Trzanowice Grubenfelds
-
DST
28.65km
-
Teren
2.00km
-
Czas
01:30
-
VAVG
19.10km/h
-
VMAX
57.50km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Krótka przejażdżka do Trzanowic. Trzanowice w Czechach za Czeskim Cieszynem. Dawniej dwie wsie, Górne Trzanowice i Dolne Trzanowice.
W kilku zestawieniach pół górniczych dla huty w Baszce podawane są 2 pola w Nieder Trzanowitz i jedno pole w Ober Trzanowitz. Faktycznie w tych pierwszych były nawet trzy pola górnicze. W 1849 r. wydano pozwolenie na kopanie w polu Adolf Zeche. Rok później w sąsiedztwie tego pola wytyczono pole Alois Zeche. Oba na gruntach Barona von Pillersdorfa. Pole Adolph prawdopodobnie krótko funkcjonowało i nie ma go już w zestawieniach z lat 50-tych XIX w. Pojawia się natomiast trzecie pole Hildegarda Zeche przy granicy z Grodziszczem.
W Górnych Trzanowicach na gruncie Barona Bessa była sztolnia.
Baranek
Najpierw udałem się do Ober Trzanowitz. Co prawda sztolni nie znalazłem ale z pewnością byłem we właściwym miejscu. Tylko na ok 50 m występują warstwy łupków z żyłami rudy.
Być może miejsce zasypanej sztolni
Warstwy łupków
Kładeczka na wyglebienie
Trzanowice
W Dolnych Trzanowicach bylem tylko w polu Adolf Zeche. Zlokalizowalem 2 hałdy wykopanej ziemi z łupkami ze sztolni.
Hałda w polu Adolf Zeche
Wywrócony pień na hałdzie odkrywa jej skład
Mapka katastralna Trzanowic z 1848 r
Zestawienie pol górniczych w Trzanowicach z 1860 r AP K.o.C. 14/76
Kategoria Rower
Baška czyli Baszka
-
DST
77.60km
-
Teren
2.00km
-
Czas
03:26
-
VAVG
22.60km/h
-
VMAX
65.80km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trasa do Baszki gdzie kiedys była jedna z hut żelaza Komory Cieszyńskiej. U nas ta historia praktycznie nie znana, u Czechów jak mowa o hucie to tylko Trzyniec i Witkowice. Tymczasem huta w Baszcze była starsza. W 1723 r. Prażmowie właściciele Frydeckiego Państwa Stanowego postawili w Baszce nieduży piec do wytopu żelaza. Rudę brali prawdopodobnie z Malenowic i Starych Hamrów. Wprawdzie w Starych Hamrach był już piec do wytopu żelaza w 17 w. ale wyczerpały się znane pokłady a przerobiony z niej tartak zniszczyła powódź.
W 1797 r. Albert sasko-cieszyński odkupił frydeckie i w ten sposób miał już 2 huty (Ustroń od 1772 r). W 1806 r. w Baszce postawiono tzw Wielki piec. Z tego co udało mi się znaleźć najwięcej nowych pól górniczych w tamtym rewirze przybyło w latach 30-tych a potem w 50-tych XIX w.
Ropica
Pałac w Toszonowicach Górnych
Most przez Morawkę z Dobrej do Skalicy
Baszka. Obiekty w miejscu huty.
Huta w Baszce w 19 w. Austria Archiv
Po zamknięciu nierentownej huty w 1909 r. funkcjonował tam szpital a później cegielnia.
Dawne budynki Zarządu huty
Tabliczka nad wejściem do budynku
Miejscowości gdzie kopano rudę i wożono do Baszki.
Cieszyn - Teschen w prawym górnym rogu. Fragment mapy: Austria Archiv
Łysa Góra z Lubna
Trasę zaplanowałem tak aby zajrzeć przy okazji w miejsce, gdzie była jedna z kopalń w Janowicach. Było ich tam conajmniej 7 (Sigmund, Barbara, Bernard, Adolph, Luisens gluck, Christian i Segen Gottes) a 4 z nich zaznaczono nawet na mapie II wojskowego mapowania. W maju 1851 r. w jednej janowickiej kopalni doszło do tragicznego wypadku, gdy zawalił się szyb do którego górnicy przebili się sztolnią. Zginęły wtedy 3 osoby. Właśnie gdzieś między polami zachowała się trochę zarośnięta podłużna hałda. Sporo na niej łupków a także na sąsiednich polach.
