie, czyli po 14 godz. Cel na dzisiaj objechać Beskid Śląski szosą.
Pojechałem na most graniczny i tak jak ostatnio postanowiłem zmierzyć sobie czas na Przełęcz Jabłonkowską, a tym samym pościgać się z samym sobą, ze swoim czasem. Wyzerowałem licznik i ruszyłem punkt 14:30 (dojazd na most potem dodałem do tripu).
Większość zdjęć robionych jest w ruchu jadąc.
Na moście granicznym 
Hradek AVS 34 k/h (za Jabłonkowem 34,80)
Tak jak niedawno obwodnicą na przełęcz 
Czas na Przełęczy Jabłonkowskiej (AVS 33,72) 
Na przejściu granicznym ze Słowacją 1 godz 
Klejenie w Cernej 
Skalite 
Podjazd na Myto 
Zjazd do Zwardonia, trochę pokropiło 
Hopki, hopki, hopeczki 
Wiadukt w Milówce 
I od dołu. W tle Barania Góra 
Wyjazd z Węgierskiej Górki AVS 32 k/h 
Widoczek na Węgierską Górkę i Beskid Żywiecki 
Do Żywca ekspresówką, z prawej Góra Grójec 
Przed Żywcem 
Nad Jeziorem Żywieckim 
3 godz jazdy minęły przy wiadukcie. 100 km zrobiłem w 3 godz i 8 min 
Bielsko-Biała 
Zamek w Bielsku 
Rynek w Bielsku, znowu popadało 
Beskid Śląski który sobie objechałem (Czantoria) 
Widok na Beskid Morawskośląski 
Wjazd do Cieszyna
Całą trasę super mi się jechało. 2 snickersy i 3 L picia. (nie żadne piwo!)
Kategoria Rower
Cieszyn i Czeski Cieszyn (+ wspin. arch. 29)
-
DST
22.44km
-
Teren
3.00km
-
Czas
00:57
-
VAVG
23.62km/h
-
VMAX
52.50km/h
-
Podjazdy
50m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przed pracą po mieście i po Czeskim Cieszynie. Nad Olzą spotkałem kumpla Marka W. Marek jest Polakiem mieszkającym w Czechach, uczy w czeskiej szkole i właśnie szedł ze swoją klasą. Chwilę pogadaliśmy i pojechałem do pracy. Po pracy na około do domu.
W Lasku Miejskim 
Na moście sportowym 
Dom PZKO, dawna synagoga
Marek podobnie jak ja to miłośnik tatrzańskiej wspinaczki. Przygodę ze skałkami zaczynał dużo wcześniej niż ja ale wspinanie w Tatrach rozpoczął w podobnym okresie. Pewnego razu zamawiałem haki w sklepie górskim w Czeskim Cieszynie a Marek zamawiał Młotek. Sprzedawczyni Marketa (też wspinaczka) dała mi jego namiary i wkrótce się spotkaliśmy. Ja wspinałem się wtedy najczęściej z Michałem a Marek z Lukasem. Na pierwszy wspólny wspin domówiliśmy się we wrześniu 2002 r.
Chłopaki z Czech pojechali dzień wcześniej i nocowali pod płachtą w lesie. My dojechaliśmy rankiem do Vyżnich Hag ale ze względu że padał deszcz czekaliśmy najpierw na stacji a potem w gospódce. Marek i Lukas też tam zeszli a w góry wyszliśmy dopiero koło południa. Celem miał być Batyżowiecki szczyt jednak wtedy gdy na dole padał deszcz, to na górze sypał śnieg. Tak więc była to tylko wycieczka do Batyżowieckiego Plesa i na Osterwę. Rankiem ja z Michałem poszliśmy się wspinać na zachodni filar Osterwy (IV) a Marek z Lukasem wybrali Igłę Vlasty w Patrii.
Nie wiem czy dotychczas ktoś się tam wspinał bo nie znaleźliśmy żadnych śladów. W WHP jest jedynie droga 1569 ale ona doprowadza ze żlebu na ten filar dopiero w jego górnej części. 
Z Markiem i Lukasem © daniel3ttt 
A tak było przy Batyżowieckim Plesie © daniel3ttt 
Zachodni filar Osterwy © daniel3ttt 
Ja na filarze Osterwy © daniel3ttt 
Wspin na filarze © daniel3ttt 
Po wspinaczce © daniel3ttt 
Osterwa © daniel3ttt
Osterwa © daniel3ttt
Kategoria Rower
Cieszyn i Czeski Cieszyn (+ wspin. arch. 28)
-
DST
25.68km
-
Teren
1.00km
-
Czas
01:05
-
VAVG
23.70km/h
-
VMAX
55.00km/h
-
Podjazdy
60m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przed pracą przez miasto i wokół Czeskiego Cieszyna. Powrót z pracy przed północą.
Ciągnąc dalej temat tatrzańskich wspinaczek wrzucam sobie dzisiaj zimową Łomnicę.
Styczeń 2003 r. z Michałem G.
Wyjście z Doliny Łomnickiej przez "Cmentarzysko", lodospad z Łomnickiego Koryta i Łomnickie Koryto.
Zejście przez Łomnicką Przełęcz

W Dolinie Łomnickiej © daniel3ttt 
Widok z Cmentarzyska na wsch. ścianę Łomnicy © daniel3ttt 
Przejście przez lodospad © daniel3ttt 
W górnej części Łomnickiego Koryta © daniel3ttt 
Widok z Łomnicy © daniel3ttt
Bliżej Pośrednia Grań (ciemna pn-wsch ściana i Żółta Ściana), dalej Gerlach 
Z Michałem na Łomnicy © daniel3ttt
Kategoria Rower




