daniel3ttt prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2014

Dystans całkowity:1298.74 km (w terenie 111.50 km; 8.59%)
Czas w ruchu:55:17
Średnia prędkość:23.49 km/h
Maksymalna prędkość:77.50 km/h
Suma podjazdów:11740 m
Liczba aktywności:26
Średnio na aktywność:49.95 km i 2h 07m
Więcej statystyk

Ochodzita i Tyniok

  • DST 108.49km
  • Teren 5.00km
  • Czas 05:10
  • VAVG 21.00km/h
  • VMAX 70.50km/h
  • Podjazdy 1290m
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 31 maja 2014 | dodano: 31.05.2014

Po nocnej zmianie a właściwie na nocnej zmianie. Z pracy do domu, coś na ząb i ok 3 godz w trasę. Dlatego tak wcześnie bo czas max do 9 godz. Pojechałem przez Trzyniec i Jabłonków do Bukowca. W nocy i rankiem zimno.

Bukowiec
Bukowiec
Podjazd do Hrczawy
Podjazd do Hrczawy
Mglisty poranek
Mglisty poranek
Jaworzynka Łupienie
Jaworzynka Łupienie
Jaworzynka Trzycatek
Jaworzynka Trzycatek
Wstaje słońce nad Tyniokiem
Wstaje słońce nad Tyniokiem
W Dolinie Krężelki
W Dolinie Krężelki
Ta rzeczka płynie z Jaworzynki do Morza Czarnego
Ta rzeczka płynie z Jaworzynki do Morza Czarnego
Poziomkowe śniadanie
Poziomkowe śniadanie
Koniaków
Koniaków (przysiółek o fajnej nazwie)
Owce w Koniakowie
Owce w Koniakowie
Owce w Koniakowie
Kierdel
Widok na Rachowiec
Widok na Rachowiec
Na Ochodzitej
Na Ochodzitej
Widok na Koniaków
Widok na Koniaków
Pora jechać dalej
Pora jechać dalej
Widok na Tyniok i Baranią Górę
Widok na Tyniok i Baranią Górę
Idą chmurki
Idą chmurki
Beskid Żywiecki
Beskid Żywiecki
Ochodzita z drogi
Ochodzita z drogi
Skałki Koczego Zamku
Skałki Koczego Zamku
Powspinało by się
Powspinało by się
Dalej zjazd na Koniakowską Przełęcz i na Tyniok
Dalej zjazd na Koniakowską Przełęcz i na Tyniok
Widok z Tynioka
Widok z Tynioka
Bacówka na Tynioku 892 m
Bacówka na Tynioku 892 m
W bacówce
W bacówce
Z Tynioka zjazd świetną drogą. Początek ziemno-trawiasta, potem płyty a dalej stroma i kręta asfaltówka
Istebna Zaolzie
Istebna Zaolzie
Z Doliny Olzy tym razem pojechałem przez Leszczynę i Połom na Szarculę
Podjazd z Połomu
Podjazd z Połomu
Podjazd na Szarculę, w tle sanatorium na Kubalonce
Podjazd na Szarculę, w tle sanatorium na Kubalonce
Kubalonka
Kubalonka
W Wiśle na bulwarach
W Wiśle na bulwarach
Ciut wcześniej na rynku chcieli mnie namówić na jakieś Enduro Trophy. Jakby jeszcze liczyli czasy podjazdu to może...
A serio to nie na tym sprzęcie i nie po takiej trasie.
Powrót normalką, przez Ustroń i Goleszów

Route 2,627,807 - powered by www.bikemap.net



I tradycyjnie podsumowanie miesiąca:
Przejechane ponad 1298 km, przekładając na 1298 r. - w Cieszynie rządy sprawuje pierwszy książę cieszyński Mieszko I
W pionie ponad 11 740 m (wg bikemap)
Ponadto zaliczone min: Smreczyna 1015 m, Budzin 600 m x 2, Czupel 882 m, Gościejów 818 m, Trzy Kopce 810 m, Sindelna 1000 m, Jaworowy 1032 m, Mały Jaworowy 945 m, schr. pod Ostrym 954 m, Godula 737 m, Mołczyn 433 m, Łysa Góra 1324 m, Kozubowa 981 m, M. Kykula 788 m, M. Kycera 744 m, Równica 885 m, Na Dilku 701 m, Wyrch Czadeczka 700 m, Ochodzita 895 m, Tyniok 892 m. Kubalonka 761 m.


