Budzin (+ wspin. arch. 11)
-
DST
45.54km
-
Teren
2.00km
-
Czas
01:56
-
VAVG
23.56km/h
-
VMAX
61.50km/h
-
Podjazdy
450m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj również temat związany nieco z owcami :) U nas w Beskidach na początku maja odbywa się tzw miyszani owiec. Obrząd ten związany jest z wyjściem owiec po zimie na hale. Owce przebywają tam aż do jesieni. Po polskiej stronie najbardziej znane jest miyszani owiec na Stecowce w Istebnej i na Ochodzitej w Koniakowie. Po czeskiej stronie cieszyńskiego od lat miyszani odbywa się w Kosarzyskach. To właśnie tamte owce wczoraj fotografowałem na Kozubowej.
Od rana pogoda niepewna i czasem padało więc nie jechałem z rana. Po południu do przedszkola na Dzień mamy i taty. Dzieciaki występowały w strojach cieszyńskich i przygotowały program artystyczny. Również nasz starszy syn Paweł występował i mówił gwarą wierszyk właśnie o owcach :)
" Gdybych przyszeł rychli na świat, pasoł bych owieczki
Nad potóczkym wedle lasu, kaj zielone smreczki."
Dzień mamy i taty
Na rower wyskoczyłem ok 18 godz.
Leszna Dolna
Leszna Górna
Na podjeździe
Pod Małą Czantorią
Widok z Budzinu na Trzyniec
I dzisiejsze owce na Budzinie
Owce na Budzinie
Na zjeździe wypatrzyłem jeden kamień TK
Zjazd do Cisownicy
Krowy wysokogórskie w Cisownicy
Cisownica
I drugi TK w Cisownicy
Czantoria z drogi powrotnej
Potem jeszcze do pracy
Po powrocie z Gerlacha mój kuzyn również chciał z nami gdzieś połazić więc pojechaliśmy 11 listopada 1999 r. Śnieg już był.
Wyjście Żlebem Kulczyńskiego a zejście do Pięciu Stawów.
Na Kozim Wierchu © daniel3ttt
Kategoria Rower
komentarze
Nad potóczkym wedle lasu, kaj zielone smreczki."
Gdy bym przytszedł wczesniej na świat, pasł bym owieczki
Nad potoczkiem obok lasu, gdzie zielone świerki"