Listopad, 2011
Dystans całkowity: | 1239.95 km (w terenie 75.00 km; 6.05%) |
Czas w ruchu: | 54:41 |
Średnia prędkość: | 22.68 km/h |
Maksymalna prędkość: | 69.20 km/h |
Liczba aktywności: | 26 |
Średnio na aktywność: | 47.69 km i 2h 06m |
Więcej statystyk |
Trojaki (10 tys pyknęło)
-
DST
116.90km
-
Teren
6.00km
-
Czas
05:20
-
VAVG
21.92km/h
-
VMAX
62.30km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedawno byłem na trójstyku granic Śląska, Moraw i Słowacji. Dzisiaj postanowiłem sobie pojechać na trójstyk granic Śląska, Małopolski i Słowacji. Miejsce mało znane i nie oznakowane znajduje się na Przełęczy Trojaki (801 m) i tak samo stanowi granicę Polski i Słowacji.
Wyjazd przed 5 godz rano. Ubrałem się odpowiednio ale i tak zimny wiatr sprawiał wrażenie że jest jeszcze zimniej. Za Jabłonkowem droga mokra a w rejonie przejścia granicznego ze Słowacją to już tradycyjnie najzimniej. Szosą dojechałem do Skalitego (zrobiło się jasno) i za wiaduktem nowej expresówki skręciłem w teren. Na początek ostry podjazd na Kikulę gdzie było nawet trochę śniegu w lesie. Potem grzbietem na Trojaki i przez Rupienkę do Koniakowa pod Ochodzitą. Ochodzitą tym razem sobie darowałem i wracałem przez Istebną, Jabłonków i Trzyniec. Potem jeszcze rowerem do pracy.
Kolejny cel w tym roku osiągnięty - 10 tys km!
Svrcinovec
Uploaded with ImageShack.us
Skalite (wiadukt na nowej, budowanej expresówce do Zwardonia)
Uploaded with ImageShack.us
Ten sam wiadukt z podjazdu
Uploaded with ImageShack.us
Kikula (845 m) w tle Beskid Morawskośląski z Łysą Górą
Uploaded with ImageShack.us
tu już trochę tego leży
Uploaded with ImageShack.us
Przełęcz Trojaki (801 m) trójstyk granic, na prawo i za mną Śląsk, po lewej stronie Małopolska a przede mną Słowacja
Uploaded with ImageShack.us
Ochodzita z okolic Sołowego Wierchu
Uploaded with ImageShack.us
Pod Ochodzitą w Koniakowie. Mała ciekawostka - "Chata na szańcach" i obok osiedle domów "Szańce". Nazwa pochodzi od szańca zbudowanego w XVII w. dla ochrony granicy śląskiej.
Uploaded with ImageShack.us
Na miejscu szańca stoją dzisiaj domy i muzeum koronkarstwa
Uploaded with ImageShack.us
Szaniec pod Ochodzitą wchodził w skład systemu fortyfikacyjnego rejonu Przełęczy Jabłonkowskiej. Na mapach występuje jako Ochsen Schantz (Woli szaniec)
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Istebna
Uploaded with ImageShack.us
Polecam zjazd od kościoła w Istebnej do doliny Olzy lub w odwrotnym kierunku podjazd (Gliczarów chyba się nie równa)
Most na Olzie (granica PL/Cz)
Uploaded with ImageShack.us
Kategoria Rower
Praca i Czeski Cieszyn
-
DST
9.02km
-
Czas
00:23
-
VAVG
23.53km/h
-
VMAX
45.40km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy i do Czeskiego Cieszyna
Kategoria Rower
Na Budzin
-
DST
50.12km
-
Teren
3.00km
-
Czas
02:07
-
VAVG
23.68km/h
-
VMAX
69.20km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Mało czasu więc jakoś nie miałem pomysłu gdzie tu niedaleko wyskoczyć. Wybór padł na Budzin. Pojechałem przez Trzyniec i Leszną a gdy już byłem na Budzinie to zachciało mi się do Ustronia. W Ustroniu kolejna zachcianka - do Biedronki po Be Powera:) Z Ustronia przez Cisownicę i Dzięgielów do Cieszyna. Potem jeszcze do pracy.
Ustroń Manhatan
Uploaded with ImageShack.us
Kategoria Rower
Prawie jak górnik
-
DST
45.26km
-
Czas
02:02
-
VAVG
22.26km/h
-
VMAX
55.90km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Powiadają że górnik średnio "pracuje" 2 godz na szychte. Reszta to dojazd windami, kolejkami i dojścia na stanowisko pracy oraz mycie:) Ja się nie znam a tyle tylko usłyszałem. Nie bije oczywiście do górników ale może jakiś hawiyrz sprostuje.
Dzisiaj ja miałem taką "podobną" górniczą dniówkę.
Przed pracą pierwszy wypad: Cieszyn - Ogrodzona - Łączka - Kostkowice - Gumna - Zamarski - Cieszyn
Potem byłem w pracy BITE 2 GODZINY!
