Wrzesień, 2015
Dystans całkowity: | 1610.80 km (w terenie 80.00 km; 4.97%) |
Czas w ruchu: | 65:09 |
Średnia prędkość: | 24.72 km/h |
Maksymalna prędkość: | 71.00 km/h |
Suma podjazdów: | 9570 m |
Liczba aktywności: | 28 |
Średnio na aktywność: | 57.53 km i 2h 19m |
Więcej statystyk |
Stecówka
-
DST
89.61km
-
Teren
1.00km
-
Czas
03:35
-
VAVG
25.01km/h
-
VMAX
60.50km/h
-
Podjazdy
720m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj trochę zimniej niż wczoraj, więc założyłem długie spodnie i kurteczkę.
Gródek
Trochę pokropiło
Jabłonków
Bukowiec, brzydkie kaczątko i rycerz Bajaja
Istebna Jasnowice tartak
Istebna Zagroń
Dolina Połomitego Wielkiego
Podjazd na Murzynke
W oddali Ochodzita
Podjazd na Stecówke
Kościół na Stecówce już odbudowany
Stecówka
Jezioro Czerniańskie
Powrót przez Wisłę i Ustroń.
Potem jeszcze do pracy.
We wrześniu przejechałem 1610 km. Gdyby przełożyć na rok 1610 to mamy zwycięską bitwę pod Kłuszynem i zajęcie Moskwy
Kategoria Rower
Milosova
-
DST
86.93km
-
Teren
2.00km
-
Czas
03:23
-
VAVG
25.69km/h
-
VMAX
71.00km/h
-
Podjazdy
740m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wypad na Słowację. Szańce, górki i takie tam.
W drodze do Jabłonkowa
W Mostach nowy asfalt na przełęcz
W lesie
"Choćby mnie wieszali na trzech szubienicach, nie powiem... nie powiem o moich piwnicach"
Szaniec Milosova
Rozbić sobie tutaj namiot :)
Minąłem kobietę w chuście, z dzieckiem na ręku. I od razu skojarzenia z uchodźcami.
Kociak
Kociaki
Megonky
Fajny zjazd się zaczyna
Nad jeziorkiem
Milosova
Ahoj Slovakia
Szańce Jabłonkowskie, brama węgierska
Owce pod Wielkim Szańcem
Potem jeszcze do pracy
Kategoria Rower
Kamienny
-
DST
67.48km
-
Teren
3.00km
-
Czas
02:58
-
VAVG
22.75km/h
-
VMAX
67.50km/h
-
Podjazdy
760m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tym razem Wisła i Kamienny.
Przez Cisownicę
Rozjeździli przejazd przez potok
Czantoria
Wisła
Podjazd na Kamienny
Na podjeździe
Asfalt, płyty
Podjazd
Ostatni kilometr
Kamienny 790 m.
Widoczek w stronę Baraniej
Na szlaku
Widoczek na wschód
Wisła
Pod triangulem
Kamienie TK na Szymkowie
Zjazd do Dobki
Potem jeszcze do pracy
No i 12 tys już przejechane
Kategoria Rower
Shut up and ride with me
-
DST
105.41km
-
Teren
12.00km
-
Czas
05:14
-
VAVG
20.14km/h
-
VMAX
65.00km/h
-
Podjazdy
1440m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tytuł dzisiejszej przejażdżki nawiązuje do tytułu pewnej piosenki, która zasłyszana gdzieś w radiu siedziała mi ciągle w głowie.
Pewnie Karel za głowę się chwyci. No cóż ja też słucham raczej czegoś innego. Z tym że ta piosenka wpisuje się niejako w dzisiejszy dzień. Tytuł Walk the Moon można połączy z krwawym zaćmieniem księżyca, które ma dzisiaj nastąpić w nocy. Shut up and Dance czyli moje Shar up and ride. Gdzie? W góry ma się rozumieć.
Z tym że to nie jedyny miusic jaki mnie dziś nachodził.
Wstaję ok 4:30 i chwilę po 5 godz. wskakuje na maszynę i już w głowie "Las maquinas de la muerte".
Jadymy w góry
Beskidy w chmurach
Chwila zastanowienia w drodze czy jechać w góry czy jednak gdzieś indziej.
No i jadę jednak na ten Naj u nas, czyli na Łysą Górę
W dolinie Mohelnicy. I znowu Kazik "...jedną prawdę znam nie jestem już sam..."
Myślałem że szosowiec załapie się na koło, ale nic z tego.
Owieczki pod Łysą
Krasna
Początek podjazdu
Ktoś przyjechał samochodem i przywiózł rower, szosowiec dopiero gdzieś na końcu ostatniej prostej. Nie chciało mi się na nich czekac i pojechałem przodem. Po drodze nikogo nie minąłem ani nikogo nie było na szczycie. Wychodzi więc na to że pierwszy dzisiaj osiągnąłem szczyt.
Mgła na podjeździe. Im wyżej tym więcej mgły i zimniej.
Przy schronisku
Na Łysej Górze 1324 m.