Kategoria Rower

Czeski Cieszyn (+ wspin. arch. 14)

  • DST 22.20km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:02
  • VAVG 21.48km/h
  • VMAX 42.50km/h
  • Podjazdy 40m
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 30 maja 2014 | dodano: 30.05.2014

Rankiem w okolicach Czeskiego Cieszyna.  Potem jeszcze wieczorem po mieście i do pracy

Czeski Cieszyn
Czeski Cieszyn
Dolny Żuków
Dolny Żuków
Owce w Sibicy
Owce w Sibicy
Hala lodowiska
Hala lodowiska

Archiwalne Tatry na dziś to Żabi Koń 2291 m.
Niezbyt wielki ale za to piękny i można rzec legendarny szczyt. Uważany za jeden z najtrudniej dostępnych, gdyż najłatwiejsza na niego wspinaczka ma trudności II - III. Również w dziejach taternictwa odegrał ważną rolą, przejście jego pd. ściany drogą o trudnościach IV  przez S. Haberleina w 1905 r. należało do rekordów tamtego okresu. Dzisiaj najczęściej chodzona jest eksponowana "grań Żabiego Konia", czasem uznawana jako "taternicki chrzest" a dawniej nawet jako "taternicka matura" :)
Żabiego Konia robiłem z Michałem w maju 2002 r. Wspinaliśmy się drogą Narkiewicza (V) na pd. ścianie a schodziliśmy słynną wsch. granią na Żabią Przełęcz. Z przełęczy popylaliśmy dalej granią na Rysy.

Schemat: tatry.nfo.sk
Żabi Koń od pd
Żabi Koń od pd. (droga Narkiewicza nr 4, Haberlein nr 7)
Ja w Dolinie Mięguszowieckiej
Ja w Dolinie Mięguszowieckiej
Pod właściwą pd ścianą
Pod właściwą pd ścianą, ściana ma ok 120 m.
Michał na pierwszym wyciągu
Michał na pierwszym wyciągu
Ja na drugim wyciągu
Ja na drugim wyciągu
Prawie na szczycie
Prawie na szczycie

Wpios do księżki wyjść
Wpis do książki wyjść
Schodzimy
Schodzimy
Michał na grani Żabiego Konia
Michał na grani Żabiego Konia (na Dolnym Koniu)
Żabi Koń
Żabi Koń
Czarny Staw i Morskie oko z ŻK
Czarny Staw i Morskie oko z ŻK
Rysy granią
Rysy robiliśmy tą granią
Szatan z Rysów
Szatan z Rysów (za nim Wielkie Solisko)
Mięguszowieckie Szczyty
Mięguszowieckie Szczyty



Kategoria Rower

Cieszyn (+ wspin. arch. 13)

  • DST 8.42km
  • Czas 00:22
  • VAVG 22.96km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Podjazdy 30m
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 29 maja 2014 | dodano: 29.05.2014

Miasto w pewnej sprawie. Potem jeszcze do pracy na noc.

