Listopad, 2012
Dystans całkowity: | 1679.99 km (w terenie 43.00 km; 2.56%) |
Czas w ruchu: | 66:49 |
Średnia prędkość: | 25.14 km/h |
Maksymalna prędkość: | 72.10 km/h |
Liczba aktywności: | 28 |
Średnio na aktywność: | 60.00 km i 2h 23m |
Więcej statystyk |
Grodziec
-
DST
67.83km
-
Teren
2.00km
-
Czas
02:45
-
VAVG
24.67km/h
-
VMAX
63.10km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj nieco mniej czasu na jeżdżenie i zimniej. Wybrałem się w okolice Skoczowa. Po drodze skręciłem na Iskrzyczyn gdyż kiedyś znalazłem informację że jest tam jeden z kamieni granicznych Komory Cieszyńskiej TK. Nie sądziłem że go znajdę, a jednak udało się. Wypatrzyłem go pod jednym drzewem na prywatnej posesji, niedaleko skrzyżowania dróg. Przez Simoradz przejechałem do Skoczowa i udałem się na Podgórski kopiec poszukać pozostałości polskich bunkrów z 1939 r. Z planowanych 15-tu wybudowano 6. Bunkry wzięły udział w walce 2 września, nie zostały zdobyte lecz po 1 dniu obrony polskie wojska wycofano na drugą linię obronną przed Bielskiem. W 1945 r. Niemcy wysadzili bunkry. Dalej pojechałem do Grodźca gdzie zajrzałem na ruiny starego kościoła, na zamek i wzgórze. Potem przez Bielowicko do Kowali. Na chwilę na gródek i przez Pierściec do Ochab. Wracałem przez Dębowiec, Kostkowice i Gumna. W Kostkowicach zauważyłem jeszcze jeden kamień graniczny TK.
Po obiedzie jeszcze do pracy.
Widok z Ogrodzonej na Małą Czantorię
Uploaded with ImageShack.us
I widok na Ostry i Jaworowy
Uploaded with ImageShack.us
Kamień TK w Iskrzyczynie
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Ruiny jednego z bunkrów w Pogórzu
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Ruiny kościoła w Grodźcu
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Zamek w Grodźcu
Uploaded with ImageShack.us
Widok z Bielowicka na Grodziec
Uploaded with ImageShack.us
Gródek średniowieczny w Kowalach
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Wisła w Ochabach
Uploaded with ImageShack.us
Kamień TK w Kostkowicach
Uploaded with ImageShack.us
Kategoria Rower
Cieszyn i Czeski Cieszyn
-
DST
18.88km
-
Czas
00:50
-
VAVG
22.66km/h
-
VMAX
49.00km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy. Po pracy wieczorem po Czeskim Cieszynie. Zimny wiatr.
Teatr w Czeskim Cieszynie, scena polska
Uploaded with ImageShack.us
Choinka już stoi przed Tesco
Uploaded with ImageShack.us
Kategoria Rower
Alte Schantze
-
DST
107.60km
-
Teren
6.00km
-
Czas
04:19
-
VAVG
24.93km/h
-
VMAX
63.90km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Chłopaków do przedszkola, żona do pracy a ja znowu na rower. Pojechałem sobie na Słowację, dokładnie na Alte Schantze czyli Stary szaniec. Po drodze zaglądnąłem na gródek średniowieczny w Nawsiu i na Wieklki Szaniec w Mostach u Jabłonkowa. Stary szaniec to pierwotny Szaniec Jabłonkowski wybudowany w XVI w. dla ochrony drogi prowadzącej z dawnych Węgier na ziemie Śląskie. Pod koniec XVI w. bliżej przełęczy wybudowano Wielki Szaniec (główny) a Stary szaniec pełnił funkcję wysuniętego szańca. W XVII w. w innych miejscach gdzie można było też przejść na śląskie ziemie pobudowano szereg mniejszych szańców i redut tak że było ich łącznie 18.
Ze Starego szańca zjechałem do Milosovej i boczną drogą pod górami przejechałem nad Mostmi do Doliny Łomnej. W drodze powrotnej zajrzałem jeszcze na inny gródek średniowieczny w Hradku (Gródku) i z wiatrem do Cieszyna.
Potem jeszcze rowerem do pracy.
Hradek 9 godz, 13*C ale wietrznie.
