Wędrynia
-
DST
41.58km
-
Czas
01:41
-
VAVG
24.70km/h
-
VMAX
55.40km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Krótka trasa wokół Trzyńca rano bo potem musiałem zostać z chłopakami. Zimno, więc ubrałem długie spodnie. Cieszyn - Czeski Cieszyn - Ropice - Nebory - Trzyniec - Wędrynia - Sosna - Dolna Leszna - Czeski Puńców - Czeski Cieszyn - Cieszyn
Kategoria Rower
Międzyświeć
-
DST
58.09km
-
Teren
2.00km
-
Czas
02:25
-
VAVG
24.04km/h
-
VMAX
56.60km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rankiem rundka po okolicy. Pochmurno i chłodno, zapowiadało się nawet że będzie padał deszcz. Wziąłem kurteczkę do biodrówki ale i tak nie była potrzebna. Cieszyn - Puńców - Dzięgielów - Cisownica - Kozakowice - Bładnice - Międzyświeć. Zawitałem na grodzisku w Międzyświeciu a potem zajrzałem na dwór w Wilamowicach. Dalej Iskrzyczyn - Dębowiec - Las Dębowszczak - Hażlach - Rudów - Cieszyn.
Potem jeszcze do pracy.
Kategoria Rower
Jablunka Pass & Girova 840 m.
-
DST
89.41km
-
Teren
9.00km
-
Czas
03:32
-
VAVG
25.30km/h
-
VMAX
60.80km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pojechałem w kierunku na Jabłonków. Początkowo w Cieszynie i Czeskim Cieszynie spokojnie bo spory ruch i dzień targowy. Tak dobrze mi się jednak kręciło że postanowiłem wykręcić dobry czas na Przełęcz Jabłonkowską. Z Cieszyna (260 m) na Przełęcz Jabłonkowską (550 m), prawie 36 km w czasie 1:10:00 i średnią 30,5 k/h.
Z Przełeczy w lewo na Zapoved i niebieskim oraz czerwonym szlakiem do schr. pod Girową. Na szczyt oczywiście też wyjechałem. Dalej grzbietem na Dziołek i do Bukowca. Powrót główną do Cieszyna.
Potem jeszcze do pracy.
W drodze do Jabłonkowa
Przełęcz Jabłonkowska
Nad przełęczą
Chata Studeniczne
Źródełko Zimna woda
Schronisko na Girowej
Drzewo koło schroniska
Szczyt Girowej (Hexenberg)
Na Dilku
Widok na Ochodzitą i Jaworzynkę
Bukowiec i Kiczory
Zjazd do Bukowca (w oddali Kozubowa, Ostry i Jaworowy)
-girowa/
Kategoria Rower
Po okolicy
-
DST
46.30km
-
Teren
6.00km
-
Czas
02:03
-
VAVG
22.59km/h
-
VMAX
56.20km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po okolicy przed pracą. Kalembice, Rudów, Hażlach. Tam zaczęło padać więc pojechałem na zachód. Kończyce Wlk potem Brzezówka i znowu deszcz. W lesie Kaczok przestało i pojechałem do Kaczyc. Otrębów, Pogwizdów, Marklowice i do pracy.
Kalembice krzyż pokutny
Widok na Pogwizdów (pada)
Las Kaczok
Kaczyce
Widok z Kaczyc na czeskie kopalnie
Kategoria Rower
Ostry 1010 m.
-
DST
74.54km
-
Teren
13.00km
-
Czas
03:11
-
VAVG
23.42km/h
-
VMAX
63.40km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Spontanicznie na Ostry w Czechach. Do Oldrzychowic, podjazd asfaltem na Koziniec a dalej niebieskim szlakiem na Ostry. Zjazd żółtym i szutrówkami do Kosarzysk. Potem przez Milikov do Jabłonkowa na loda na rynku. Powrót główną do Bystrzycy a dalej bokami przez Karpentną i Oldrzychowice, Trzyniec do Cieszyna. Z trasy prosto do pracy.
Ostry z Oldrzychowic
Schronisko Koziniec
Podkowa na szlaku
Widok z Ostrego
W oddali Tatry i Mała Fatra
Schronisko na Ostrym
Szałas pod Ostrym