Nic ciekawego, więc i dzisiaj coś z Tatr. Tak w ogóle to dopiero 13 wpis, w którym dodaję relacje z wspinania w Tatrach i gdybym chciał codziennie  dodać jedną "drogę" z Tatr to do końca roku bym się nie zmieścił. Z kilku wyjść nie posiadam niestety zdjęć bo gdzieś zaginęły lub nie brałem aparatu. Czasem jednego dnia zrobiłem (sam lub z kimś) kilka wyjść, ale było i  tak że z różnych przyczyn wyjście nie udało się (załamanie pogody, trudności itp). Wpisy które można u mnie zobaczyć nie są dodawane chronologicznie ani według jakichkolwiek kryteriów trudnościowych. Tak po prostu jak mi pasuje. Może komuś się przyda jak będzie coś planował w Tatrach.
Dzisiaj wyjście z kuzynem Arturem na Wielkie Solisko 2414 m. w lutym 2001 r.
Wielkie Solisko to najwyższy szczyt w Grani Soliska. Z jednej strony Dolina Młynicka a z drugiej Dolina Furkotna. Na szczycie znajduje się ok 2-metrowy blok skalny o kształcie grzyba. My wyszliśmy z Młynickiej na Wyżnią Soliskową Ławkę, początkowo żlebem a wyżej stromą rynną (trudności 0 czyli łatwo). Stamtąd sam udałem się na szczyt dwójkową granią - dość trudno. Z Przełęczy zeszliśmy do Furkotnej.

Grań Solisk z Młynickiej
Grań Solisk z Młynickiej (WS jest z prawej) © daniel3ttt
Artur pod Wielkim Soliskiem
Artur pod Wielkim Soliskiem © daniel3ttt
Na podejściu
Na podejściu © daniel3ttt
Blok skalny na szczycie Wielkiego Soliska
Blok skalny na szczycie Wielkiego Soliska
Widok z WS na dalszą część Grani Solisk
Widok z WS na dalszą część Grani Solisk © daniel3ttt
Zejście
Zejście © daniel3ttt
Solisko z Furkotnej
Solisko z Furkotnej (zielonym zaznaczyłem trasą zejścia) źródło: tatry.nfo.sk


Kategoria Rower

Równica (+ wspin. arch. 12)

  • DST 52.38km
  • Teren 6.00km
  • Czas 02:20
  • VAVG 22.45km/h
  • VMAX 63.50km/h
  • Podjazdy 840m
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 28 maja 2014 | dodano: 28.05.2014

Dzisiaj niedaleko bo na Równicę. W Ustroniu podjechałem zajrzeć sobie na kamieniołom pod Skalicą. Wyjazd asfaltem (taka połowa wyjazdu na Łysą Górę). Przy schronisku spotkałem Marka z Cieszyna a potem jeszcze dojechał Czesław z Cieszyna z kolegą. Wszyscy za parę chwil zjeżdżali drogą a ja udałem się na szczyt. Schronisko jest na wysokości 767 m a nie jak niektórzy podają na swoim blogu "wyjechane szosą 885 m"  :)
885 m. to ma szczyt i tam sobie następnie wyjechałem szlakiem. Po drodze minąłem jeszcze Rafała Nogowczyka, który zjeżdżał. Miałem jechać na Przegibek ale ciemne chmury odwiodły mnie od tej decyzji (pewnie deszcz by mnie dopadł) i ze szczytu zjechałem żółtym do szutrówki i dalej do Zawodzia.

Ustroń
Ustroń
Skałka w kamieniołomie
Skałka w kamieniołomie
Kamieniołom pod Skalicą
Kamieniołom pod Skalicą
Skalica komin
Ten sam komin zimą
Kamieniołom
Kamieniołom. Na tych skałach wspinałem się kiedyś w zimie z Mateuszem.
Mateusz zjeżdża
I to samo miejsca zimą, Mateusz zjeżdża
W pobliżu znalazłem 4 kamienie Komory Cieszyńskiej
Kamień TK
Kamień TK
Traska na Skalicy
Traska na Skalicy
Pod czarcim kopytem
Koliba pod czarcim kopytem
Widoczek na Czentorię
Widoczek na Czantorię
Mark przy schronisku pod Równicą
Marek przy schronisku pod Równicą
Zbójnicka chata
Zbójnicka chata
Na szczycie Równicy
Na szczycie Równicy
Zjazd szlakiem
Zjazd szlakiem
Chmury nad Równicą
Chmury nad Równicą
Powrót przez Kozakowice.
No i tyle na dziś. Ciekawe czy Marek zdążył przed deszczem?