Uploaded with ImageShack.us
Gródek w Nawsiu z ok XIV/XV w. (Stary Jabłonków)
Uploaded with ImageShack.us
Przełęcz Jabłonkowska i owieczki na łące
Uploaded with ImageShack.us
Widok na przełęcz i tunel
Uploaded with ImageShack.us
Wielki Szaniec w Mostach u Jabłonkowa
Uploaded with ImageShack.us
Stary Szaniec (jeden z bastionów)
Uploaded with ImageShack.us
Tzw Kleszcze, widok z jednego bastionu na drugi bastion
Uploaded with ImageShack.us
Widok na wieś Mosty u Jabłonkowa
Uploaded with ImageShack.us
Gródek w Hradku ok XIV/XV w od strony Olzy
Zanim wybudowano Szańce Jabłonkowskie to ważną drogę ze Śląska na Węgry strzegły takie gródki jak np w Nawsiu i Hradku w dolinie Olzy. Drewniane budynki i może jakąś wieżę otaczały wały z palisadami i fosa.
Uploaded with ImageShack.us
Wjazd na gródek
Uploaded with ImageShack.us
Fosa
Uploaded with ImageShack.us
Kategoria Rower
Grabowa i Salmopol
-
DST
85.64km
-
Teren
10.00km
-
Czas
03:28
-
VAVG
24.70km/h
-
VMAX
68.80km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z Cieszyna do Ustronia i na Zawodzie. Przejechałem sobie doliną potoku Gościeradowiec a potem nową szutrówką pod Lipowskim Groniem do Brennej. Dalej doliną Leśnicy. Dość ciężki podjazd płytami i stromym asfaltem do chaty na Grabowej. Tam w okolicy chaty znalazłem 5 kamieni granicznych Komory Cieszyńskiej TK. Czarnym szlakiem na szczyt Grabowej (907) i czerwonym przez Biały Krzyż (940) na Salmopol (934). Zjazd do Wisły i standard przez Ustroń do Cieszyna. Bardzo wietrznie dzisiaj. Potem jeszcze rowerem do pracy.
Równica z Gojów
Uploaded with ImageShack.us
Dolina Gościeradowca (prawie jak "Diery" na M.F:))
Uploaded with ImageShack.us
Fajną zrobili tą szutrówkę, pocisnąłem dzisiejszego maxa
Uploaded with ImageShack.us
Koło chaty pod Grabową (koło słupka jeden z kamieni TK)
Uploaded with ImageShack.us
Kolejny
Uploaded with ImageShack.us
Widok z Grabowej na Skrzyczne
Uploaded with ImageShack.us
Salmopol
Uploaded with ImageShack.us
I miejscówka przy skoczni w Malince
Uploaded with ImageShack.us
Kategoria Rower
Cieszyn i Czeski Cieszyn
-
DST
17.17km
-
Teren
1.00km
-
Czas
00:40
-
VAVG
25.76km/h
-
VMAX
43.50km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj dałem wolne Kellyskowi a dziś najpierw pojechałem go umyć. Na 3 km błotnistego zjazdu z Hornej Tiziny tak upaprałem rower że wyglądał jakbym cały dzień jeździł gdzieś w terenie. Umyłem w Olzie a potem nasmarowałem i pojeździłem po Czeskim Cieszynie. potem do pracy.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Kategoria Rower
Pod Tatry
-
DST
336.02km
-
Teren
10.00km
-
Czas
13:47
-
VAVG
24.38km/h
-
VMAX
72.10km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nadarzyła się okazja więc skorzystałem z całego dnia wolnego. Na nocną zmianę pojechałem wcześniej na 20 godz i byłem do 1:30. Po pracy szybko do domu i w trasę. Nie zjadłem paczki makaronu, nie wziąłem żadnych Euro ani Koron:) W pracy zjadłem o północy kilka kromali z wędliną. Zabrałem 2 bułki, czekoladę i jakieś tabletki energetyczne z Kaufu.