Po pracy (jako że jeszcze było jasno): Cieszyn - Pogwizdów - Kaczyce - Kończyce WLk. - Hażlach - Rudów - Cieszyn.
Ogrodzona
Uploaded with ImageShack.us
Gumna
Uploaded with ImageShack.us
Pogwizdów
Uploaded with ImageShack.us
Kategoria Rower
Trzy Kopce i Orłowa
-
DST
74.48km
-
Teren
8.00km
-
Czas
03:27
-
VAVG
21.59km/h
-
VMAX
60.60km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Poranny wypad w Beskidy. Główną drogą przez Goleszów i Ustroń do Wisły. Podjazd przez Jarzębatą na Kamienny (760 m) i Trzy Kopce (810 m). Dalej grzbietem na Orłową (813 m). Zjazd na Przełęcz Beskidek i do Jaszowca. Powrót tak samo główną drogą.
Potem jeszcze dwa razy do pracy. Dwa razy bo musiałem podskoczyć z pracy do domu.
Wisła
Uploaded with ImageShack.us
Z Kamiennego
Uploaded with ImageShack.us
Na Trzech Kopcach (w tle Skrzyczne)
Uploaded with ImageShack.us
Czantoria w chmurach
Uploaded with ImageShack.us
Z jednej strony piękna jesień a z drugiej szron na polach
Uploaded with ImageShack.us
Orłowa
Uploaded with ImageShack.us
Przed szczytem Orłowej (kamień po prawej)
Uploaded with ImageShack.us
Kamienie graniczne Komory Cieszyńskiej TK czyli "też kradzione" na Orłowaj
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Susza (czasem jest tu tyle wody że nie da się przejechać)
Uploaded with ImageShack.us
Kategoria Rower
Okolice Cieszyna i praca
-
DST
14.69km
-
Czas
00:43
-
VAVG
20.50km/h
-
VMAX
51.70km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Okolice Cieszyna: Pastwiska, Kalembice, Marklowice, Boguszowice
Kategoria Rower
Okolice Czeskiego Cieszyna i praca
-
DST
26.49km
-
Teren
2.00km
-
Czas
01:10
-
VAVG
22.71km/h
-
VMAX
61.80km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Krótki wypad przed pracą w okolicach Czeskiego Cieszyna
Uploaded with ImageShack.us
Kategoria Rower
Praca i Czeski Cieszyn
-
DST
16.29km
-
Czas
00:40
-
VAVG
24.43km/h
-
VMAX
48.40km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy. Po pracy do Czeskiego Cieszyna wieczorem
Kategoria Rower
Miasto i praca
-
DST
9.00km
-
Czas
00:26
-
VAVG
20.77km/h
-
VMAX
44.50km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miasto i praca
Kategoria Rower
Wokół Łysej Góry
-
DST
133.97km
-
Teren
10.00km
-
Czas
05:58
-
VAVG
22.45km/h
-
VMAX
63.00km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj obmyśliłem sobie że pojadę do Ustronia i przy okazji zobaczę na rajd samochodowy "Cieszyńska Barbórka". Jak wracałem wieczorem z pracy to były -3* więc myślę - będzie ciekawie rano:)
No i nie chce mi się nigdzie jechać, o żadnych Beskidach i podjazdach nie ma dzisiaj mowy. W dodatku na rajd zjedzie się cała masa oszołomów, będą kozaczyć na drogach a niejeden chce potem pokazać że lepszy od drugiego rajdowiec.
Cooo? Niie!!! Na szczęście to był zły sen:)
Wstaję wcześnie rano i przed 5 godz i zamiast do Ustronia pomykam w przeciwną stronę na Frydek-Mistek i Frydlant n. O.
We Frydlancie robi się jasno i wcale nie było tak zimno, koło 0*
W planie miałem objechanie Łysej Góry oraz znalezienie 3 szańców w górach. Tym razem nie były to żadne z "Szańców Jabłonkowskich" ale inne które podobnie jak tamte miały chronić granicę (Moraw) wówczas austriacką przed najazdami Turków i Węgrów. Załapałem się także na odrobinę zimy:)
Robi się jasno ale i tak mgła siedzi nisko. Na szczęście nie jest zimno.
Uploaded with ImageShack.us
Tuż za Frydlantem łączą się dwie rzeki: Ostrawica i Czeladenka. Na niewysokim ale stromym wzgórzu, które opływają te rzeki gdzieś w XVII w. wybudowano szaniec "Nova Dedina" (Nowa Wieś). Wzgórze od razu rzuca się w oczy
Uploaded with ImageShack.us
Szkic szańca na starej mapie.
Uploaded with ImageShack.us
Wały szańca do dziś są dobrze zachowane
Uploaded with ImageShack.us
Teren jednak ogrodzony jest płotem i należy do jakiegoś ośrodka wypoczynkowego.
