Kisielów Bergsection
-
DST
36.45km
-
Teren
2.00km
-
Czas
01:37
-
VAVG
22.55km/h
-
VMAX
56.80km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przejażdżka do Kisielowa. Przez Kilkanaście lat rudę żelaza wydobywano również w Kisielowie (1838-1852 i 1840-1852). Istniały tam trzy pola górnicze: Maria Himmelfahrt, Floriani i Wenzeslus. Potem w raportach w latach 60-tych XIX w. pojawia się jeszcze jedno pole Jupiter. Wydobycie średnio nieco ponad 2 tys kubłów rocznie. Z innych dokumentów niewiele. Raz wójt składa zażalenie na szkody spowodowane na polu jego syna przez górników. Innym razem Komora Cieszyńska pisze iż dwaj gospodarze za dużo sobie liczą za wydzierżawienie swych pól pod górnictwo. 
Kisielów
Wytypowałem sobie dwa miejsca gdzie mogły być kopalnie i chyba w jedno trafiłem. W pierwszym mimo że są spore kupy ziemi to nie mam przekonania czy są hałdami. W drugim miejscu trafiłem na miejsce po wydobyciu odkrywkowym i na jedną hałdę. 
Hałda w Kisielowie
Wydobycie rudy żelaza w sekcji ustrońskiej w 1862 r. Kisielów 1871 kubłów. Pod spodem porównanie rejonu trzynieckiego i ustrońskiego. 
Kisielów
Mućki i zachód słońca
Kierunek dom
Kategoria Rower
Leszna, Wędrynia
-
DST
31.76km
-
Teren
3.00km
-
Czas
01:29
-
VAVG
21.41km/h
-
VMAX
64.50km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przejażdżka po ponad 2 miesięcznej przerwie. Uraz w pracy, przecięte ścięgno palca i szycie. Potem 6 tyg łapa w gipsie i jeszcze kilka tyg na L4. Choć do pracy wróciłem już 2 tyg temu to na rower dopiero wsiadłem dzisiaj. Ogólnie fajnie choć forma wiadomo w dół. W Lesznej Górnej zidentyfikowałem miejsce dwóch szybów górniczych natomist w Wędryni choć nie znalazłem miejsca ujścia sztolni to wypatrzyłem dwa leje po szybikach wentylacyjnych. Na powrocie zachciało mi się myknąć przez las w Trzyńcu i tak zahaczyłam o jąkaś leżącą gałąź że urwałem linkę przerzutki. Nie pozostało nic jak skrócić linkę i na słabym naciągu na jednym przełożeniu wrócić. 
Kamieniołom w Lesznej Górnej 
Stadko owiec pod Tułem
Jedna z kopalń rudy żelaza w Lesznej G. na mapie z XIX w. 
Miejsce jednego z szybów 
Widoczek spod Wróżnej
Zasypany szybik wentylacyjny
Kategoria Rower
Marklowice Las Kopce
-
DST
20.34km
-
Teren
4.00km
-
Czas
01:11
-
VAVG
17.19km/h
-
VMAX
51.40km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Boguszowice i Marklowice obecnie dzielnice Cieszyna ale dawniej osobne wioski.
Według zapisów w Księdze Górniczej w Boguszowicach bylo 1 pole górnicze a w Marklowicach 7.
Tak wiec w Boguszowicach szyb był na polu J.A. (17k15h). Mamy tam duży lej po szybie 4-5 m głęboki, częściowo zasypany gałęziami, słomą i jakimiś odpadami. Hałdę zlikwidowano ale jakieś jej szczątki zostały. Aby sprawdzić musiałem dawać przez ogrodzenie. 
Szyb Alberta w Boguszowicach 
Lej po szybie
Ciekawe jest mierzenie w Marklowicach. W poł. 19 w. nie bylo w okolicy żadnych domów, wiec mierzono od lasu. W aktach nadań dwa pola wymierzono np od wielkiego dębu, cześc od określonej granicy lasu Szczypi (skraju, kamieni TK) a jedno lokalizowano w lesie Kopce. W dwóch polach rudę odkryto tzw rowami szurfowymi, w pozostałych szybami, duklami. Nawet dzisiaj te miejsca mają klasyfikację gruntu N jak nieużytek. Pole R i M2 do znalezienia.
Hałda szybu G. w polu 
Szyb J. w Marklowicach (99k17,5h)
Marklowice hałda szybu H. (98k,17h)
Hałda szybu M
Bike na hałdzie
Sztolnia św. M
Ze środka
Sztolnia
Kategoria Rower
Marklowice Las Szczypi
-
DST
24.36km
-
Teren
4.00km
-
Czas
01:22
-
VAVG
17.82km/h
-
VMAX
56.50km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Krótka traska do Marklowic i po lesie Szczypi. Geologiczny potok ale poza tym żadnych śladów.
