Trzyniec Las Sosny
-
DST
28.24km
-
Teren
2.00km
-
Czas
01:27
-
VAVG
19.48km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Szybki wypad do Trzyńca. Las Sosny albo Wielkie Sosny znajduje się właściwie na terenie Dolnej Lesznej ale obecnie to dzielnica Trzyńca. Na mapie górniczej Hoheheggera w tym lesie zaznaczono jedno pole górnicze. Jest jednak w Protokole inwentaryzacyjnych opisane też inne pole w Lesie Pańskim Sosny na granicy z Wędrynią. Ponadto dwa inne pola w aktach nadań mają lokalizację mierzoną od dolnoleszniańskiego folwarku.
Kamieniołom
W miejscu zaznaczonymi na mapie Hoheneggera jest dawny kamieniołom. Pole górnicze to jednak obszar ok 100x400 m więc może nieco dalej coś kompano. Ja nie znalazłem nic.
Pojechałem przez las i jakieś pół kilometra dalej natknąłem się na 3 niewielkie hałdy
Hałda i szyb w lesie Sosny
Włączyłem sobie Lidar czeskiego Geoportalu i okazało się że za drogą są 3 kolejne hałdy a nieco dalej jeszcze dwie.
Duża hałda
Kategoria Rower
Nydek Inocnz stollen
-
DST
49.75km
-
Teren
7.00km
-
Czas
02:44
-
VAVG
18.20km/h
-
VMAX
60.50km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przejażdżka eksploracyjna. Tym razem celem było odnalezienie 3 pól górniczych w Nydku. W jednym był szyb, w drugim sztolnia i w trzecim też sztolnia. Oczywiście zasypali je po skończonym wydobyciu, ale w przypadku sztolni zwykle zawalali tylko wejście. W 1 polu znalazłem hałdę, w drugim wychodnie pokładów i być może miejsce gdzie była sztolnia. Jest jednak za blisko drogi aby sprawdzić.
Leszna Górna
Schron turystyczny od strony Nydku
Owce na hali
Hałda w lesie, drzewo rośnie na łupkach
Stawek i wypływ wody z dawnej sztolni
Zaczęło kropić ale miałem jeszcze trzecie miejsce do sprawdzenia. Zjechałem nad potok i zobaczyłem podmyte łupki z wychodnią pokładu. Chciałem jednak zobaczyć czy wcześniej nie ma też wychodni i cofnąłem się w stronę mostu. Zaciekawiła mnie lewa skarpa nienaturalnie zjechana w dół.
Skarpa
Podszedłem do góry i okazało się że jest niewielki otwór. Wyciągam więc kamień, potem drugi, spoglądam do środka i już wiem że odkryłem zawaloną sztolnie!
Zawalona sztolnia
Odkopane wejście sztolni
Godzina albo nieco więcej roboty i można było wejść. Część zasypanej celowo gliny z łupkami zawaliła ujście ale na szczęście widać było że jest przejście dalej
Sztolnia
Podczołgałem się do przewężenia i zobaczyłem że dalej jest korytarz
Sztolnia
Była już 20 godz więc musiałem wracać. Zresztą sam bym się tam nie pchał a dalsze odgruzowanie zajęłoby znowu kilkadziesiąt minut.
SMS do Dominika i wracamy w niedzielę...
Tak więc odkryta wczoraj i odkopana po 128 latach od zakończenia eksploatacji rudy żelaza w tym miejscu sztolnia nosi nazwę Inocenz a pole górnicze było eksploatowane w latach 1850-1897. Nazwa pewnie od jakiegoś świętego Innocentego i w dniu jego imienin musieli odkryć pokład rudy żelaza. Czy była to sztolnia wydobywcza czy odwadniająca trudno stwierdzić. Na 32 m jest zawał lub zasypany szyb. Jeśli szyb to chodniki mogły iść dalej. Na powierzchni nie sprawdzałem ale wg mapy są domy i ogródki. Hałda po szybie prawdopodobnie jest usunięta a szyb zasypany. Co do samej sztolni to jest świetnie zachowana. Niewiele wody w kilku miejscach i cieknie stróżka która gdzieś dołem znajduje sobie miejsce i uchodzi do potoku. Zachowały się resztki stęplowania co ok 1,9 m (1 sążeń) w początkowej części sztolni. Najwyraźniej dalej uznano że strop jest stabilny. Miejsce zabezpieczyliśmy i zachowaliśmy w takim stanie w jakim było wcześniej.
Pole na mapie
W sztolni
W sztolni Inocenz
W sztolni Inocenz
Kategoria Rower
Kocobędz Eisenschacht
-
DST
27.45km
-
Teren
3.00km
-
Czas
01:22
-
VAVG
20.09km/h
-
VMAX
53.80km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przejażdżka do Kocobędza. Kolejna miejscówka związana z wydobyciem rudy żelaza. Lata 30-te XIX w. to intensywne poszukiwania nowych miejsc wydobycia przez ówczesnego zarządcę Komory Cieszyńskiej Kleyla. Prawdopodobnie w 1834 r. uzyskano akty nadania dla 2 pól górniczych a rok później jeszcze jeden. Informacje skąpe, więc na czuja wytypowałem sobie jedno miejsca i pojechałem.