Uploaded with ImageShack.us
Dalej przez Ostravice nad zaporę Šance
Uploaded with ImageShack.us
Nazwa jeziora Šance pochodzi właśnie od kolejnego szańca który kiedyś strzegł doliny, kiedy nie była jeszcze zalana.
Uploaded with ImageShack.us
Na starej mapie "Schanzen Berg".
Uploaded with ImageShack.us
Szkic szańca
Uploaded with ImageShack.us
Pojechałem na szczyt wzniesienia gdzie miał znajdować się szaniec. obecnie droga przechodzi po zach, stronie ale kiedyś wiodła doliną po wsch. stronie pod wzgórzem (tak jak na starej mapie).Od tafli jeziora różnica wzniesień ponad 70 m.
Uploaded with ImageShack.us
No i tu mi przychodzi myśl że oprócz tego szańca na wzgórzu mógł istnieć jeszcze jeden niżej położony (tak jak w przypadku Dolnej Łomnej). Zjeżdżam w dół nad jezioro. W pewnym momencie teren na chwilę się wypłaszcza i znajduję wał który przypomina rawelin lub dwuczolnik. Jeszcze niżej trafiam na starą zarośniętą drogę.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Dojeżdżam do jeziora
Uploaded with ImageShack.us
Trzeba jakoś wrócić do drogi:) Jadę więc tą starą drogą przez las i znajduję zagadkowy domek/ziemiankę. Czyżby miał coś wspólnego z szańcem? Może były jeszcze inne wały? W środku pusto, sklepienie półkoliste i małe okienko.
Uploaded with ImageShack.us
W każdym bądź razie wyglądał na dość stary. Dróżka doprowadziła mnie do głównej asfaltowej a w Starych Hamrach zrobiło się już zimniej.
Uploaded with ImageShack.us
Stare Hamry - kapke sypnęło i zmroziło:)
Uploaded with ImageShack.us
Krystalicznie czysta i zimna z samego serca Beskidów:)
Uploaded with ImageShack.us
Z doliny Ostrawicy zaczynam podjazd. Na szczęście im wyżej tym cieplej.
Uploaded with ImageShack.us
Leśny strażnik
Uploaded with ImageShack.us
I tak wyjechałem na Sulov. Miejsce gdzie przez wieki łączyły się granice trzech krain: Śląska (księstwo Cieszyńskie), Węgier (Górne Węgry) i Moraw
Uploaded with ImageShack.us
Schronisko Sulov 880 m. i znowu zimniej.
Uploaded with ImageShack.us
Źródło Czarnej Ostrawicy
Uploaded with ImageShack.us
Akcent wspinaczkowy:)
Uploaded with ImageShack.us
Tych też zmroziło
Uploaded with ImageShack.us
Ktoś tu ma masę wolnego czasu lub pasję i dłubie w drewnie. A ten betonowy klocek z tylu zupełnie nie pasuje do tego miejsca
Uploaded with ImageShack.us
Przez Sulov od bardzo dawna prowadziła droga z dawnych Węgier na Morawy i Śląsk.
Przechodzili tędy często przemytnicy i zbójnicy (min Ondraszek). Z tego powodu granica była strzeżona przez oddziały zwane "Landmilitz". Przyłapanych eskortowano do Frydku gdzie wymierzano karę i osadzano w więzieniu. Niedaleko Sulova znajduje się BiaŁy Krzyż, miejsce gdzie wg podań przyłapani przemytnicy zabili takiego stróża. Inne z podań mówi zaś że w tym miejscu zamarzli stróże.
Uploaded with ImageShack.us
Skoro byli jacyś żołnierze, stróże, Landmilitze czy Jägermeistrzy to pewnie gdzieś musieli stacjonować. Okazuje się że przy dawnej drodze z Prażma i Mohelnic stał szaniec na Obidowej. Z tej Obidowej do granicy to jednak kawal drogi (ok 5 km). Przewertowałem stare mapy i tak mi się zdaje że w miejscu Białego Krzyża mógł też stać szaniec.
Uploaded with ImageShack.us
Miejsce w sumie by pasowało na tego typu obiekt bo jest niewielkie wzniesienie i krzyżują się drogi. Ale jeśli nawet coś tam było to przed wojną stała tam jeszcze chata turystyczna a dziś i po niej ani śladu. Co tam znalazłem? Kouzelné dveře:) na zawiasach!
Uploaded with ImageShack.us
Z Białego Krzyża zjechałem na Visalaje i dalej w doliny. szaniec na Obidowej zostawiłem na kiedyśtam.
Uploaded with ImageShack.us
Standardowo fotka spod Praszywej w kierunku Łysej Góry. Niestety dzisiaj mimo że ją objechałem to je nie zobaczyłem. Nie zobaczyłem całej bo chmury przesłaniały.
Uploaded with ImageShack.us
Potem jeszcze rowerem do pracy.
Kategoria Rower