Las Szczypi w Marklowicach
Kategoria Rower
Trzyniec Las Sosny
-
DST
28.24km
-
Teren
2.00km
-
Czas
01:27
-
VAVG
19.48km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Szybki wypad do Trzyńca. Las Sosny albo Wielkie Sosny znajduje się właściwie na terenie Dolnej Lesznej ale obecnie to dzielnica Trzyńca. Na mapie górniczej Hoheheggera w tym lesie zaznaczono jedno pole górnicze. Jest jednak w Protokole inwentaryzacyjnym opisane też inne pole w Lesie Pańskim Sosny na granicy z Wędrynią. Ponadto dwa inne pola w aktach nadań mają lokalizację mierzoną od dolnoleszniańskiego folwarku. 
Kamieniołom
W miejscu zaznaczonymi na mapie Hoheneggera jest dawny kamieniołom. Pole górnicze to jednak obszar ok 100x400 m więc może nieco dalej coś kompano. Ja nie znalazłem nic.
Pojechałem przez las i jakieś pół kilometra dalej natknąłem się na 3 niewielkie hałdy
Hałda i szyb w lesie Sosny
Włączyłem sobie Lidar czeskiego Geoportalu i okazało się że za drogą są 3 kolejne hałdy a nieco dalej jeszcze dwie.
Duża hałda
Kategoria Rower
Nydek Floriani stollen
-
DST
49.75km
-
Teren
7.00km
-
Czas
02:44
-
VAVG
18.20km/h
-
VMAX
60.50km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przejażdżka eksploracyjna. Tym razem celem było odnalezienie 3 pól górniczych w Nydku. W jednym był szyb, w drugim sztolnia i w trzecim też sztolnia. Oczywiście zasypali je po skończonym wydobyciu, ale w przypadku sztolni zwykle zawalali tylko wejście. W 1 polu znalazłem hałdę, w drugim wychodnie pokładów i być może miejsce gdzie była sztolnia. Jest jednak za blisko drogi aby sprawdzić.
Leszna Górna
Schron turystyczny od strony Nydku
Owce na hali
Hałda w lesie, drzewo rośnie na łupkach
Stawek i wypływ wody z dawnej sztolni
Zaczęło kropić ale miałem jeszcze trzecie miejsce do sprawdzenia. Zjechałem nad potok i zobaczyłem podmyte łupki z wychodnią pokładu. Chciałem jednak zobaczyć czy wcześniej nie ma też wychodni i cofnąłem się w stronę mostu. Zaciekawiła mnie lewa skarpa nienaturalnie zjechana w dół.
Skarpa
Podszedłem do góry i okazało się że jest niewielki otwór. Wyciągam więc kamień, potem drugi, spoglądam do środka i już wiem że odkryłem zawaloną sztolnie!
Zawalona sztolnia
Odkopane wejście sztolni
Godzina albo nieco więcej roboty i można było wejść. Część zasypanej celowo gliny z łupkami zawaliła ujście ale na szczęście widać było że jest przejście dalej
Sztolnia
Podczołgałem się do przewężenia i zobaczyłem że dalej jest korytarz
Sztolnia
Była już 20 godz więc musiałem wracać. Zresztą sam bym się tam nie pchał a dalsze odgruzowanie zajęłoby znowu kilkadziesiąt minut.
SMS do Dominika i wracamy w niedzielę...
Tak więc wychodzi na to żw odkryłem wczoraj i odkopałem po 128 latach od zakończenia eksploatacji rudy żelaza w tym miejscu sztolnię. Wcześniej wiedziałem jedynie że było tam pole górnicze o nazwie Inocenz eksploatowane w latach 1850-1897. Nazwa pewnie od jakiegoś świętego Innocentego i w dniu jego imienin musieli odkryć pokład rudy żelaza. Czy była to sztolnia wydobywcza czy odwadniająca trudno stwierdzić. Na 32 m jest zawał lub zasypany szyb. Jeśli szyb to chodniki mogły iść dalej. Na powierzchni nie sprawdzałem ale wg mapy są domy i ogródki. Hałda po szybie prawdopodobnie jest usunięta a szyb zasypany. Co do samej sztolni to jest świetnie zachowana. Niewiele wody w kilku miejscach i cieknie stróżka która gdzieś dołem znajduje sobie miejsce i uchodzi do potoku. Zachowały się resztki stęplowania co ok 1,9 m (1 sążeń) w początkowej części sztolni. Najwyraźniej dalej uznano że strop jest stabilny. Miejsce zabezpieczyliśmy i zachowaliśmy w takim stanie w jakim było wcześniej.
Pole na mapie 
W sztolni 
W sztolni 
W sztolni
Edit
Myslelismy że odkryta sztolnia nosi nazwę taką samą jak pole górnicze Inocenz. Dopiero w sierpniu znalazłem odpowiadające temu miejscu dokumenty. Zestawienia szybów i sztolni z Nydka oraz podane nazwiska właścicieli gruntów, tudzież nazwiska sztygarów pozwoliły na dokładną identyfikację. Ponadto znalazłem raporty i plany robót z różnych lat.