Hałda kopalni rudy żelaza w Janowicach
Hałda między polami
Łupki na hałdzie
Janowice Zbójnik Ondraszek
Trawny i Łysa
Kategoria Rower
Grodziszcz Klara zeche
-
DST
45.90km
-
Teren
3.00km
-
Czas
02:20
-
VAVG
19.67km/h
-
VMAX
73.80km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przejażdżka po okolicy. Miejsca prawie te same co ostatnio ale trasa inna. Pogoda znacznie ładniejsza.
Składając do kupy elementy układanki udało mi się namierzyć jedno pole górnicze w Grodziszczu koło Cierlicka. W pewnym dokumencie z 1888 r. Zarząd Komory Cieszyńskiej do spraw górnictwa opisał sprawę dotyczącą pozostawionych hałd po eksploatacji rudy żelaza na polach Johanna Kadłubka z Grodziszcza. W dokumencie podano numery parcel gospodarza, więc wg mapy katastralnej z 1848 r szybko ustaliłem o jaki rejon chodzi. Dodatkowo w zestawieniu pól górniczych z Grodziszcza przy polu Klara podano Kadłubka jako właściciela pola. W polu Klara miały być 4 szyby i sztolnia odwadniająca.
Pojechalem troche na około, aby zahaczyc znowu o Pitrov. Tam niestety nie znam jeszcze lokalizacji dawnej kopalni rudy żelaza i po prostu chcialem zajrzeć do niewielkiego lasku. Nic tam jednak nie było.
Pałac w Kocobędzu
Dwór w Olbrachcicach
Z widoczkiem na Łysą Górę
Pitrov dawny dwór
W Grodziszczu pojechalem juz na pewniaka do lasu i faktycznie hałdy pozostaly na swoich miejscach. Zostały też leje po zasypanych szybach.
Hałda w lesie w Grodziszczu
Szyb kopalni
Druga hałda
Drugi szyb
Pola górnicze w Grodziszczu w 1861 r. AP K.o.C 14/76
Pola w Grodziszczu w 1865 r. AP K.o.C 14/76
Znalazłem wszystkie 4 szyby i jeszcze dwa inne szybiki. Być może próbne lub wentylacyjne do sztolni. Wasserseige czyli sztolnia odwadniająca jest zasypana. Nie zlokalizowałem jej ujścia ale nad potokiem jest spora hałda zapewne powstała w wyniku drążenia tej sztolni. W potoku są także conajmniej dwie wychodnie pokładów.
Dolny dwór w Grodziszczu
Górny dwór w Grodziszczu
Kategoria Rower
Koty i Szobiszowice
-
DST
45.44km
-
Teren
3.00km
-
Czas
02:12
-
VAVG
20.65km/h
-
VMAX
56.80km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
W planie na dzisiaj były Szobiszowice miejscowość w Czechach nad jeziorem żermanickim. Podczas budowy zapory w latach 50-tych XX w. zatopiono dawne centrum wsi z kościołem, dworem, dziesiątkami gospodarstw i 4 młynami. Tak więc obecne centrum jest w innym miejscu na wzniesieniu. Częścią Szobiszowic jest Pitrov, który dawniej był osobną wsią z dworem. Gdzieś także w Pitrovie (Pittrau) była kopalnia rudy żelaza.
Wyjazd spontaniczny, po południu i nawet nie sprawdziłem, gdzie mogli kiedys kopać za rudą. Wiedziałem za to o innym miejscu po drodze, więc ruszyłem do Kotów. Dziś Koty to tylko nazwa, ale dawniej była to niewielka miejscowość pomiędzy Mistrzowicami, Górnym i Dolnym Żukowem.
W 1838 r. Paul Gorchosch z Cieszyna i Johann Franck z Koniakowa k. Cieszyna wystosowali wniosek o pozwolenie na założenie kopalni w Kotach na gruntach dwóch gospodarzy, z którymi byli domówieni. Zatem nie Komora Cieszyńska, ale drugi raz po Gurniaku prywatna inicjatywa.
Wniosek o pozwolenie na kopanie w Kotach. AP K.o.C. 14/76 s726
Do Kotów
Tu akurat jest wskazówka - adresy dawnych gospodarzy. Często jednak jak chcę znaleźć potwierdzenie to zajrzę do koryta potoku.
Geologiczny potok. Oderwane łupki, fragmenty żył rudnych i kamienie z żyłkami kwarcu.
