Koty i Szobiszowice
-
DST
45.44km
-
Teren
3.00km
-
Czas
02:12
-
VAVG
20.65km/h
-
VMAX
56.80km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
W planie na dzisiaj były Szobiszowice miejscowość w Czechach nad jeziorem żermanickim. Podczas budowy zapory w latach 50-tych XX w. zatopiono dawne centrum wsi z kościołem, dworem, dziesiątkami gospodarstw i 4 młynami. Tak więc obecne centrum jest w innym miejscu na wzniesieniu. Częścią Szobiszowic jest Pitrov, który dawniej był osobną wsią z dworem. Gdzieś także w Pitrovie (Pittrau) była kopalnia rudy żelaza.
Wyjazd spontaniczny, po południu i nawet nie sprawdziłem, gdzie mogli kiedys kopać za rudą. Wiedziałem za to o innym miejscu po drodze, więc ruszyłem do Kotów. Dziś Koty to tylko nazwa, ale dawniej była to niewielka miejscowość pomiędzy Mistrzowicami, Górnym i Dolnym Żukowem.
W 1838 r. Paul Gorchosch z Cieszyna i Johann Franck z Koniakowa k. Cieszyna wystosowali wniosek o pozwolenie na założenie kopalni w Kotach na gruntach dwóch gospodarzy, z którymi byli domówieni. Zatem nie Komora Cieszyńska, ale drugi raz po Gurniaku prywatna inicjatywa.
Wniosek o pozwolenie na kopanie w Kotach
Do Kotów
Tu akurat jest wskazówka - adresy dawnych gospodarzy. Często jednak jak chcę znaleźć potwierdzenie to zajrzę do koryta potoku.
Geologiczny potok. Oderwane łupki, fragmenty żył rudnych i kamienie z żyłkami kwarcu.
Dolina potoku. Możliwe że widoczne drzewo wyrosło w miejscu zawalonej sztolni.
Cierlicko
Szobiszowice
Widok na Pitrov
Centrum Szobiszowic
Stonawka
Kury przy oborze. Koń nie chciał wyjść
W domu przewertowałem dokumenty odnośnie eksploatowanego miejsca w Pitrovie i tak naprawde byłem całkiem blisko. Do Pitrova będę musiał wrócić.
Kategoria Rower