Sztolnia nosi nazwę Floriani (św. Florian) i wg zapisów miała 60 sążni długości czyli ok 114 m. Co ciekawe kopalnia miała dwa poziomy Ober Horizont i Unter Horizont. Opis z 1864 r. mówi o kontynuowaniu prac wydobywczych we wschodnim chodniku górnego pkładu przez 5 miesięcy oraz o pracach w zachodnich chodnikach górnego i dolnego pokładu. Natomiast samo wydobycie odkrywkowe planowano na 150 kubłów rudy. Z tabel wynika że w polu Inocenz w 1860 r. wydobyto grubo ponad 5 tys kubłów rudy żelaza a w 1864 ponad 6 tys kubłów.
Zdjęcia z drona i analiza map lotniczych pomogła też zlokalizować w terenie miejsce szybu.
Kategoria Rower
Kocobędz Eisenschacht
-
DST
27.45km
-
Teren
3.00km
-
Czas
01:22
-
VAVG
20.09km/h
-
VMAX
53.80km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przejażdżka do Kocobędza. Kolejna miejscówka związana z wydobyciem rudy żelaza. Lata 30-te XIX w. to intensywne poszukiwania nowych miejsc wydobycia przez ówczesnego zarządcę Komory Cieszyńskiej Kleyla. Prawdopodobnie w 1834 r. uzyskano akty nadania dla 2 pól górniczych a rok później jeszcze jedno (B÷H÷M). Z jednego pola z racji że było od strony Stanisłowic rudę wożono do Baszki a z dwóch do Ustronia. Potem juz do Trzyńca. Informacje skąpe, więc na czuja wytypowałem sobie jedno miejsca i pojechałem.
Ruiny pałacu w Kocobędzu 
Dolinka potoku gdzie znalazłem wychodnie pokładu
Wychodnia pokładu rudy 
Hałda
Kategoria Rower
Żuków Górny i Wielopole
-
DST
29.95km
-
Teren
4.00km
-
Czas
01:30
-
VAVG
19.97km/h
-
VMAX
55.60km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po południu miało padać więc zdecydowałem się pojechać niedaleko. W Górnym Żukowie były 2 pola górnicze, ale nie wiem dokładnie gdzie. Gdzieś przy wielopolskiej granicy. Tak się składa że ta granica to dolinka potoku w lesie. 
Ropica
Rdzawe źródło w polu Thomas lub Anna
Hałda w lesie w G.Żukowie w polu Antoni lub Friedrich
Druga hałda w Żukowie
Las jest spory i zieleń szybko opanowuje teren. Pobieżne oględziny, w dół i w górę potoku i już wiem jak wygląda sytuacja. Niżej są łupki bez żył rudnych, potem gdzieniegdzie wapień. W górnej części potoku jest to co szukam. No to idę za kierunkiem pokładu i jest jedna a potem druga hałda.
Potok 
Dolinka potoku i hełm 
Hałda w Wielopolu w polu Julien lub Martin
Idzie dysc bydzie loć, trza sie brać
Kategoria Rower
Jaworze Eisenschacht
-
DST
70.37km
-
Teren
10.00km
-
Czas
03:22
-
VAVG
20.90km/h
-
VMAX
67.50km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj padło na Jaworze. Chyba najdalej na wsch. oddalony rejon gdzie Komora Cieszyńska dzierżawiła pola wydobywcze (St. Hedwig, Franz Josef, St. Michael) dla huty ustrońskiej. Kilka hałd i szybów w lesie oraz zasypane sztolnie. Powrót przez Ustroń i Cisownicę. 
Pogórze
Przez rzeczkę
Hałda w lesie
Pola górnicze w Jaworzu 
Przy hałdzie
Stary szyb
W lesie
Kategoria Rower
Wędrynia 3 pola górnicze
-
DST
40.39km
-
Teren
5.00km
-
Czas
02:15
-
VAVG
17.95km/h
-
VMAX
56.80km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Polotane po Wędryni. Takie sobie szwędanie po stokach Ostrego i szukanie kolejnych pól górniczych. Źródło Wędrynki, jakaś fajna traska z mega dużymi hopkami i skoczniami (oczywiście bokiem), stara studnia, kilka hałd i 2 zasypane sztolnie. 
Wedrynia Praszywa
Źródło Wędrynki
Źródło Wędrynki
Wiata przy źródle
Podko-kotek 
Hopa pod Ostrym. Tu się loto...
Traska
Stara studnia
Tak więc w 1 polu znalazłem miejsce gdzie była sztolnia i niewielką hałdę. Miejsce jest blisko szlaku ok 25 m. Dnem potoku prowadzi szeroka dróżka do miejsca skąd można było dawniej ładować urobek na wozy.
W 2 polu jedna hałda koło ścieżki, druga nieco dalej uszkodzona przez trasę rowerową. Na hopkach same łupki. Tam też była stara studnia i jeden kamień TK.
3 pole w dolinie potoku gdzie można zauważyć spore wypłaszczenie w miejscu zasypanej sztolni. Widoczne też conajmniej 3 wychodnie pokładów. No i tez jeden kamień TK wyznaczający granice pola górniczego.
Kategoria Rower




