daniel3ttt prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2011

Dystans całkowity:986.29 km (w terenie 47.00 km; 4.77%)
Czas w ruchu:39:20
Średnia prędkość:25.08 km/h
Maksymalna prędkość:68.80 km/h
Liczba aktywności:19
Średnio na aktywność:51.91 km i 2h 04m
Więcej statystyk

Marklowice

  • DST 57.31km
  • Czas 02:02
  • VAVG 28.19km/h
  • VMAX 58.50km/h
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 30 lipca 2011 | dodano: 30.07.2011

Wyjechałem nieco później niż zamierzałem bo dopiero po 6 rano. Musiałem wrócić ok. 8 godz. i tym razem obrałem kierunek północ. Najpierw do Karwiny. Droga płaska i monotonna ale za to poniżej 30 k/h się nie schodzi.
Most w Karwinie Darkowie


Uploaded with ImageShack.us
Karwina leży nad Olzą, blisko granicy z Polską i obecnie jest miastem powiatowym w Czechach. Dawniej (do 1949 r.) nazywała się Frysztat. Frysztat powstał prawdopodobnie w XII lub XIII w. i później był drugim po Cieszynie najważniejszym miastem Księstwa cieszyńskiego. Do dnia dzisiejszego zachował się zabytkowy układ urbanistyczny miasta oraz szereg zabytkowych budowli.
Na miejscu dawnego zamku stoi dzisiaj pałac hrabiów Larisch - Mönnichůów którzy dorobili się fortuny na tutejszym węglu.


Uploaded with ImageShack.us
Rynek z ratuszem, fontanna i kamienicami


Uploaded with ImageShack.us
Z Karwiny pojechałem do Marklowic Dolnych.
Zabytkowy drewniany kościół.


Uploaded with ImageShack.us
Naprzeciwko kościoła znajduje się łąka.


Uploaded with ImageShack.us
Łąka jak łąka, zwykła łąka na której mogły by się paść barany albo może rosnąć zborze. Na środku tego pola znajduje się jednak nieznaczny pagórek, no może pagóreczek który kiedyś był znacznie wyższy. W średniowieczu a dokładniej gdzieś w XIV w. w tym miejscu stał gródek rycerski typu motte, czyli coś w rodzaju wieży na kopcu otoczonej fosą (taki mały zameczek kamienno-drewniany).


Uploaded with ImageShack.us
Zarys pagórka i fosy zaznaczono nawet na austriackiej mapie z lat 1876-1878.


Uploaded with ImageShack.us
Niedaleko jest dawne przejście graniczne więc przejechałem do Polski i pojechałem do Zebrzydowic.
Tam podjechałem pod zamek Liszków (przebudowany na pałac)


Uploaded with ImageShack.us
W samych Zebrzydowicach widziałem też 5 bocianich gniazd.
Az tu nagle zorientowałem się że jest 7:30!
I ogień do Cieszyna...
Zajechałem na 8:01
Potem jeszcze do pracy





Kategoria Rower

Miasto i praca

  • DST 10.63km
  • Czas 00:25
  • VAVG 25.51km/h
  • VMAX 46.50km/h
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 28 lipca 2011 | dodano: 29.07.2011

Na około do pracy. Po pracy w deszczu do domu.


Kategoria Rower

Salmopol przez Grabową

  • DST 87.84km
  • Teren 7.00km
  • Czas 03:30
  • VAVG 25.10km/h
  • VMAX 62.50km/h
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 27 lipca 2011 | dodano: 27.07.2011

Patrzę przez okno pochmurno ale nie pada. Zjadłem śniadanie, zabrałem rower i widzę że zaczyna kropić. Zabrałem więc kurteczkę i wyszedłem z domu a tam już nie kropi tylko pada. Ubrałem na siebie i pojechałem przed siebie bez celu. Za Cieszynem przestało jednak padać i z Goleszowa skręciłem na Kozakowice. Dalej pojechałem do Lipowca i do Brennej. Tam postanowiłem pojechać tak jak kiedyś podczas pierwszego treningu z klubem. Przypomniały mi się dawne czasy tj 1996 r. W 1995 r. wystartowałem pierwszy raz w zawodach MTB organizowanych w Cieszynie i zająłem wtedy 3 miejsce. Była nawet szansa na 1 bo cały czas jechałem na 2 miejscu ale złapałem gumę i spadłem na 3. Tuż za mną przyjechał pewien gość ze Skoczowa. Spotkałem go po roku i dowiedziałem się że w Ustroniu powstał klub MTB "Siła Ustroń". Od razu pojechałem na najbliższy trening a zbiórka była na moście w Lipowcu. Chłopaki chcąc pokazać nowemu (czyli mnie) jak się jeździ pociągnęli ostro do Brennej. Kilka razy wychodziłem na zmianę a do Brennej przyjechało za mną tylko 2, reszta została daleko z tyłu. Poczekaliśmy na trenera i dalej do końca Hołcyny już spokojnie. Zaczął się kamienisty podjazd na Grabową, więc jechałem swoje. Kiedy się oglądnąłem na zakręcie nikogo nie było, wszyscy prowadzili. Na Grabowej znowu czekanie a trener mówi: jeździj z nami.
I tak jeździłem prawie przez 3 lata w klubie w Ustroniu.
Dzisiaj podjazd też pokonałem cały w siodle mimo błota i mokrych kamieni. Wydaje mi się jednak że kiedyś było więcej kamieni. Z Grabowej na Salmopol i do Wisły. Na zjeździe znowu deszcz i cały przemokłem. Za Wisłą już sucho i do Cieszyna prawie wyschnąłem.
+ do pracy

