Kwiecień, 2025
Dystans całkowity: | 249.26 km (w terenie 28.00 km; 11.23%) |
Czas w ruchu: | 12:51 |
Średnia prędkość: | 19.40 km/h |
Maksymalna prędkość: | 56.90 km/h |
Liczba aktywności: | 7 |
Średnio na aktywność: | 35.61 km i 1h 50m |
Więcej statystyk |
Wędrynia 3 pola górnicze
-
DST
40.39km
-
Teren
5.00km
-
Czas
02:15
-
VAVG
17.95km/h
-
VMAX
56.80km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Polotane po Wędryni. Takie sobie szwędanie po stokach Ostrego i szukanie kolejnych pól górniczych. Źródło Wędrynki, jakaś fajna traska z mega dużymi hopkami i skoczniami (oczywiście bokiem), stara studnia, kilka hałd i 2 zasypane sztolnie.
Wedrynia Praszywa
Źródło Wędrynki
Źródło Wędrynki
Wiata przy źródle
Podko-kotek
Hopa pod Ostrym. Tu się loto...
Traska
Stara studnia
Tak więc w 1 polu znalazłem miejsce gdzie była sztolnia i niewielką hałdę. Miejsce jest blisko szlaku ok 25 m. Dnem potoku prowadzi szeroka dróżka do miejsca skąd można było dawniej ładować urobek na wozy.
W 2 polu jedna hałda koło ścieżki, druga nieco dalej uszkodzona przez trasę rowerową. Na hopkach same łupki. Tam też była stara studnia i jeden kamień TK.
3 pole w dolinie potoku gdzie można zauważyć spore wypłaszczenie w miejscu zasypanej sztolni. Widoczne też conajmniej 3 wychodnie pokładów. No i tez jeden kamień TK wyznaczający granice pola górniczego.
Kategoria Rower
Wędrynia Julius Zeche
-
DST
33.52km
-
Teren
2.00km
-
Czas
01:30
-
VAVG
22.35km/h
-
VMAX
56.90km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Szybki wypad do Wędryni w celu odnalezienia jednego pola górniczego. Julius Zeche chyba nie dało za dużo rudy żelaza, bo było eksploatowane tylko 2 lata. Co zatem mogło się zachować? Zdjęcia lotnicze, mapy wojskowe, Lidar nic nie wykazują. Może chociaż w potoku jakaś wskazówka będzie? Zagaduję do Pana w ogródku z najbliższego domu, ale nic nie kojarzy, córka po archeologii to może coś będzie wiedziała. No jednak nic nie wiedziała. Ale jest trop, Pani mówi że wodę mają zażelaźnioną i po dłuższym czasie jak stoi to robi się rdzawy nalot. Z niczego przecież się to nie bierze ;)
W pierwszym potoku nic. Idę w las. Jest słupek TK, który zgadza się z narożnikiem pola. Równe 56 sążni na SE jest drugi. Albo zbieg okoliczności i biegną tu granice parcel, albo wyznaczyli nimi pole górnicze. 226 sążni NE był jeszcze trzeci. W lesie jedna hałda i zasypany szyb przy drodze. Dalej jeszcze dwa płytkie doły. Tak więc skromnie. Chciałem przekonać się czy dalej nie ma graniczników no i znalazłem jeszcze zawaloną sztolnie. Poza polem więc chyba niewielka poszukiwawcza.
Wędrynia
Kościół w Wędryni
Balon nad Trzyńcem
Zródełko w lesie
Kamień TK w lesie
Hałda w lesie
Rów szurfowy poszukiwawczy
Sztolnia
Widoczek na Trzyniec
Kategoria Rower
Wielopole Eisenschacht
-
DST
30.69km
-
Teren
4.00km
-
Czas
01:35
-
VAVG
19.38km/h
-
VMAX
56.80km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przejażdżka do Wielopola. Wielopole to mała wioseczka za Czeskim Cieszynem, dokładnie między Żukowem, Ropicą, Trzanowicami i Trzycieżem. Wieś wymieniana jest w gronie tych miejscowości gdzie kopano rudę żelaza na Śląsku Cieszyńskim.
Lata 30-te XIX w. to okres sporego rozwoju górnictwa kruszciwego. Za sprawą zarządcy Komory Cieszyńskiej F. Kleyla zorganizowano na dużą skalę badania geologiczne i poszukiwania nowych złóż. Pozwolenia na wydobycie rudy uzyskano w 12 miejsowościach dla huty w Ustroniu i tyle samo nowych obszarów dla huty w Baszce koło Frydku. W Wielopolu kopalnie założono w 1839 r. a urobek transportowano wozami konnymi właśnie do tej drugiej huty. Kiedyś już byłem w jednym lesie gdzie miała być sztolnia, ale nic konkretnego nie znalazłem. Lakoniczna informacja w Kronice że kopano w lesie przy granicy z Żukowem. Światło w tunelu pokazało się po rozczytaniu Protokołu inwentaryzacyjnego z 1849 r. Opisano tam 3 sztolnie w Pańskim Lesie.