Zaliczyłem też szczyt Skałka w bocznym ramieniu Ostrego
Kamień TK w Karpentnej
Kategoria Rower
Filipka (762 m) i Loucka (835 m)
-
DST
55.55km
-
Teren
3.00km
-
Czas
02:13
-
VAVG
25.06km/h
-
VMAX
65.90km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela dzień rodzinny, popołudnie u znajomych w Ustroniu. Wróciliśmy ok 18 godz. Spotkałem jeszcze kumpla naparkingu z którym trochę pogadałem.
Z domu wyjechałem dopiero po 19 godz. Pogoda wyśmienita, lekki wiatr i kierunek południe. Wczorak Kuba coś wspomniał o Filipce, więc czemu nie. Nie doczytałem jeszcze czy był ale i tak wiedziałem że jak co to go nie spotkam.
Do Gródka główną, kilku rowerzystów minąłem i od razu z marszu ostry podjazd do chaty na Groniu. Potem szutrami na przełęcz i na Filipkę. Z domu 1:13:00
Kilka fotek i wrociłem na przełęcz. Czas ok, długo jasno, więc uderzyłem jeszcze na Loucke. Na szczycie postawiki nową tablicę. Fotka i w dół do Bystrzycy. Zjazd super, szutry i asfalt 18%, jedynie w lesie już ciemnawo. Z Bystrzycy tak samo główną i znowu kilku minąłem.
Zdjęcia jutro (z innego) bo mi komputer szwankuje. Niedługo na szczęście bedzie nowy.
Podjazd na Groń
Chata Groń
Filipka

Konik Na Filipce
Loucka
Zjazd z Loucki
Kategoria Rower
Karwina
-
DST
41.27km
-
Teren
1.00km
-
Czas
01:32
-
VAVG
26.92km/h
-
VMAX
57.80km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano z pracy do domu. Całą niemal sobotę byłem z chłopakami w domu, bo żona była na szoleniu. Jak wróciła to pojechaliśmu z chłopakami do parku nad Olzę na rowerki (oni jeździli).
Na rower wyskoczyłem dopiero po 20 godz. Przez Pogwizdów i Kaczyce do Karwiny. Powrót po szarości przez Stonawę i Łąki.
Kategoria Rower
Jaworowy (1032 m)
-
DST
74.35km
-
Teren
7.00km
-
Czas
03:07
-
VAVG
23.86km/h
-
VMAX
63.00km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pogoda jakaś taka niepewna, trochę się chmurzyło ale i tak pojechałem w góry.
Cel na dzisiaj - 1000 m n.p.m - musi być!
Do Czech do Trzyńca i Oldrzychowic. Podjazd tym razem z Oldrzychowic a nie z Tyry na Mały Jaworowy (945 m). Dalej grzbietem na Jaworowy (1032 m) i do siodła pod Ropicą. Zjazd stokówkami, góra sporo luźnych kamieni, dół szybkie szerokie szutry.
Do gór miałem pod wiatr a więc w drodze powrotnej z wiatrem. Wiało mocno i z Jaworowego przywiało mnie w niecałą godziną. Potem jeszcze zajechałem do Puńcowa a wieczorem do pracy.
Mały Jaworowy





Jaworowy

Rzeka

Kategoria Rower
Knaj
-
DST
66.04km
-
Teren
2.00km
-
Czas
02:23
-
VAVG
27.71km/h
-
VMAX
61.30km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj po płaskim na północ. Zamarski, Hażlach, Kończyce Wlk. Pruchna, Bąków. Z Bąkowa dwupasem do Skoczowa. Potem Bładnice, Kisielów, Łączka, Ogrodzona, Krasna.
Trochę po mieście i do domu bo musiałem skoczyć po chłopaków do przedszkola.
Potem jeszcze do pracy
Pruchna krzyż pokutny
Napis na krzyżu:
"Roku 1645 dnia 25 lutego został na tym miejscu przez lekkomyślnych towarzyszy syn pana Jana Czerwenki, obywatela starego Cieszyna zamordowany. Boże, bądź miłościwy duszy jego. Amen."
Dwór w Pruchnej (stadnina koni)
Staw w Pruchnej obok dworu
Na stawie wyspa 
Po drugiej stronie stawu jest Knaj, część wsi Drogomyśl. Knaj kiedyś był osobną miejscowością a według jednej legendy miał się tam znajdować zamek, który zatonął w jeziorze. Czyżby stał na tej wyspie? (kolejny gródek?) Na wyspę dało by się jedynie pontonem lub kajakiem. Ewentualnie zimą po lodzie.
Skoczów rynek
w Łączce odnalazłem kolejny kamień TK
Kategoria Rower
Kamenite 810 m.
-
DST
106.28km
-
Teren
10.00km
-
Czas
04:18
-
VAVG
24.72km/h
-
VMAX
58.30km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rankiem krótka runda obrzeżami miasta. Potem tak jak wczoraj zawiozłem chłopaków do przedszkola i wyskoczyłem na rower.
Kierunek Trzyniec i pod górami do Kosarzysk. Niebieskim szlakiem na Kamenite 810 m. Zjazd niebieskim w drugą stronę do Górnej Łomnej. Była łąka, szutry, kamienie i korzonki. Podjechałem do źródełka koło kościoła w Łomnej i w drogę powrotną przez Jabłonków.
Wieczorem jeszcze do pracy.
Ostry
Kosarzyska (w najbliższą sobotę będzie tu góralskie miyszani owiec)

Początek podjazdu na Kamenite
Skałki na trasie
Widok z Kamenitego
Schronisko na Kamenitym
Na Kamenitym
Zjazd z Kamenitego





Górna Łomna

Dolna Łomna

Kategoria Rower




