Rower
Dystans całkowity: | 152413.64 km (w terenie 7127.00 km; 4.68%) |
Czas w ruchu: | 6683:17 |
Średnia prędkość: | 22.79 km/h |
Maksymalna prędkość: | 350.00 km/h |
Suma podjazdów: | 287180 m |
Liczba aktywności: | 3363 |
Średnio na aktywność: | 45.32 km i 1h 59m |
Więcej statystyk |
Wielopole Eisenschacht
-
DST
30.69km
-
Teren
4.00km
-
Czas
01:35
-
VAVG
19.38km/h
-
VMAX
56.80km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przejażdżka do Wielopola. Wielopole to mała wioseczka za Czeskim Cieszynem, dokładnie między Żukowem, Ropicą, Trzanowicami i Trzycieżem. Wieś wymieniana jest w gronie tych miejscowości gdzie kopano rudę żelaza na Śląsku Cieszyńskim.
Lata 30-te XIX w. to okres sporego rozwoju górnictwa kruszciwego. Za sprawą zarządcy Komory Cieszyńskiej F. Kleyla zorganizowano na dużą skalę badania geologiczne i poszukiwania nowych złóż. Pozwolenia na wydobycie rudy uzyskano w 12 miejsowościach dla huty w Ustroniu i tyle samo nowych obszarów dla huty w Baszce koło Frydku. W Wielopolu kopalnie założono w 1839 r. a urobek transportowano wozami konnymi właśnie do tej drugiej huty. Kiedyś już byłem w jednym lesie gdzie miała być sztolnia, ale nic konkretnego nie znalazłem. Lakoniczna informacja w Kronice że kopano w lesie przy granicy z Żukowem. Światło w tunelu pokazało się po rozczytaniu Protokołu inwentaryzacyjnego z 1849 r. Opisano tam 3 sztolnie w Pańskim Lesie.
Dolny Żuków
Jadę więc do właściwego lasu i rozglądam się bo zieleni jeszcze niewiele. Wypatrzyłem jedną a potem drugą hałdę. Dalej była jeszcze trzecia.
Hałda w lesie
Szyb za hałdą
Żelaziste źródło
Wodospadziki
Kwiaty w lesie
Poszwedałem się trochę po lesie i znalazłem zasypaną sztolnię, prawdopodobnie sztolnia Sylwester. Prowadzi do niej wąwóz zaś w lini jej przebiegu są co kilka metrów 4 zawały. Sztolnia kieruje się w stronę szybu, który jest za jeszcze jedną dużą hałdą.
Dwa zawały do sztolni
Powrót z eksploracji
Kategoria Rower
Końska noch einmal
-
DST
33.56km
-
Teren
4.00km
-
Czas
01:45
-
VAVG
19.18km/h
-
VMAX
49.70km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Końska ponownie. Trochę inną trasą przez Puńców i Trzyniec a powrót przez Nebory i Ropice. W okolicy którą wczoraj czesałem znalazłem dwa kamienie graniczne i jskieś czarne, ciemnobrązowe kamienie. A tak poza tym zimno, zwłaszcza mocny zimny wiatr.
Huta trzyniecka
W lesie
Czarne kamienie
Kamień graniczny KG
Czarny głaz nad stowkiem
Kategoria Rower
Końska
-
DST
32.35km
-
Teren
4.00km
-
Czas
01:42
-
VAVG
19.03km/h
-
VMAX
52.80km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Celem wyjazdu było znalezienie pól górniczych w Końskiej. Końska to obecnie część Trzyńca. Kiedy huta zaczęła się rozbudowywać zlikwidowano sporą część wsi Końska. Huta dosłownie rozdzieliła Końska na dwie części. Po stronie pn-wsch zostały takie części jak Stary i Nowy Borek oraz Osówki. Natomiast po stronie pd-zach Podlesie i Kanada. Ruda żelaza miała być wydobywana w dwóch polach: Emil Zeche i Leontine Zeche. Zagwozdkę stanowiło zaś miejsce podane w aktach nadań. Jakiś las Zoduch na gruntach Barona von Beesa. Baron miał Pałac w centrum wsi i do niego należały okoliczne pola, lasy. Istotny w opisie młyn Stonawskiego dzisiaj już nie istnieje gdyż znajdował się na terenie huty.