Dolny Żuków
Jadę więc do właściwego lasu i rozglądam się bo zieleni jeszcze niewiele. Wypatrzyłem jedną a potem drugą hałdę. Dalej była jeszcze trzecia.
Hałda w lesie
Szyb za hałdą
Żelaziste źródło
Wodospadziki
Kwiaty w lesie
Poszwedałem się trochę po lesie i znalazłem zasypaną sztolnię, prawdopodobnie sztolnia Sylwester. Prowadzi do niej wąwóz zaś w lini jej przebiegu są co kilka metrów 4 zawały. Sztolnia kieruje się w stronę szybu, który jest za jeszcze jedną dużą hałdą.
Dwa zawały do sztolni
Powrót z eksploracji
Kategoria Rower
Końska noch einmal
-
DST
33.56km
-
Teren
4.00km
-
Czas
01:45
-
VAVG
19.18km/h
-
VMAX
49.70km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Końska ponownie. Trochę inną trasą przez Puńców i Trzyniec a powrót przez Nebory i Ropice. W okolicy którą wczoraj czesałem znalazłem dwa kamienie graniczne i jskieś czarne, ciemnobrązowe kamienie. A tak poza tym zimno, zwłaszcza mocny zimny wiatr.
Huta trzyniecka
W lesie
Czarne kamienie
Kamień graniczny KG
Czarny głaz nad stowkiem
Kategoria Rower
Końska
-
DST
32.35km
-
Teren
4.00km
-
Czas
01:42
-
VAVG
19.03km/h
-
VMAX
52.80km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Celem wyjazdu było znalezienie pól górniczych w Końskiej. Końska to obecnie część Trzyńca. Kiedy huta zaczęła się rozbudowywać zlikwidowano sporą część wsi Końska. Huta dosłownie rozdzieliła Końska na dwie części. Po stronie pn-wsch zostały takie części jak Stary i Nowy Borek oraz Osówki. Natomiast po stronie pd-zach Podlesie i Kanada. Ruda żelaza miała być wydobywana w dwóch polach: Emil Zeche i Leontine Zeche. Zagwozdkę stanowiło zaś miejsce podane w aktach nadań. Jakiś las Zoduch na gruntach Barona von Beesa. Baron miał Pałac w centrum wsi i do niego należały okoliczne pola, lasy. Istotny w opisie młyn Stonawskiego dzisiaj już nie istnieje gdyż znajdował się na terenie huty.
W trasie
Końska Pomnik Kubisza
Wymierzyłem sobie miejsca wg podanej odległości i godzin kompasowych. W starszej już książce "Z przeszłości Końskiej" znalazłem natomiast opis miejscowości z nazwami które już nie istnieją a wśród nich wspomniany Zoduch.
Wśród czosnku niedźwiedziego
Wald Zoduch
Nad stowkiem
Wodospad
Mega koryto
Kategoria Rower
Górki Wielkie Witalusz
-
DST
54.74km
-
Teren
5.00km
-
Czas
02:48
-
VAVG
19.55km/h
-
VMAX
56.40km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wyjazd eksploracyjny na dawne kopalnie rudy w Górkach Wielkich. Lokalizacja Las Witalusz. W lesie ze 20 hałd pokopalnianych i leje po szybach. Z pewnością była też jedna lub dwie sztolnie odwadniające. Zaczyna się zielenić.
Brennica
Hałda w lesie po pn stronie
Duży lej po szybie i hałda
Jedna z hałd
Kawał sferosyderytu
Żabi skrzek
Górki Wielkie
Kategoria Rower
Punzauer Eisen Bergwerk Next
-
DST
24.01km
-
Teren
4.00km
-
Czas
01:16
-
VAVG
18.96km/h
-
VMAX
46.40km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pogoda bombowa, znaczy się barowa. Dla mnie OK gdyż tam gdzie sie udałem przynajmniej nie musiałem za bardzo się martwić że kogoś spotkam. Lasy prywatne to nie za bardzo dobre miejsce żeby się tam szwędać, ale co zrobić.
Puńców
Zaczyna się zielenić i niedługo bedzie trudno namierzyć dalsze kopalnie. W Puńcowie było ich akurat 7 z czego w dwóch lub trzech polach wydobywano tylko odkrywkowe.
Dzisiaj znalazłem trzecie pole górnicze. Jedna spora hałda i zasypany szyb za nią. W pobliżu chyba jeszcze dwa mniejsze szybiki i rowy szurfowe.
Hałda w lesie
Drugi szyb
Potok
Czeski Puńców
Gdzieś tam
Kategoria Rower