Listopad, 2009
Dystans całkowity: | 137.00 km (w terenie 35.00 km; 25.55%) |
Czas w ruchu: | 07:10 |
Średnia prędkość: | 19.12 km/h |
Maksymalna prędkość: | 74.00 km/h |
Liczba aktywności: | 3 |
Średnio na aktywność: | 45.67 km i 2h 23m |
Więcej statystyk |
Barania Góra 1220 m.
-
DST
32.00km
-
Teren
10.00km
-
Czas
02:10
-
VAVG
14.77km/h
-
VMAX
66.00km/h
-
Temperatura
7.0°C
-
Sprzęt Merida
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trasa: Wisła - Barania Góra 1220 m. - Wisła.
Na trasę wyruszam z Wisły o 7 rano. Doliną Czarnej Wisełki docieram na Przysłop i dalej kamienistym szlakiem na szczyt Baraniej. Mglisto, ponuro i tylko szczęście że deszcz nie pada. Widoki żadne ale nie ma co narzekać byłem tam już wiele razy. Jedynie co zmieniło się to wielkie połacie wyciętych drzew. Dalej zaplanowałem sobie trasę przez Magurkę i Cieńków do Wisły ale za wcześnie skręciłem po zjeździe z Magurki i zjechałem do doliny Białej Wisełki. No cóż przynajmniej jakiś nowy odcinek i spotkałem drwali. Po zjeździe błotnistą dróżką tak byłem umorusany że ludziska obracali się z dziwnym uśmiechem:) Trzeba było więc wykąpać bika i trochę się umyć.
Kategoria Rower
Łysa Góra 1323 m
-
DST
40.00km
-
Teren
10.00km
-
Czas
02:30
-
VAVG
16.00km/h
-
VMAX
62.00km/h
-
Temperatura
4.0°C
-
Sprzęt Merida
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trasa: Prażmo - Łysa Góra 1323 m. - Prażmo
Tym razem po pracy zabieram bika do samochodu i udają się do Prażma. Wsiadam na rower i najpierw gnam doliną a potem prawie 9 km. podjazdu na szczyt. Widoki rewelacyjne, gdzieniegdzie resztki śniegu. Początek zjazdu żółtym szlakiem ok 1 km po śniegu dalej trochę błota i extra długa prosta w dół przecinką. Dalej zrobiło się szaro, coś poknociłem i zjechałem jakimiś szutrówkami. Już po ciemku do Prażma. Ech czemu te dni już takie krótkie!
Kategoria Rower
Ropica 1082 m.
-
DST
65.00km
-
Teren
15.00km
-
Czas
02:30
-
VAVG
26.00km/h
-
VMAX
74.00km/h
-
Temperatura
0.0°C
-
Sprzęt Merida
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na blogu od wczoraj tj 30.11.2009 jednak postanowiłem dodać kilka listopadowych tras.
Trasa: Cieszyn - Komorni Lhotka (cz) - Ropiczka 913 m. - Ropica 1082 m. - Cieszyn.
Wyjazd wczesnym rankiem po nocnej zmianie ok godz 6:30. Przy dojeździe pod góry zimno i szron na polach, w Komornej pod gorami o dziwo cieplej. Szutrówką z przysiółka Hura na grzbiet Ropicznika i wąską stromą asfaltówką do schr. Ropiczka. Dalej grzbietem na najwyższą w tym paśmie Ropicę 1082 m. Widoki super choć kiedyś zanim podrosły drzewa było lepiej. Zjazd na siodło pod Ropicą i szutrówkami do miejscowości Rzeka. Stamtąd powrót do Cieszyna.
Kategoria Rower