Route 2,623,680 - powered by www.bikemap.net

Szukając jakiegoś powiązania swojego wspinania w Tatrach z Równicą, przychodzi mi na myśl Koliba pod czarcim kopytem.
Jest w Tatrach słowackich dosyć duży szczyt o nazwie Szatan 2432 m.
Pierwsza próba w zimie 2000 r. nie powiodła się głównie przez warunki pogodowe oraz przez ześlizgnięcie się żlebem kolegi.
Szatan z Doliny Młynickiej
Szatan z Doliny Młynickiej © daniel3ttt (podchodziliśmy środkowym żlebem)

W 2001 r. wyszedłem sam zimą na Szatana skrajnie prawym żebrem na grań i na szczyt.
Zszedłem na Szatania Przełęcz i do Doliny Mięguszowieckiej.
Na Szatanie w Tatrach
Na Szatanie w Tatrach © daniel3ttt
Widok z Sztana na Wielkie Solisko
Widok z Szatana na Wielkie Solisko (następny cel) © daniel3ttt


Kategoria Rower

Budzin (+ wspin. arch. 11)

  • DST 45.54km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:56
  • VAVG 23.56km/h
  • VMAX 61.50km/h
  • Podjazdy 450m
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 27 maja 2014 | dodano: 27.05.2014

Dzisiaj również temat związany nieco z owcami :) U nas w Beskidach na początku maja odbywa się tzw miyszani owiec. Obrząd ten związany jest z wyjściem owiec po zimie na hale. Owce przebywają tam aż do jesieni. Po polskiej stronie najbardziej znane jest miyszani owiec na Stecowce w Istebnej i na Ochodzitej w Koniakowie. Po czeskiej stronie cieszyńskiego od lat miyszani odbywa się w Kosarzyskach. To właśnie tamte owce wczoraj fotografowałem na Kozubowej.
Od rana pogoda niepewna i czasem padało więc nie jechałem z rana. Po południu do przedszkola na Dzień mamy i taty. Dzieciaki występowały w strojach cieszyńskich i przygotowały program artystyczny. Również nasz starszy syn Paweł występował i mówił gwarą wierszyk właśnie o owcach :)
" Gdybych przyszeł rychli na świat, pasoł bych owieczki
   Nad potóczkym wedle lasu, kaj zielone smreczki."

Dzień mamy i taty
Dzień mamy i taty
Na rower wyskoczyłem ok 18 godz.

Leszna Dolna
Leszna Dolna
Leszna Górna
Leszna Górna
Na podjeździe
Na podjeździe
Pod Małą Czantorią
Pod Małą Czantorią
Widok z Budzinu na Trzyniec
Widok z Budzinu na Trzyniec
Owce na Budzinie
I dzisiejsze owce na Budzinie
Owce na Budzinie
Owce na Budzinie
Na zjeździe wypatrzyłem jeden kamień TK
Na zjeździe wypatrzyłem jeden kamień TK
Zjazd do Cisownicy
Zjazd do Cisownicy
Krowy wysookgórskie w Cisownicy
Krowy wysokogórskie w Cisownicy
Cisownica
Cisownica
I drugi TK w Cisownicy
I drugi TK w Cisownicy
Czantoria
Czantoria z drogi powrotnej
Potem jeszcze do pracy


Route 2,622,179 - powered by www.bikemap.net
Z tatrzańskich wspomnień - pierwsza zimowa wyprawa - Kozi Wierch 2291 m
Po powrocie z Gerlacha mój kuzyn również chciał z nami gdzieś połazić więc pojechaliśmy 11 listopada 1999 r. Śnieg już był.
Wyjście Żlebem Kulczyńskiego a zejście do Pięciu Stawów.

Na Kozim Wierchu
Na Kozim Wierchu © daniel3ttt


Kategoria Rower

Ovce vsechno sezerou (+ wspin. arch. 10)

  • DST 75.04km
  • Teren 10.00km
  • Czas 03:22
  • VAVG 22.29km/h
  • VMAX 60.50km/h
  • Podjazdy 730m
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 26 maja 2014 | dodano: 26.05.2014

Cel na dzisiaj Kozubowa 981 m.