Dolina potoku. Możliwe że widoczne drzewo wyrosło w miejscu zawalonej sztolni.
Cierlicko
Szobiszowice
Widok na Pitrov
Centrum Szobiszowic
Stonawka
Kury przy oborze. Koń nie chciał wyjść
W domu przewertowałem dokumenty odnośnie eksploatowanego miejsca w Pitrovie i tak naprawde byłem całkiem blisko. Do Pitrova będę musiał wrócić.
Kategoria Rower
Ustroń
-
DST
45.86km
-
Teren
4.00km
-
Czas
02:15
-
VAVG
20.38km/h
-
VMAX
58.60km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przejażdżka do Ustronia. Chciałem sobie już dawno odnaleźć jedno brakujące pole górnicze w Ustroniu, gdzie jeszcze nie byłem. Przy okazji podwiozłem koledze książkę.
Ustroń
AI twierdzi że nie ma w Ustroniu historycznych lub czynnych pól górniczych ;) No cóż trzeba będzie doedukować AI-a. Na razie mu nie ułatwię i nie podpowiem ile, gdzie oraz jak się nazywały. W 1772
r. założono hutę w Ustronou w związku z tym, że były i w Ustroniu i w okolicy pokłady rudy żelaza. W samym Ustroniu było potem kilka pól górniczych gdzie wydobywano tę rudę w sztolniach i szybach. Do tego kilka dalszych w Lipowcu.
Dzisiaj udałem się na eksplorację jednego z dwóch pól w Dolinie Gościeradowca. Powszechnie wie się, że Źródło Żelaziste to wypływ wody z zawalonej sztolni, obmurowany w 19 w. Sztolnia prowadziła do szybów kopalnianych odległych ok 250 m. Kilkaset metrów dalej było drugie pole o nazwie Clemens.
Na załączonej mapce na czarno, gdyż w czasie opracowania tej mapy (1850) było już nieaktywne.
2 pola górnicze w Ustroniu
Źródło żelaziste
W dolinie potoku
Hałda łupków nad potokiem
Skład tej hałdy - łupki wydobyte z szybu (odpad)
Zagłębienie po szybie
Jest i Daniel
Widok na Ustroń
Na powrocie udałem się jeszcze w imme podejrzane miejsce. Nie ma wprawdzie na mapie Hoheneggera zaznaczonego tam pola, gdyż może powstało później, po zrobieniu mapy, ale już wtedy zaznaczył, że są tam pokłady rudy żelaza. Łupki wysypane na skarpę oraz spore zagłębienie, z którego przesiąka woda prawdopodobnie świadczą o prowadzonych tam pracach górniczych. Na polu jest także niska hałda.
Łupki ze sztolni wysypane na skarpę
Kategoria Rower
Cierlicko i Toszonowice
-
DST
60.20km
-
Teren
3.00km
-
Czas
02:57
-
VAVG
20.41km/h
-
VMAX
65.70km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Okolice Cierlicka i pod górami. Takie sobie szwedanie za kolejnymi polami górniczymi min w Cierlicku i Toszonowicach Dln i Grn.
Cierlicko Kostelec
Ostatnio w Cierlicku trafiłem na kilka zasypanych szybików. W jednym z dokumentow natknąłem sie natomiast na informację gdzie było inne pole górnicze. Trzech wlascicieli gruntów skarżyło sie na szkody górnicze w 1849 r. W Ksiedze Gruntowej znalazłem potem gdzie oni mieszkali. Niedaleko w lesie a wtedy pewnie na polach kopano za rudą żelaza. W terenie pozostały 2 hałdy i spore doły po odkrywkach.
Hałda w lesie
Widoczek na góry
Następnie zajrzałem do Toszonowic gdzie zaciekawiły mnie na Lidarze wyrobiska i rów biegnący do nich.
Wyrobiska w Toszonowicach Dln.
Miejsce to jest zapewnienie związane z eksploatacją miejscowych rud żelaza przez prywatnego przedsiębiorcę Johanna Gurnioka. Dla niego też sporządzono mapy tego terenu
Mapa żelaznorudnych pól górniczych Johann w Dolnych Toszonowicach. Arch. Brno
Na miejscu faktycznie są spore wyrobiska świadczące o kopalniach odkrywkowych
Wielki dół
Wielki zaśmiecony dół
Ekipa Gurnioka prawdopodobnie nie miała doświadczenia w kopaniu głębinowym i robili tylko odkrywki. Podobne doły są też po drugiej stronie drogi. Natomiast wspomniany rów długości ok 130 m zapewne miał odprowadzać nagromadzoną wodę po opadach.