""

Na moście w Lipowcu


Uploaded with ImageShack.us
Wojska rakietowe


Uploaded with ImageShack.us
Brenna


Uploaded with ImageShack.us
Brenna Hołcyna - koniec asfaltu


Uploaded with ImageShack.us
Na podjeździe


Uploaded with ImageShack.us
Na szlaku pod Grabową


Uploaded with ImageShack.us
Salmopol (Biały Krzyż)


Uploaded with ImageShack.us


Kategoria Rower

Schronisko Kozinec

  • DST 53.21km
  • Teren 4.00km
  • Czas 02:09
  • VAVG 24.75km/h
  • VMAX 57.60km/h
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 26 lipca 2011 | dodano: 26.07.2011

Krótka przejażdżka rankiem. Wyjazd przed 5 rano, pochmurno. Do Trzyńca i Oldrzychowic. Podjazd asfaltem na Koziniec (620 m.) a zjazd zielonym szlakiem. Potem pod górami przez Guty i Nebory do Ropic i do domu.
Dodałem jeszcze km do pracy.



Schronisko Kozinec


Uploaded with ImageShack.us
Dwór w Ropicy (rozpoczął się remont)


Uploaded with ImageShack.us[i][/i]


Kategoria Rower

Pod Tułem

  • DST 33.84km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:28
  • VAVG 23.07km/h
  • VMAX 55.80km/h
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 24 lipca 2011 | dodano: 24.07.2011

Dopiero po 18-tej udało mi się wyskoczyć na rower. Pojechałem do Dzięgielowa i do schroniska pod Tułem. Potem trochę czarnym szlakiem a trochę innymi dróżkami do Lesznej Górnej. Powrót tak samo przez Dzięgielów i Puńców.





Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Kategoria Rower

Praca i miasto

  • DST 12.65km
  • Czas 00:37
  • VAVG 20.51km/h
  • VMAX 49.20km/h
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 19 lipca 2011 | dodano: 24.07.2011

Praca i miasto


Kategoria Rower

Miasto i praca

  • DST 14.62km
  • Czas 00:38
  • VAVG 23.08km/h
  • VMAX 44.70km/h
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 18 lipca 2011 | dodano: 18.07.2011

Po mieście, do pracy i po mieście po pracy.


Kategoria Rower

Kubalonka 761 m.

  • DST 90.37km
  • Czas 03:12
  • VAVG 28.24km/h
  • VMAX 66.80km/h
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 16 lipca 2011 | dodano: 16.07.2011

Wyjazd rankiem przed 5 godz. Dobrą decyzją było założenie długich rękawków bo było chłodno. W Wiśle termometr pokazywał 8 st. C. a w dodatku nieco wiało. Pojechałem do Wisły Czarnego i koło zameczku prezydenta na Kubalonkę. Zjazd do Istebnej a następnie wzdłuż Olzy do Bukowca w Czechach. Z Bukowca już główną przez Jabłonków i Trzyniec.
Potem jeszcze do pracy.



Zameczek


Uploaded with ImageShack.us
Kubalonka


Uploaded with ImageShack.us
Most na Olzie (po drugiej stronie już Czechy).


Uploaded with ImageShack.us


Kategoria Rower

Las Kaczok

  • DST 25.82km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:08
  • VAVG 22.78km/h
  • VMAX 58.20km/h
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 15 lipca 2011 | dodano: 15.07.2011

Dziś krotko po pracy. Do Kaczyc i przez las Kaczok na Brzezowkę. Potem bocznymi dróżkami do domu.


Kategoria Rower

Do roboty

  • DST 6.40km
  • Czas 00:13
  • VAVG 29.54km/h
  • VMAX 47.90km/h
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 14 lipca 2011 | dodano: 15.07.2011


Kategoria Rower