Kozubowa
Kozubowa
Kozy w Milikowie
Kozy w Milikowie

Stawek po drodze
Stawek po drodze
Zablokował calą drogę
Zablokował całą drogę
 
Owce na Kozubowej
Owce na Kozubowej
Owce na Kozubowej
Owce na Kozubowej, były wszędzie, żarły wszystko

Nasz teren
Nasz teren
Nie nie zejdę, ani mi się śni
Nie nie zejdę, ani mi się śni
Owce na Kozubowej
Owce na Kozubowej
Zaraz i rower zeżerou
Zaraz i rower seżerou
Schronisko na Kozubowej
Schronisko na Kozubowej
Na szczycie Kozubowej
Na szczycie Kozubowej
Na szlaku z Kozubowej
Na szlaku z Kozubowej

Vergissmeinnicht
Vergissmeinnicht
Widoczki niespecjalne
Widoczki niespecjalne
A stąd tytuł :)
A stąd tytuł :)

W stronę Girowej
W stronę Girowej
Kozubowa z Navsia
Kozubowa z Navsia
Wieczorem jeszcze do pracy

Route 2,620,592 - powered by www.bikemap.net

Owczego szczytu w Tatrach nie ma ale za to jest góra o nazwie Baranie Rogi 2536 m.
W grudniu 2002 r. wyszedłem sobie sam z Doliny Pięciu Stawów Spiskich na Baranią Przełęcz i dalej granią na BR. Zszedłem tak samo granią na Przełęcz i w drugą stroną do Doliny Dzikiej i Doliny Kieżmarskiej.

Baranie Rogi i Barani Mnich
Baranie Rogi i Barani Mnich © daniel3ttt
Baranie Rogi od południa
Baranie Rogi od południa © daniel3ttt
Widok z Przełęczy na Spiskie Turnie i Durny Szczyt
Widok z Przełęczy na Spiskie Turnie i Durny Szczyt © daniel3ttt
Szczyt Baranich Rogów
Szczyt Baranich Rogów © daniel3ttt
Ja na Baraniej Przełęczy
Ja na Baraniej Przełęczy © daniel3ttt
Słowacy podchodzą z Doliny Dzikiej
Słowacy podchodzą z Doliny Dzikiej © daniel3ttt
Widok z Doliny Dzikiej w stroną Przełęczy
Widok z Doliny Dzikiej w stroną Przełęczy © daniel3ttt
Przy schronisku w Dolinie Kieżmarskiej (z tyłu Durny Szczyt)
Przy schronisku w Dolinie Kieżmarskiej (z tyłu Durny Szczyt) © daniel3ttt


Kategoria Rower

Trzyniec (+ wspin. arch. 9)

  • DST 37.34km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:30
  • VAVG 24.89km/h
  • VMAX 52.50km/h
  • Podjazdy 240m
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 25 maja 2014 | dodano: 26.05.2014

Krótka przejażdżka  do Trzyńca. Przeważnie bocznymi drogami. Wieczorem jeszcze do pracy.

Rzeczka Ropica
Rzeczka Ropica
Owce w Trzyńcu
Owce w Trzyńcu
Owce w Trzyńcu
Owce w Trzyńcu
Owce w Trzyńcu
Owce w Trzyńcu
Kładka przez Olzę w Trzyńcu
Kładka przez Olzę w Trzyńcu