Rów odwadniający
Dolny dwór w Toszonowicach
Stadko krów
Baranek
W Toszonowicach Dln. rudę żelaza wydobywał Gurniok a w Toszonowicach Grn. Komora Cieszyńska.
W 1840 r. do Kancelarii Głównego Urzędu Górniczego dla Moraw i Śląska w Brnie wpłynął wniosek o rozszerzenie terenów górniczych na Toszonowice Górne. Odkryto złoża rudy i rozpoczęto prace od wykopania dołu. Używanej wówczas nazwy Reinbuhewilsen nie udało mi się zidentyfikować. Miałem jednak swój typ i chyba się udało.
Pewne tajemnicze miejsce
Dolina potoku
Nad potokiem
Kategoria Rower
Dzień otwarty na CSA
-
DST
46.05km
-
Czas
02:04
-
VAVG
22.28km/h
-
VMAX
70.60km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj przejażdżka do Karwiny na zamkniętą już kopalnię węgla CSA, gdzie zorganizowano dzień otwarty. Kopalnia CSA potocznie zwana Armada została zamknięta kilka lat temu. W tym miejscu jednak najwcześniej wydobywano węgiel w okolicach Karwiny. Węgiel odkryto w 1774 r. na ziemiach hrabiego Larischa. Początkowo wydobywano go w dwóch sztolniach: Heinrich i Segen Gottes oraz odkrywkowo, potem też w płytkich szybach. W okolicy założono kopalnie: Jan, Karol, Heinrich, później też Franciszkę i Głęboki. Po II WŚ z połączonych kopalń Jan i Karol utworzono dużą kopalnię CSA.
Kopalnia CSA
Kopalnia CSA
Kopalnia CSA
Kopalnia CSA
Kopalnia CSA
Kopalnia CSA
Kopalnia CSA
Kopalnia CSA
Kopalnia CSA na starej fotografii
Z Kopalni przez Olbrachcice i Cierlicko
Cierlicko
Przy okazji w Cierlicku chciałem sobie znaleźć jedną starą kopalnię rudy żelaza.
Kopalnia rudy żelaza w Cierlicku na mapie z XIX w.
W pobliżu zaznaczonego miejsca na mapie znalazłem 6 zasypanych szybików tzw dockelbau
Jeden z zasypanych szybów w Cierlicku
Zasypany szyb
Kategoria Rower
Chrzanower Bergreviere
-
DST
229.86km
-
Teren
6.00km
-
Czas
10:50
-
VAVG
21.22km/h
-
VMAX
59.40km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Chrzanower Bergrevier. Jakiś czas temu znalazłem dokumenty dotyczące działalności górniczej Komory Cieszyńskiej w krakowskim. Posiadająca huty w Baszce, Ustroniu, Trzyńcu i Węgierskiej Górce, Komora Cieszyńska borykała się okresowo z niedostatniem surowca na swoim terenie, więc szukano rudy nawet w dalszych okolicach. W 1845 r. zakupiono od Adana Potockiego właściciela dóbr w Rzeczpospoliej Krakowskiej, dzierżawione od kilku lat grunty w Długoszynie i Luszowicach. Później nabyto również sąsiednie tereny, mianowicie: Jeleń, Sierszę, Czyżówkę, Ciężkowice, Góry Luszowskie, Płoki, Myślachowice, Balin, Byczynę. W przejętych i zakładanych kopalniach wydobywano rudę żelaza i wożono głównie do Węgierskiej Górki. Przy okazji wydobyty galman oraz rudy cynku i ołowiu odsprzedawano. Co ciekawe pózniej Komora Cieszyńska sama dzierżawiła A. Potockiemu kopalnie cynku i ołowiu w Górach Luszowskich. Ponadto w okolicach Chrzanowa szukano z różnym skutkiem węgla.
Plan wyjazdu zrodził się już wcześniej. Celem było zatem odnalezienie śladów działalności górniczej Komory Cieszyńskiej w rejonach Jaworzna i Chrzanowa. Oczywiście śladów innej działalności górniczej jest tam mnóstwo, bo już od średniowiecza kopano za rudami cynku i ołowiu oraz srebrem. Wydobywano też wspomniany galman no i węgiel kamienny. Zdjęcia dokumentów i map jak również inne informacje pochodzą z moich badań i poszukiwań, głównie w starych Archiwach i jak podejrzewam nie były dotychczas opracowane.