Cieszyn - Skoczów - Bielsko - Żywiec bardzo fajnie i ze średnią ok 28 k/h. Potem zaczął się tasiemiec na Przełęcz Glinne (809). Piąty raz w ogóle i 3 raz po ciemku. Na przełeczy założyłem drugą lampkę, drugie rękawiczki, osłonę windstoperową na twarz i w dół na Słowację. Nad Jeziorem Orawskim zaczęło się przejaśniać i zaczęło wiać w twarz. Z Podbieli skręciłem na Zuberec. Jadąc tak pod wiatr i widząc zachmurzone góry myślałem nawet żeby dojechać tylko do Zuberca. Ambicja wygrała i pojechałem dalej do Rohacskiej doliny do Tatliakoveho jazera 1360 m. Chwilę posiedziałem delektując się widokami, zjadłem bułkę, pół czekolady, zatankowałem w jeziorze (rozbijając lód) i wracałem. Na zjeździe 72,1 k/h. Dalsza trasa wiodła przez malownicze orawskie wioseczki z pięknymi drewnianymi chałupami, kasztelem, ruinami kościoła do Orawskiego Zamku. Zamek imponujący co tu pisać. Trzeci raz tam byłem i zawsze zachwyca. W Parnicy skręciłem na Zazrivą i przez Przełęcz Rovna hora (760) do Terchovej. Podjechałem na Dolne diwry a następnie pieszo przeszedłem sobie kawałek tym wąwozem skalnym. Z Terchovej nieco inaczej niż zwykle, nie przez Lutise lecz nowym wariantem przez Hornou Tizinę do Lutisk. Dalej już w dół do Starej Bystrzycy i Krasna n Kysucou i do Czadcy. Mimo że była dopiero 16 godz to zaczęło robić się ciemno. Podjazd na Przeł Jabłonkowską (550) poszedł sprawnie i zostało już tylko w dół przez Czechy do Cieszyna. Zrobiło się ciemno, przyszło znużenie ale dałem radę i przed 18 tą w domu.
W Bielsku
Uploaded with ImageShack.us
Żywiec
Uploaded with ImageShack.us
Przeł Glinne
Uploaded with ImageShack.us
Rozjaśnia się i widać Tatry
Uploaded with ImageShack.us
Nad Jez. Orawskim
Uploaded with ImageShack.us
Podbiel
Uploaded with ImageShack.us
Po drodze
Uploaded with ImageShack.us
Zuberec i zachmurzone Tatry
Uploaded with ImageShack.us
Skansen Orawskiej wsi
Uploaded with ImageShack.us
W dolinie Rochacskiej
Uploaded with ImageShack.us
Rohacze (Ostry i Płaczliwy) i Tatliakove jezioro (Wilk też tu był)
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Zatankować w jeziorze...
Uploaded with ImageShack.us
Drewniane chałupy w Podbieli
Uploaded with ImageShack.us
Horna Lhota kasztel
Uploaded with ImageShack.us
Orawski zamek
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Sip
Uploaded with ImageShack.us
Z takich i podobnych miejsc tankowałem
Uploaded with ImageShack.us
Przełęcz Rovna hora
Uploaded with ImageShack.us
Mała Fatra Dolne diery
Uploaded with ImageShack.us
Terchova
Uploaded with ImageShack.us
Potem niechcący przestawiłem rozdzielczość na najmniejszą i zdjęcia jak widać.
Podjazd z Terchovej na Hornou Tizine
Uploaded with ImageShack.us
Widok na Przełęcz Lutiska. Tam miałem dojechać ale na grzbiecie nie odnalazłem dalej żółtego szlaku i pojechałem inną dróżką
Uploaded with ImageShack.us
Przejeżdżałem przez wysoko położone osiedle domów Kacerovci które mnie zachwyciło. Żadnego asfaltu, żadnego sklepu, tylko kilkanaście starych drewnianych chałup z szopami. Jakby czas cofnął się 100 lat.
Zjechałem stamtąd błotnistą dróżką
Uploaded with ImageShack.us
Kolejne tankowanie
Uploaded with ImageShack.us
Czadca
Uploaded with ImageShack.us
Okolice przejścia granicznego SK/CZ
Uploaded with ImageShack.us
Kategoria Rower
Navsi
-
DST
68.05km
-
Teren
1.00km
-
Czas
02:47
-
VAVG
24.45km/h
-
VMAX
56.60km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rankiem po Czechach. Bocznymi drogami przez Leszną, Trzyniec Sosnę, Wędrynię, Bystrzycę i Gródek do Nawsi koło Jabłonkowa. Mglisto i miejscami mokry asfalt. W Nawsi kapeć w tylnym kole i klejenie. Drugi kapeć w Milikowie. W drodze powrotnej przez Karpętną, Oldrzychowice i Nebory. Potem na nocną do pracy.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Kategoria Rower
Cieszyn
-
DST
9.37km
-
Czas
00:25
-
VAVG
22.49km/h
-
VMAX
46.20km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po mieście i do pracy
Kategoria Rower
Cieszyn
-
DST
7.35km
-
Czas
00:17
-
VAVG
25.94km/h
-
VMAX
44.50km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy
Kategoria Rower
Budzin .
-
DST
35.87km
-
Teren
1.00km
-
Czas
01:30
-
VAVG
23.91km/h
-
VMAX
63.80km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po nocnej zmianie. Przez Dzięgielów i Leszną Grn. na Budzin. Zjazd do Cisownicy i powrót przez Goleszów, Bażanowice.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Kategoria Rower