Route 2,619,248 - powered by www.bikemap.net

Skoro ostatnio było o królu tatrzańskim Gerlachu to dzisiaj o tatrzańskiej królowej czyli o drugim najwyższym szczycie w Tatrach.
Łomnica 2634 m. bo o niej mowa przyciąga wzrok, kiedy wędrujemy do chaty Teryego. Zachodnia ściana o wysokości ok 400 m jest jednym z najwspanialszych urwisk Tatr. Skała jest dosyć lita i o kruszyznę można być spokojnym. Dosyć długo ściana czekała także na pierwsze przejście. W 1929 r. W. Stanisławski wytyczył na niej drogę o trudnościach V, która jednak szła ukosem i omijała środek. Rywalizujący z nim W. Birkenmajer rok później przeszedł ścianę inną drogą V+ ale też środek ominął. Dopiero w 1950 r. dwójka Słowaków poprowadziła drogę mniej więcej w linii spadku wierzchołka. Droga biegnąca przez wybitne formacje jakimi są "krzyż" oraz "hokej" (okap) otrzymała nazwę "Hokejka" i do dziś uznawana jest za jedną z najpiękniejszych dróg w Tatrach. Pierwsi zdobywcy wycenili drogę na "skrajnie trudną" a w kilku miejscach stosowali technikę podciągową. Obecnie droga chodzona jest klasycznie i ma trudności VI
Na Łomnicę pierwszy raz wybrałem się sam w 2002 r. Miała być Hokejka ale z racji że pod ścianą był już inny zespół szykujący się na tę drogę to obrałem drogę Stanisławskiego. Początek obu dróg jest taki sam (2 wyciągi), więc żeby nie spowalniać tamtego zespołu poszedłem na żywca, bez asekuracji. Linę miałem w plecaku. Od półki na wysokości "krzyża" oni poszli Hokejką a ja dalej free solo Stanisławskim. W najtrudniejszym miejscu, na płycie  asekurowałem się jedynie z kilku połączonych taśm bo były dwa haki. Zdaje mi sie jednak że poszedłem trudniejszym wariantem, tzn tam gdzie teraz biegnie droga Soltino (40) i trawers do Stasia pod okapami. Spotkaliśmy się potem na szczycie i razem schodziliśmy w dół.
Fotoschemat z tatry.nfo.sk
Zachodnia ściana Łomnicy
Zachodnia ściana Łomnicy. Droga Stanisławskiego nr 8 (niebieska), Hokejka nr 9 (żółta). 
No i tu uwaga bo Słowackie strony często mylnie nazywają drogę Stanisławskiego drogą Orłowskiego a takiej oczywiście nie ma. Jest tylko niewielki wariant Orłowskiego i prowadzi od drogi Stanisławskiego do "Hokeja".
Ja pod zachodnią ścianą, droga zaczyna się tą rysą obok mnie
Ja pod zachodnią ścianą, droga zaczyna się tą rysą obok mnie
Formacja
Formacja "krzyż" (podchodzi się dolnym ramieniem i trawersuje do prawa, potem ukosem w górę)
Okap
Okap "Hokej" (w środku)
W górnej części ściany
W górnej części ściany
Na szczycie Łomnicy
Na szczycie Łomnicy (drogę przeszedłem w ok 3 godz)
Jeszcze tego samego miesiąca (sierpień) stanąłem pod ścianą z Michałem G. Wspinaliśmy się na Hokejce jednak aparat został w plecaku pod ścianą i zdjęć brak.
Hokejka
Przebieg Hokejki źródło horolezci.cz
Potem na Łomnicy byłem jeszcze kilka razy, również zimą.


Kategoria Rower

Królowa i król (wspin. arch. 8)

  • DST 101.78km
  • Czas 03:53
  • VAVG 26.21km/h
  • VMAX 77.50km/h
  • Podjazdy 1280m
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 24 maja 2014 | dodano: 24.05.2014

Zaplanowałem sobie wyjazd na nocnej zmianie ale tak żeby wrócić ok 8 rano. Trzy tygodnie temu miałem nocną zmianę i w piątek kolega wychodził wcześniej o 2 w nocy a ja byłem do rana. W tym tygodniu znowu miałem z nim nockę i teraz by wypadało że jak będzie taka możliwość to ja wyjdę wcześniej. Niestety kolega wziął dzisiaj wolne i znowu musiałem być do rana. Ależ byłem niezadowolony. Rankiem do domu i nici z jazdy. Na rower udało mi się wyskoczyć dopiero ok 16 godz. Na szczęście było dość ciepło i nie padało.
Jako cel wyznaczyłem sobie królową śląskich Beskidów - Łysą Górę :)