Termometr pokazywał 3*C
Chwilę pobyłem na szczycie, pooglądałem widoki, których nie było :) Nikt w tym czasie nie dojechał na rowerze.
Zjeżdżałem czerwonym a od połowy zielonym szlakiem do Ostrawicy. Czerwony dość wymagający, techniczny, kamienisty, a że było mokro to i jeszcze trochę ślisko. Na szczęście nowe opony dały wszędzie radę. Kiedyś ten szlak był jeszcze bardziej wymagający, bo były duże kamienie. Teraz robią szlak układany z kamieni (jeszcze nie wszędzie tak jest) i nie będzie tak jak dawniej.
Zjazd z Łysej
Na zjeździe
Na zielonym szlaku
Beskidzka rąbanka
Specjalnie pojechałem zielonym aby znaleźć jaskinię zwaną "Ondraszkowa dziura".
I znalazłem
Do Ostrawic
Daniele
Skałki przy drodze
Na niebieskim szlaku
Frydlant
Przez Moravke
Koń w Hnojniku
Dopiero w drodze powrotnej w Janowicach pogoda zaczęła się poprawiać i gdzieniegdzie pojawiało się niebieskie niebo.
Kategoria Rower
Cieszyn i Czeski Cieszyn
-
DST
11.43km
-
Czas
00:28
-
VAVG
24.49km/h
-
VMAX
46.00km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po mieście i do Czeskiego Cieszyna
Kategoria Rower
Smilovice, Trinec
-
DST
40.26km
-
Czas
01:33
-
VAVG
25.97km/h
-
VMAX
55.50km/h
-
Podjazdy
230m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Krótko po okolicy
Stritez
Nebory
Baliny
Kategoria Rower
Pszczyna
-
DST
95.92km
-
Czas
03:27
-
VAVG
27.80km/h
-
VMAX
52.00km/h
-
Podjazdy
260m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przejażdżka po płaskim do Pszczyny.
Zamek w Pszczynie
Brama wjazdowa z herbami
Od strony parku
Wisła Mała
Most na Wiśle w Strumieniu już otwarty
Pojadę jeszcze do pracy
Kategoria Rower
Kończyce Wielkie
-
DST
33.75km
-
Teren
2.00km
-
Czas
01:24
-
VAVG
24.11km/h
-
VMAX
56.00km/h
-
Podjazdy
220m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Krótko po okolicy. Las Parchowiec, Hażlach, Kończyce Wielkie i Brzezówka
W lesie Parchowiec
Trasa w lesie
Kończyce Wlk
Kategoria Rower
Salmopol, Stary Groń
-
DST
88.27km
-
Teren
10.00km
-
Czas
03:59
-
VAVG
22.16km/h
-
VMAX
68.00km/h
-
Podjazdy
990m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pojeździłem sobie dzisiaj po moim Beskidzie Śląskim.
Ustroń
Wisła Malinka
Z Malinki najpierw wariantem ul. Niedźwiedzią a potem główną na Salmopol.
Chciałem sprawdzić sobie tą opcję podjazdu ale traci się tam na czasie (asfalt, płyty ażurowe, gruntowa kamienista)
Podjazd ul. Niedźwiedzią
Podjazd na Salmopol
Salmopol 934 m
Widoczek z Salmopolu
Z Salmopolu pojechałem sobie grzbietem przez Grabową i Stary Groń
Na Grabowej
Na zjeździe
Nasze gronie
Przy szlaku stoi chyba z kilkanaście kamieni TK
Na szlaku
Czantoria i Beskid Morawskośląski w oddali
Tablica Utopcowa
Widoczek na Kotarz
Wieża widokowa
Pod Starym Groniem jeszcze cała masa ostrężyn
Na Starym Groniu
Przewrócony słup triangulacyjny
Widoczek na dolinę Bennicy
Ze Starego Gronia
W dół pięknym zielonym szlakiem do górnej stacji wyciągu narciarskiego.
A dalej trasą narciarską
Na trasie narciarskiej
I na dole
Brenna
Zjazd był oczywiście wyborny
Z Kisielowa
Potem jeszcze do pracy
Kategoria Rower
Čupel, Prašivá
-
DST
59.59km
-
Teren
9.00km
-
Czas
02:43
-
VAVG
21.93km/h
-
VMAX
60.00km/h
-
Podjazdy
750m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wyjazd dopiero o 17 godz. Do Czech do Komornej
Chickaletta
Ligotka Kameralna
Pojechałem sobie pod saunę i z doliny Stonavki szutrówką na przełęcz pod Czuplem
Buhaj
W dolinie Stonavki zatrzymałem się aby zrobić fotką przy domkach letniskowych i za mostkiem wypatrzyłem jeden z kamieni Komory Cieszyńskiej TK
Dolina Stonavki
TK z nr 136
Na podjeździe
Pod Czuplem
Praszywa
Schronisko na Praszywej
Kościół na Praszywej
Widok z Praszywej
Przekąska w drodze powrotnej
Kategoria Rower