Lipiec, 2011
Dystans całkowity: | 986.29 km (w terenie 47.00 km; 4.77%) |
Czas w ruchu: | 39:20 |
Średnia prędkość: | 25.08 km/h |
Maksymalna prędkość: | 68.80 km/h |
Liczba aktywności: | 19 |
Średnio na aktywność: | 51.91 km i 2h 04m |
Więcej statystyk |
Marklowice
-
DST
57.31km
-
Czas
02:02
-
VAVG
28.19km/h
-
VMAX
58.50km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wyjechałem nieco później niż zamierzałem bo dopiero po 6 rano. Musiałem wrócić ok. 8 godz. i tym razem obrałem kierunek północ. Najpierw do Karwiny. Droga płaska i monotonna ale za to poniżej 30 k/h się nie schodzi.
Most w Karwinie Darkowie
Uploaded with ImageShack.us
Karwina leży nad Olzą, blisko granicy z Polską i obecnie jest miastem powiatowym w Czechach. Dawniej (do 1949 r.) nazywała się Frysztat. Frysztat powstał prawdopodobnie w XII lub XIII w. i później był drugim po Cieszynie najważniejszym miastem Księstwa cieszyńskiego. Do dnia dzisiejszego zachował się zabytkowy układ urbanistyczny miasta oraz szereg zabytkowych budowli.
Na miejscu dawnego zamku stoi dzisiaj pałac hrabiów Larisch - Mönnichůów którzy dorobili się fortuny na tutejszym węglu.
Uploaded with ImageShack.us
Rynek z ratuszem, fontanna i kamienicami
Uploaded with ImageShack.us
Z Karwiny pojechałem do Marklowic Dolnych.
Zabytkowy drewniany kościół.
Uploaded with ImageShack.us
Naprzeciwko kościoła znajduje się łąka.
Uploaded with ImageShack.us
Łąka jak łąka, zwykła łąka na której mogły by się paść barany albo może rosnąć zborze. Na środku tego pola znajduje się jednak nieznaczny pagórek, no może pagóreczek który kiedyś był znacznie wyższy. W średniowieczu a dokładniej gdzieś w XIV w. w tym miejscu stał gródek rycerski typu motte, czyli coś w rodzaju wieży na kopcu otoczonej fosą (taki mały zameczek kamienno-drewniany).
Uploaded with ImageShack.us
Zarys pagórka i fosy zaznaczono nawet na austriackiej mapie z lat 1876-1878.
Uploaded with ImageShack.us
Niedaleko jest dawne przejście graniczne więc przejechałem do Polski i pojechałem do Zebrzydowic.
Tam podjechałem pod zamek Liszków (przebudowany na pałac)
Uploaded with ImageShack.us
W samych Zebrzydowicach widziałem też 5 bocianich gniazd.
Az tu nagle zorientowałem się że jest 7:30!
I ogień do Cieszyna...
Zajechałem na 8:01
Potem jeszcze do pracy
Kategoria Rower
Miasto i praca
-
DST
10.63km
-
Czas
00:25
-
VAVG
25.51km/h
-
VMAX
46.50km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na około do pracy. Po pracy w deszczu do domu.
Kategoria Rower
Salmopol przez Grabową
-
DST
87.84km
-
Teren
7.00km
-
Czas
03:30
-
VAVG
25.10km/h
-
VMAX
62.50km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Patrzę przez okno pochmurno ale nie pada. Zjadłem śniadanie, zabrałem rower i widzę że zaczyna kropić. Zabrałem więc kurteczkę i wyszedłem z domu a tam już nie kropi tylko pada. Ubrałem na siebie i pojechałem przed siebie bez celu. Za Cieszynem przestało jednak padać i z Goleszowa skręciłem na Kozakowice. Dalej pojechałem do Lipowca i do Brennej. Tam postanowiłem pojechać tak jak kiedyś podczas pierwszego treningu z klubem. Przypomniały mi się dawne czasy tj 1996 r. W 1995 r. wystartowałem pierwszy raz w zawodach MTB organizowanych w Cieszynie i zająłem wtedy 3 miejsce. Była nawet szansa na 1 bo cały czas jechałem na 2 miejscu ale złapałem gumę i spadłem na 3. Tuż za mną przyjechał pewien gość ze Skoczowa. Spotkałem go po roku i dowiedziałem się że w Ustroniu powstał klub MTB "Siła Ustroń". Od razu pojechałem na najbliższy trening a zbiórka była na moście w Lipowcu. Chłopaki chcąc pokazać nowemu (czyli mnie) jak się jeździ pociągnęli ostro do Brennej. Kilka razy wychodziłem na zmianę a do Brennej przyjechało za mną tylko 2, reszta została daleko z tyłu. Poczekaliśmy na trenera i dalej do końca Hołcyny już spokojnie. Zaczął się kamienisty podjazd na Grabową, więc jechałem swoje. Kiedy się oglądnąłem na zakręcie nikogo nie było, wszyscy prowadzili. Na Grabowej znowu czekanie a trener mówi: jeździj z nami.