Ruiny pałacu w Kocobędzu
Dolinka potoku gdzie znalazłem wychodnie pokładu
Wychodnia pokładu rudy
Hałda
Kategoria Rower
Żuków Górny i Wielopole
-
DST
29.95km
-
Teren
4.00km
-
Czas
01:30
-
VAVG
19.97km/h
-
VMAX
55.60km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po południu miało padać więc zdecydowałem się pojechać niedaleko. W Górnym Żukowie były 2 pola górnicze, ale nie wiem dokładnie gdzie. Gdzieś przy wielopolskiej granicy. Tak się składa że ta granica to dolinka potoku w lesie.
Ropica
Rdzawe źródło
Hałda w lesie
Druga hałda w Żukowie
Las jest spory i zieleń szybko opanowuje teren. Pobieżne oględziny, w dół i w górę potoku i już wiem jak wygląda sytuacja. Niżej są łupki bez żył rudnych, potem gdzieniegdzie wapień. W górnej części potoku jest to co szukam. No to idę za kierunkiem pokładu i jest jedna a potem druga hałda.
Potok
Dolinka potoku i hełm
Hałda w Wielopolu
Idzie dysc bydzie loć, trza sie brać
Kategoria Rower
Jaworze Eisenschacht
-
DST
70.37km
-
Teren
10.00km
-
Czas
03:22
-
VAVG
20.90km/h
-
VMAX
67.50km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj padło na Jaworze. Chyba najdalej na wsch. oddalony rejon gdzie Komora Cieszyńska dzierżawiła pola wydobywcze (St. Hedwig, Franz Josef, St. Michael). Kilka hałd i szybów w lesie oraz zasypane sztolnie. Powrót przez Ustroń i Cisownicę.
Pogórze
Przez rzeczkę
Hałda w lesie
Pola górnicze w Jaworzu
Przy hałdzie
Stary szyb
W lesie
Kategoria Rower
Wędrynia 3 pola górnicze
-
DST
40.39km
-
Teren
5.00km
-
Czas
02:15
-
VAVG
17.95km/h
-
VMAX
56.80km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Polotane po Wędryni. Takie sobie szwędanie po stokach Ostrego i szukanie kolejnych pól górniczych. Źródło Wędrynki, jakaś fajna traska z mega dużymi hopkami i skoczniami (oczywiście bokiem), stara studnia, kilka hałd i 2 zasypane sztolnie.
Wedrynia Praszywa
Źródło Wędrynki
Źródło Wędrynki
Wiata przy źródle
Podko-kotek
Hopa pod Ostrym. Tu się loto...
Traska
Stara studnia
Tak więc w 1 polu znalazłem miejsce gdzie była sztolnia i niewielką hałdę. Miejsce jest blisko szlaku ok 25 m. Dnem potoku prowadzi szeroka dróżka do miejsca skąd można było dawniej ładować urobek na wozy.
W 2 polu jedna hałda koło ścieżki, druga nieco dalej uszkodzona przez trasę rowerową. Na hopkach same łupki. Tam też była stara studnia i jeden kamień TK.
3 pole w dolinie potoku gdzie można zauważyć spore wypłaszczenie w miejscu zasypanej sztolni. Widoczne też conajmniej 3 wychodnie pokładów. No i tez jeden kamień TK wyznaczający granice pola górniczego.
Kategoria Rower
Wędrynia Julius Zeche
-
DST
33.52km
-
Teren
2.00km
-
Czas
01:30
-
VAVG
22.35km/h
-
VMAX
56.90km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Szybki wypad do Wędryni w celu odnalezienia jednego pola górniczego. Julius Zeche chyba nie dało za dużo rudy żelaza, bo było eksploatowane tylko 2 lata. Co zatem mogło się zachować? Zdjęcia lotnicze, mapy wojskowe, Lidar nic nie wykazują. Może chociaż w potoku jakaś wskazówka będzie? Zagaduję do Pana w ogródku z najbliższego domu, ale nic nie kojarzy, córka po archeologii to może coś będzie wiedziała. No jednak nic nie wiedziała. Ale jest trop, Pani mówi że wodę mają zażelaźnioną i po dłuższym czasie jak stoi to robi się rdzawy nalot. Z niczego przecież się to nie bierze ;)
W pierwszym potoku nic. Idę w las. Jest słupek TK, który zgadza się z narożnikiem pola. Równe 56 sążni na SE jest drugi. Albo zbieg okoliczności i biegną tu granice parcel, albo wyznaczyli nimi pole górnicze. 226 sążni NE był jeszcze trzeci. W lesie jedna hałda i zasypany szyb przy drodze. Dalej jeszcze dwa płytkie doły. Tak więc skromnie. Chciałem przekonać się czy dalej nie ma graniczników no i znalazłem jeszcze zawaloną sztolnie. Poza polem więc chyba niewielka poszukiwawcza.