W trasie
Końska Pomnik Kubisza
Wymierzyłem sobie miejsca wg podanej odległości i godzin kompasowych. W starszej już książce "Z przeszłości Końskiej" znalazłem natomiast opis miejscowości z nazwami które już nie istnieją a wśród nich wspomniany Zoduch.
Wśród czosnku niedźwiedziego
Wald Zoduch
Nad stowkiem
Wodospad
Mega koryto
Kategoria Rower
Górki Wielkie Witalusz
-
DST
54.74km
-
Teren
5.00km
-
Czas
02:48
-
VAVG
19.55km/h
-
VMAX
56.40km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wyjazd eksploracyjny na dawne kopalnie rudy w Górkach Wielkich. Lokalizacja Las Witalusz. W lesie ze 20 hałd pokopalnianych i leje po szybach. Z pewnością była też jedna lub dwie sztolnie odwadniające. Zaczyna się zielenić.
Brennica
Hałda w lesie po pn stronie
Duży lej po szybie i hałda
Jedna z hałd
Kawał sferosyderytu
Żabi skrzek
Górki Wielkie
Kategoria Rower
Punzauer Eisen Bergwerk Next
-
DST
24.01km
-
Teren
4.00km
-
Czas
01:16
-
VAVG
18.96km/h
-
VMAX
46.40km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pogoda bombowa, znaczy się barowa. Dla mnie OK gdyż tam gdzie sie udałem przynajmniej nie musiałem za bardzo się martwić że kogoś spotkam. Lasy prywatne to nie za bardzo dobre miejsce żeby się tam szwędać, ale co zrobić.
Puńców
Zaczyna się zielenić i niedługo bedzie trudno namierzyć dalsze kopalnie. W Puńcowie było ich akurat 7 z czego w dwóch lub trzech polach wydobywano tylko odkrywkowe.
Dzisiaj znalazłem trzecie pole górnicze. Jedna spora hałda i zasypany szyb za nią. W pobliżu chyba jeszcze dwa mniejsze szybiki i rowy szurfowe.
Hałda w lesie
Drugi szyb
Potok
Czeski Puńców
Gdzieś tam
Kategoria Rower
Punzauer Eisen Bergwerke
-
DST
16.45km
-
Teren
4.00km
-
Czas
01:02
-
VAVG
15.92km/h
-
VMAX
55.20km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pogoda niepewna więc niedaleko po okolicy. Tym razem do Puńcowa gdzie miały być jedne z najstarszych kopalń rudy żelaza. W późniejszych czasach założono tam kolejne kopalnie. Huta w Ustroniu powstała w 1772 r. a główną przyczyną było znalezienie pokładów rudy kilka lat wcześniej w okolicy. Na mapie I wojskowego mapowania z lat 1780-83 zaznaczono kilka kopalń, min w Ustroniu, Cisownicy, Wędryni i w dwóch miejscach w Puńcowie. Jedno z nich, te bardziej na wschód zlokalizowałem już kiedyś. Teraz udałem się na poszukiwanie drugiego. Na mapce dorysowałem górnicze kuple.
+
Kopalnie rudy Eisen Bergwerke w Puńcowie na mapie z XVIII w.
Puńców
Ławeczka puńcowska
Dworek
Na mapce jest potok. Niesamowita dolinka. Teraz jest moda na tzw Ścieżki w koronach drzew. Tam oczywiście półżartem zrobiłbym dla odmiany Ścieżkę w korycie potoku. Wiszące mostki, kładki, drabinki itp. A co można zobaczyć? Kilkumetrowe skarpy i pięknie odsłonięte cieszyńskie łupki.
Niesamowita dolinka potoku
Skalne koryto
Dolinka potoku
Dolinka
Ciekawie robi się nieco dalej gdyż w kilku miejscach potok przecina warstwy łupków ze sferosyderytami. Oczywiście te widoczne są zwietrzałe ale śledząc ich ukos i przebieg nieco dalej kopano właśnie w poszukiwaniu właściwej rudy. Potok ma tam też rdzawa barwę.