Stritez (Trzycież)
Stritez (Trzycież) AVS 30,15
Komorni Lhotka
Komorni Lhotka AVS 30,60 zaczęło padać i na chwilę stanąłem na przystanku
Widok na królową beskidzką
Widok na królową beskidzką
Krasna 1 godz jazdy i cel przede mną
Krasna 1 godz 1 min jazdy i cel przede mną
W drodze
W drodze
Tankowanie
Tankowanie
Vysni Mohelnice Papezov, początek podjazdu
Vysni Mohelnice Papezov, początek podjazdu
Czas do tego miejsca
Czas do tego miejsca
Podjazd
Podjazd. Dzisiaj minąłem tylko dwóch rowerzystów, jeden zsiadł jak go dojeżdżałem. Na szczycie nikogo nie było na rowerze bo chyba pogoda niepewna odstraszyła. Potem jak zjeżdżałem to dwóch jeszcze wyjeżdżało.
Czas przy kresce CIL
Czas z domu przy kresce CIL. Sam podjazd 8,6 km zajął mi 41min 52 sek
Przy słupie minutę później (kawałek jest po kamieniach)
Przy słupie minutę później (kawałek jest po kamieniach) 1324 m.
Z kamery na szczycie
Z kamery na szczycie
 
Widoczek w stronę Smrka i Radhosta
Widoczek w stronę Smrka i Radhosta
AVS na szczycie 21,78
AVS na szczycie 21,78
Z domu na szczyt 45,32 km
Z domu na szczyt 45,32 km
Dzisiaj widoki nie specjalne, ledwo majaczyła gdzieś tam Mała Fatra
Dzisiaj widoki nie specjalne, ledwo majaczyła gdzieś tam Mała Fatra
Widok na Travny
Widok na Travny
Czas zjazdu wyniósł równe 10 min
Łysa z drogi powrotnej i dwa boćki
Łysa z drogi powrotnej i dwa boćki
Po powrocie do Cieszyna podjechałem jeszcze do Boguszowic zobaczyć czy faktycznie przyjechał cyrk.
Cyrk w Cieszynie
Cyrk w Cieszynie
Dodałem jeszcze 3 km z rana.

Route 2,618,731 - powered by www.bikemap.net

Fotek trochę się uzbierało ale kilkoma jeszcze pomęczę. Pomęczę bo słabej jakości, tzn zdjęcia robione zdjęciom gdyż skaner wysiadł.
Była królowa to i pora na króla. Nie beskidzkiego ale tatrzańskiego. Nie wiem czy ktoś wie ale w XVIII w. uważano że najwyższym szczytem Tatr jest Krywań 2494 m. Później przez długi czas sądzono że najwyższa jest Łomnica 2634 m. Dopiero po dokładnych pomiarach w poł. XIX w. ustalono że królem jest Gerlach 2655 m.
Dla mnie w czasach szkoły średniej był tylko rower i rower i rower. W 1997 r. wybrałem się z przyjaciółmi w słowackie Tatry. Przez tydzień złaziliśmy większość szlaków. Ostatniego dnia wyszedłem z kolegą Olkiem na Kopę Lodową 2602 m. (bez szlaku). Jako że część z naszej ekipy wróciła dwa dni wcześniej to wysłaliśmy im kartkę z informacją o wyjściu. Jakiś czas później dwójka z nich wyszła na Zadni Gerlach 2640 m. Jako że wyższy jest już tylko jego sąsiad Gerlach więc wybór nie mógł być inny :)
Październik 1999 r. zdobywamy Gerlach i od tego zaczęło się łażenie a potem wspinanie.
Ja pod Gerlachem
Ja pod Gerlachem
Tzw
Tzw "Batyżowiecka próba"
Wyjście drogą którą prowadzą przewodnicy (łańcuchy i klamry)
Wspina sie Olek
Wspina się Olek
Olek na Gerlachu
Olek na Gerlachu
Ja na szczycie
Ja na szczycie
Olek na zejściu
Olek na zejściu
Ja na zejściu
Ja na zejściu
W Strbskim Plesie
W Strbskim Plesie
Z Gerlacha zeszliśmy drogą Grosza II (na fotoschemacie nr 1) źródło: tatry.nfo.sk
Gerlach, wsch. ściana
Gerlach, wsch. ściana
Później w masywie Gerlacha byłem jeszcze kilka razy.