Jak na fakt ponad 2- miesięcznej przerwy myślę że dobrze mi się jechało. Dobrze że zabrałem cienką kurteczkę, gdyż nie było za ciepło. Na powrocie kilka razy złapał mnie deszcz a wiatr też bywał uciążliwy.
Dożynkowe minionki
Eifflowka
Rudna Góra, Jeleń
Lej po szybie
Jaworzno
Potwierdzenie nabycia Długoszyna i Luszowic
Długoszyn, ryt na skale w kamieniołomie
Roznos sztolni w Długoszynie. Wylot sztolni na końcu zawalony i zarośnięty
Droga do Gór Luszowskich
W Górach Luszowskich
Zarośnięty teren dawnego szybu Erzherzog Freischurf w polu Albrecht
Fundschacht, obrośnięta hałda głównego szybu w polu Conrad
Pola górnicze Komory Cieszyńskiej, Albrecht i Conrad
Jedna z hałd w Górach Luszowskich
Wracając zahaczyłem o stare kopalnie rudy cynku i ołowiu w Chrzanowie. Tu akurat Komora Cieszyńska nie kopała.
Zawalona Sztolnia kościelecka nr 1
Zawalona Sztolnia kościelecka nr 2
Jedna z licznych hałd z lejem po szybie.
U nas łopuki u nich warpie.
Gadzina na wałach w Oświęcimiu
Jakiś Brzeszcz w Brzeszczu
Oświęcim
Goczałkowickie
Kategoria Rower
Kisielów Bergsection
-
DST
36.45km
-
Teren
2.00km
-
Czas
01:37
-
VAVG
22.55km/h
-
VMAX
56.80km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przejażdżka do Kisielowa. Przez Kilkanaście lat rudę żelaza wydobywano również w Kisielowie (1838-1852 i 1840-1852). Istniały tam trzy pola górnicze: Maria Himmelfahrt, Floriani i Wenzeslus. Potem w raportach w latach 60-tych XIX w. pojawia się jeszcze jedno pole Jupiter. Wydobycie średnio nieco ponad 2 tys kubłów rocznie. Z innych dokumentów niewiele. Raz wójt składa zażalenie na szkody spowodowane na polu jego syna przez górników. Innym razem Komora Cieszyńska pisze iż dwaj gospodarze za dużo sobie liczą za wydzierżawienie swych pól pod górnictwo.
Kisielów
Wytypowałem sobie dwa miejsca gdzie mogły być kopalnie i chyba w jedno trafiłem. W pierwszym mimo że są spore kupy ziemi to nie mam przekonania czy są hałdami. W drugim miejscu trafiłem na miejsce po wydobyciu odkrywkowym i na jedną hałdę.
Hałda w Kisielowie
Wydobycie rudy żelaza w sekcji ustrońskiej w 1862 r. Kisielów 1871 kubłów. Pod spodem porównanie rejonu trzynieckiego i ustrońskiego.
Kisielów
Mućki i zachód słońca
Kierunek dom
Kategoria Rower
Leszna, Wędrynia
-
DST
31.76km
-
Teren
3.00km
-
Czas
01:29
-
VAVG
21.41km/h
-
VMAX
64.50km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przejażdżka po ponad 2 miesięcznej przerwie. Uraz w pracy, przecięte ścięgno palca i szycie. Potem 6 tyg łapa w gipsie i jeszcze kilka tyg na L4. Choć do pracy wróciłem już 2 tyg temu to na rower dopiero wsiadłem dzisiaj. Ogólnie fajnie choć forma wiadomo w dół. W Lesznej Górnej zidentyfikowałem miejsce dwóch szybów górniczych natomist w Wędryni choć nie znalazłem miejsca ujścia sztolni to wypatrzyłem dwa leje po szybikach wentylacyjnych. Na powrocie zachciało mi się myknąć przez las w Trzyńcu i tak zahaczyłam o jąkaś leżącą gałąź że urwałem linkę przerzutki. Nie pozostało nic jak skrócić linkę i na słabym naciągu na jednym przełożeniu wrócić.
Kamieniołom w Lesznej Górnej
Stadko owiec pod Tułem
Jedna z kopalń rudy żelaza w Lesznej G. na mapie z XIX w.
Miejsce jednego z szybów
Widoczek spod Wróżnej
Zasypany szybik wentylacyjny
Kategoria Rower