Skarpa z łupkami
Rdzawka
Rdzawe wypływy świadczące o zawartości żelaza
Idąc tam gdzie spodziewałem się znaleźć szyb znalazłem właściwie trzy szyby. Obecnie to doły wypełnione wodą a wokół już mocno zniwelowane wały i hałdy zawierające łupki.
Stary szyb z wodą w leju
Największy szyb © daniel3ttt
Dawny szyb górniczy
Znalezisko w potoku
Po oczyszczeniu w domu
Kategoria Rower
Wałkowanie Lipowca
-
DST
53.56km
-
Teren
6.00km
-
Czas
02:55
-
VAVG
18.36km/h
-
VMAX
58.60km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
W tamtą stronę przez Kisielów i Nierodzim. Powrót przez Ustroń i Cisownicę. Namierzyłem kolejne 3 szyby górnicze w Lipowcu i 2 w Cisownicy.
Przez Wisłę w Nierodzimiu
Do Lipowca
Stara chata z XIX lub XVIII w
Studnia w lesie w miejscu starego szybu
Szyb w polu Ottylie
Kawałek żyły rudy
3 hałda w polu Gabriel
Kategoria Rower
Lipowiec noch einmal
-
DST
46.09km
-
Teren
4.00km
-
Czas
02:10
-
VAVG
21.27km/h
-
VMAX
59.60km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Traska podobna jak wczoraj. Znaleziona kolejna stara kopalnia. Spotkałem na miejscu jednego pana dzięki któremu zidentyfikowałem to pole górnicze a ten pan poznał za to swego prapradziadka. Wiedziałem że była tam sztolnia. Okazało się że nieco dalej jest duża hałda po szybie a w ogrodzie pan miał kiedyś zapadlisko. Podał mi swoje nazwisko Górniok i dawny nr domu 7. Potem sprawdziłem w aktach nadań i wyszło że było to pole Gabriel a od domu jego przodka Pawła Gurniaka (dawniejsza wersja nazwiska). wymierzono pole w którym był szyb. Od szybu zaś poprowadzona była sztolnia. Kolejne części układanki znalazły się w sobotę. W Archiwach trafiłem na 4 mapy pól z Lipowca.
Hałda w ogródku
Hałda szybu
Pole Gabriel w Lipowcu
Plan pola Gabriel
Kategoria Rower
Lipowetz
-
DST
50.20km
-
Teren
3.00km
-
Czas
02:40
-
VAVG
18.83km/h
-
VMAX
58.80km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Lipowetz czyli jazda do Lipowca. Stara mapa w garść, znaczy sie w telefon i na poszukiwania. Odwiedziłem kilka miejsc gdzie spodziewałem się znaleźć ślady po lipowieckich kopalniach z XIX w. W jednym miejscu zalana sztolnia. Pod lustrem wody widać prawdopodobnie resztki obudowy sztolni. W innym miejscu dwie hałdy a nieco dalej też zalana sztolnia odwadniająca. Kolejne dwa miejsca bez efektu bo pewnie skutecznie zlikwidowane. Pogoda dopisuje.
W trasie
W kierunku Lipowca
Lipowiec
Stary kierchow
Wykonany zapewne w ustrońskie hucie
Możliwe że zalana sztolnia
Dwie hałdy
Zalana sztolnia
Łupki w potoku
W lesie wyżej jeszcze śnieg
Kategoria Rower
Wilamowice noch einmal
-
DST
40.67km
-
Teren
4.00km
-
Czas
02:25
-
VAVG
16.83km/h
-
VMAX
57.80km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ponownie do Wilamowic. Okazało sie że faktycznie w lesie jest więcej hałd. Także tam gdzie wskazał mi znajomy. Prawdopodobnie były tam 2 lub 3 pola górnicze St. Antoni Zeche, Hirschenstand Zeche i Gotes gabe Zeche.
Staro cesta
Hałda z drzewem w szybie
Potok z miejscami przecięcia wsrstw łupków
Zawalona sztolnia z wypływem
Hałdy na skraju pola
Duża halda z lejem
Widoczek na Skrzyczne i Równicę
Kategoria Rower