Wędrynia
Kościół w Wędryni
Balon nad Trzyńcem
Zródełko w lesie
Kamień TK w lesie
Hałda w lesie
Rów szurfowy poszukiwawczy
Sztolnia
Widoczek na Trzyniec
Kategoria Rower
Wielopole Eisenschacht
-
DST
30.69km
-
Teren
4.00km
-
Czas
01:35
-
VAVG
19.38km/h
-
VMAX
56.80km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przejażdżka do Wielopola. Wielopole to mała wioseczka za Czeskim Cieszynem, dokładnie między Żukowem, Ropicą, Trzanowicami i Trzycieżem. Wieś wymieniana jest w gronie tych miejscowości gdzie kopano rudę żelaza na Śląsku Cieszyńskim.
Lata 30-te XIX w. to okres sporego rozwoju górnictwa kruszciwego. Za sprawą zarządcy Komory Cieszyńskiej F. Kleyla zorganizowano na dużą skalę badania geologiczne i poszukiwania nowych złóż. Pozwolenia na wydobycie rudy uzyskano w 12 miejsowościach dla huty w Ustroniu i tyle samo nowych obszarów dla huty w Baszce koło Frydku. W Wielopolu kopalnie założono w 1839 r. a urobek transportowano wozami konnymi właśnie do tej drugiej huty. Kiedyś już byłem w jednym lesie gdzie miała być sztolnia, ale nic konkretnego nie znalazłem. Lakoniczna informacja w Kronice że kopano w lesie przy granicy z Żukowem. Światło w tunelu pokazało się po rozczytaniu Protokołu inwentaryzacyjnego z 1849 r. Opisano tam 3 sztolnie w Pańskim Lesie.
Dolny Żuków
Jadę więc do właściwego lasu i rozglądam się bo zieleni jeszcze niewiele. Wypatrzyłem jedną a potem drugą hałdę. Dalej była jeszcze trzecia.
Hałda w lesie
Szyb za hałdą
Żelaziste źródło
Wodospadziki
Kwiaty w lesie
Poszwedałem się trochę po lesie i znalazłem zasypaną sztolnię, prawdopodobnie sztolnia Sylwester. Prowadzi do niej wąwóz zaś w lini jej przebiegu są co kilka metrów 4 zawały. Sztolnia kieruje się w stronę szybu, który jest za jeszcze jedną dużą hałdą.
Dwa zawały do sztolni
Powrót z eksploracji
Kategoria Rower
Końska noch einmal
-
DST
33.56km
-
Teren
4.00km
-
Czas
01:45
-
VAVG
19.18km/h
-
VMAX
49.70km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Końska ponownie. Trochę inną trasą przez Puńców i Trzyniec a powrót przez Nebory i Ropice. W okolicy którą wczoraj czesałem znalazłem dwa kamienie graniczne i jskieś czarne, ciemnobrązowe kamienie. A tak poza tym zimno, zwłaszcza mocny zimny wiatr.
Huta trzyniecka
W lesie
Czarne kamienie
Kamień graniczny KG
Czarny głaz nad stowkiem
Kategoria Rower
Końska
-
DST
32.35km
-
Teren
4.00km
-
Czas
01:42
-
VAVG
19.03km/h
-
VMAX
52.80km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Celem wyjazdu było znalezienie pól górniczych w Końskiej. Końska to obecnie część Trzyńca. Kiedy huta zaczęła się rozbudowywać zlikwidowano sporą część wsi Końska. Huta dosłownie rozdzieliła Końska na dwie części. Po stronie pn-wsch zostały takie części jak Stary i Nowy Borek oraz Osówki. Natomiast po stronie pd-zach Podlesie i Kanada. Ruda żelaza miała być wydobywana w dwóch polach: Emil Zeche i Leontine Zeche. Zagwozdkę stanowiło zaś miejsce podane w aktach nadań. Jakiś las Zoduch na gruntach Barona von Beesa. Baron miał Pałac w centrum wsi i do niego należały okoliczne pola, lasy. Istotny w opisie młyn Stonawskiego dzisiaj już nie istnieje gdyż znajdował się na terenie huty.
W trasie
Końska Pomnik Kubisza
Wymierzyłem sobie miejsca wg podanej odległości i godzin kompasowych. W starszej już książce "Z przeszłości Końskiej" znalazłem natomiast opis miejscowości z nazwami które już nie istnieją a wśród nich wspomniany Zoduch.
Wśród czosnku niedźwiedziego
Wald Zoduch
Nad stowkiem
Wodospad
Mega koryto
Kategoria Rower