daniel3ttt prowadzi tutaj blog rowerowy

Barania Góra 1220 m.

  • DST 32.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:10
  • VAVG 14.77km/h
  • VMAX 66.00km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 28 listopada 2009 | dodano: 01.12.2009

Trasa: Wisła - Barania Góra 1220 m. - Wisła.
Na trasę wyruszam z Wisły o 7 rano. Doliną Czarnej Wisełki docieram na Przysłop i dalej kamienistym szlakiem na szczyt Baraniej. Mglisto, ponuro i tylko szczęście że deszcz nie pada. Widoki żadne ale nie ma co narzekać byłem tam już wiele razy. Jedynie co zmieniło się to wielkie połacie wyciętych drzew. Dalej zaplanowałem sobie trasę przez Magurkę i Cieńków do Wisły ale za wcześnie skręciłem po zjeździe z Magurki i zjechałem do doliny Białej Wisełki. No cóż przynajmniej jakiś nowy odcinek i spotkałem drwali. Po zjeździe błotnistą dróżką tak byłem umorusany że ludziska obracali się z dziwnym uśmiechem:) Trzeba było więc wykąpać bika i trochę się umyć.


Kategoria Rower


komentarze
MAMBA
| 21:31 piątek, 4 grudnia 2009 | linkuj Dobry karcher też czasem nie jest zły, oczywiście jeżeli można regulować cisnienie :)
daniel3ttt
| 08:31 środa, 2 grudnia 2009 | linkuj Nie utopił się i nie odpłynął. Zaraz później go wytarłem, nasmarowałem łańcuch i wpakowałem do samochodu we Wiśle
foxiu
| 07:32 środa, 2 grudnia 2009 | linkuj lepsze takie traktowanie, niż krosiarskie mycie karcherem po wyścigu...
k4r3l
| 06:54 środa, 2 grudnia 2009 | linkuj moze to fotomontaz?
azbest87
| 21:28 wtorek, 1 grudnia 2009 | linkuj Chyba rower się utopił;P
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!