I tak jeździłem prawie przez 3 lata w klubie w Ustroniu.
Dzisiaj podjazd też pokonałem cały w siodle mimo błota i mokrych kamieni. Wydaje mi się jednak że kiedyś było więcej kamieni. Z Grabowej na Salmopol i do Wisły. Na zjeździe znowu deszcz i cały przemokłem. Za Wisłą już sucho i do Cieszyna prawie wyschnąłem.
+ do pracy
""
Na moście w Lipowcu
Uploaded with ImageShack.us
Wojska rakietowe
Uploaded with ImageShack.us
Brenna
Uploaded with ImageShack.us
Brenna Hołcyna - koniec asfaltu
Uploaded with ImageShack.us
Na podjeździe
Uploaded with ImageShack.us
Na szlaku pod Grabową
Uploaded with ImageShack.us
Salmopol (Biały Krzyż)
Uploaded with ImageShack.us
Kategoria Rower
Schronisko Kozinec
-
DST
53.21km
-
Teren
4.00km
-
Czas
02:09
-
VAVG
24.75km/h
-
VMAX
57.60km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Krótka przejażdżka rankiem. Wyjazd przed 5 rano, pochmurno. Do Trzyńca i Oldrzychowic. Podjazd asfaltem na Koziniec (620 m.) a zjazd zielonym szlakiem. Potem pod górami przez Guty i Nebory do Ropic i do domu.
Dodałem jeszcze km do pracy.
Schronisko Kozinec
Uploaded with ImageShack.us
Dwór w Ropicy (rozpoczął się remont)
Uploaded with ImageShack.us[i][/i]
Kategoria Rower
Pod Tułem
-
DST
33.84km
-
Teren
3.00km
-
Czas
01:28
-
VAVG
23.07km/h
-
VMAX
55.80km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dopiero po 18-tej udało mi się wyskoczyć na rower. Pojechałem do Dzięgielowa i do schroniska pod Tułem. Potem trochę czarnym szlakiem a trochę innymi dróżkami do Lesznej Górnej. Powrót tak samo przez Dzięgielów i Puńców.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Kategoria Rower
Praca i miasto
-
DST
12.65km
-
Czas
00:37
-
VAVG
20.51km/h
-
VMAX
49.20km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Praca i miasto
Kategoria Rower
Miasto i praca
-
DST
14.62km
-
Czas
00:38
-
VAVG
23.08km/h
-
VMAX
44.70km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po mieście, do pracy i po mieście po pracy.
Kategoria Rower
Kubalonka 761 m.
-
DST
90.37km
-
Czas
03:12
-
VAVG
28.24km/h
-
VMAX
66.80km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wyjazd rankiem przed 5 godz. Dobrą decyzją było założenie długich rękawków bo było chłodno. W Wiśle termometr pokazywał 8 st. C. a w dodatku nieco wiało. Pojechałem do Wisły Czarnego i koło zameczku prezydenta na Kubalonkę. Zjazd do Istebnej a następnie wzdłuż Olzy do Bukowca w Czechach. Z Bukowca już główną przez Jabłonków i Trzyniec.
Potem jeszcze do pracy.
Zameczek
Uploaded with ImageShack.us
Kubalonka
Uploaded with ImageShack.us
Most na Olzie (po drugiej stronie już Czechy).
Uploaded with ImageShack.us
Kategoria Rower
Las Kaczok
-
DST
25.82km
-
Teren
4.00km
-
Czas
01:08
-
VAVG
22.78km/h
-
VMAX
58.20km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś krotko po pracy. Do Kaczyc i przez las Kaczok na Brzezowkę. Potem bocznymi dróżkami do domu.
Kategoria Rower
Do roboty
-
DST
6.40km
-
Czas
00:13
-
VAVG
29.54km/h
-
VMAX
47.90km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Rower