Kategoria Rower

Po okolicy

  • DST 48.42km
  • Teren 6.00km
  • Czas 02:08
  • VAVG 22.70km/h
  • VMAX 59.50km/h
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 23 maja 2014 | dodano: 24.05.2014

W Cieszynie "Noc muzeów" więc pokręciłem się trochę po mieście a potem pojeździłem po okolicy.

Strzały armatnie
W Parku Pokoju przy pałacu Larischa 
Strzały armatnie
Strzały armatnie 
Przy armacie
Przy armacie 
Bryczka na mieście
Bryczka na mieście 
Na rynku
Na rynku 
Rotunda romańska na zamku
Rotunda romańska na zamku 
Rotunda w środku
Rotunda w środku 
Rotunda w środku
Rotunda w środku 
Wieża piastowska
Wieża piastowska 
Widok z murów na Beskidy
Widok z murów na Beskidy 
Przy muzeum 4 Pułku Strzelców
Przy muzeum 4 Pułku Strzelców 
Pogwizdów
Pogwizdów 
Olza w Pogwizdowie
Olza w Pogwizdowie 
W lesie Parchowiec
W lesie Parchowiec 
Podjazd do Zamarsk
Podjazd do Zamarsk 


Kategoria Rower

Mołczyn (+ wspin. arch. 7)

  • DST 30.08km
  • Czas 01:11
  • VAVG 25.42km/h
  • VMAX 56.50km/h
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 22 maja 2014 | dodano: 22.05.2014

Rano z pracy. Wieczorem przed pracą do Dzięgielowa na Mołczyn 433 m. Powrót przez Kojkowice i Trzyniec.

Podjazd na Mołczyn
Podjazd na Mołczyn

W terenie
W terenie 

Widok na Czantorię i kamieniołom w Lesznej
Widok na Czantorię i kamieniołom w Lesznej 

Pasieka na Mołczynie
Pasieka na Mołczynie 

Pszczele miasteczko
Pszczele miasteczko 
W Dzięgielowie pod Mołczynem mieszka mój kolega i partner od liny Michał wraz z żoną Darią i córkami. Dzisiaj nie miałem czasu aby go odwiedzić bo z trasy pojechałem od razu do pracy. Najwięcej wspinaliśmy się razem w latach 2001 - 2004. Po mojej wizycie na Ganku w 2001 r, tydzień później znowu się tam wybrałem ale już nie sam, tylko właśnie z Michałem i Darią. Pierwszego dnia wyszliśmy z Doliny Rumanowej przez Gankową Przełęcz na Ganek 2465 m. a potem na Rumanowy 2428 m. Trudności na grani 0 czyli łatwo :) ale obie drogi eksponowane. Spaliśmy w kolebie w Rumanowej. Drugiego dnia wyszliśmy na Wysoką 2565 m. W żlebie zalegał jeszcze twardy śnieg. Zejście na Przełęcz Wagę.

Tatry, Ganek, archiwalne
Tatry, Ganek, archiwalne © daniel3ttt
Z Michałem na Gankowej Przełęczy
Z Michałem na Gankowej Przełęczy © daniel3ttt
Na Wysokiej
Na Wysokiej
Michał na Rumanowym, z tyłu Ganek
Michał na Rumanowym, z tyłu Ganek © daniel3ttt
Mały Ganek i Ganek z Rumanowej
Mały Ganek i Ganek z Rumanowej © daniel3ttt
Koleba w Rumanowej
Koleba w Rumanowej © daniel3ttt
Na turni zwanej Kogutek
Na turni zwanej Kogutek © daniel3ttt
Z Michałem na Wadze. Z tyłu Ganek z widoczną galerią
Z Michałem na Wadze. Z tyłu Ganek z widoczną galerią © daniel3ttt


Kategoria Rower