Czerwiec, 2014
Dystans całkowity: | 1605.18 km (w terenie 60.00 km; 3.74%) |
Czas w ruchu: | 63:23 |
Średnia prędkość: | 25.32 km/h |
Maksymalna prędkość: | 74.50 km/h |
Suma podjazdów: | 9600 m |
Liczba aktywności: | 30 |
Średnio na aktywność: | 53.51 km i 2h 06m |
Więcej statystyk |
Cieszyn i Czeski Cieszyn (+ wspin. arch. 30)
-
DST
24.62km
-
Teren
1.00km
-
Czas
01:05
-
VAVG
22.73km/h
-
VMAX
54.50km/h
-
Podjazdy
60m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przed pracą po mieście. Po pracy po Czeskim Cieszynie, nad Olzą i po mieście.
Nad Olzą
Kościół ewangelicki
Z Tatr wyjęcie na Żółty Szczyt 2385 m. Kwiecień 2003 r. z Michałem G. i Markiem W.
Tak w ogóle to planowaliśmy wtedy coś innego. Idąc pierwszym razem na Pośrednią Grań żlebem spadającym z Pośredniej Przełęczy (podobno 3 lub 4 najdłuższy żleb w Tatrach) przyglądałem się zach. ścianie Małego Grotu. Mały Grot to niższy wierzchołek Pośredniej Grani. Nad górną częścią tego żlebu i nad przełęczą wznosi się ponad 100 m. lita ściana, którą właściwie tworzy jedna płyta, zwana "Płytą Karlowicza". Środkiem płyty (rysą) biegnie droga o trudnościach VIII, pierwotnie hakówka (V+A2). VIII to nie dla nas ale skrajem płyty prowadzi jakaś VII i o niej myśleliśmy. Niestety panujące jeszcze wtedy zimowe warunki (zalodzone szczeliny) skłoniły nas do zmiany planów. Poszliśmy granią na Żółty Szczyt.
Foto: www.tatry.nfo.sk
Żółty Szczyt (Zlta veża) My wychodziliśmy niewidocznym tu żlebem (descent/zestup)
Mały Grot i górne partie żlebu © daniel3ttt
Mały Grot z Pośredniej Przełęczy © daniel3ttt
Płyta Karłowicza © daniel3ttt
Płyta Karłowicza (www.tatry.nfo.sk) W planach była droga nr 3. (kiedyś tam wrócę)
Z Michałem na Przełęczy © daniel3ttt
Spacerek po grani (widoczna przełęcz i Ławka Dubkego) © daniel3ttt
Michał na szczycie (w tle Durny i Łomnica) © daniel3ttt
Z Markiem na szczycie (za nami Jaworowy i Ostry) © daniel3ttt
Opalanie na dole © daniel3ttt
Żółty Szczyt i Pośrednia Grań od dołu © daniel3ttt
Kategoria Rower
Wokół Beskidu Śląskiego
-
DST
146.40km
-
Czas
04:46
-
VAVG
30.71km/h
-
VMAX
70.50km/h
-
Podjazdy
1080m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przed południem spędziłem sobie czas z chłopakami w parku i na placach zabaw.
Z chłopakami w parku
Na rower poszedłem po obiedzie, czyli po 14 godz. Cel na dzisiaj objechać Beskid Śląski szosą.
Pojechałem na most graniczny i tak jak ostatnio postanowiłem zmierzyć sobie czas na Przełęcz Jabłonkowską, a tym samym pościgać się z samym sobą, ze swoim czasem. Wyzerowałem licznik i ruszyłem punkt 14:30 (dojazd na most potem dodałem do tripu).
Większość zdjęć robionych jest w ruchu jadąc.
Na moście granicznym
Hradek AVS 34 k/h (za Jabłonkowem 34,80)
Tak jak niedawno obwodnicą na przełęcz
Czas na Przełęczy Jabłonkowskiej (AVS 33,72)
Na przejściu granicznym ze Słowacją 1 godz
Klejenie w Cernej
Skalite
Podjazd na Myto
Zjazd do Zwardonia, trochę pokropiło
Hopki, hopki, hopeczki
Wiadukt w Milówce
I od dołu. W tle Barania Góra
Wyjazd z Węgierskiej Górki AVS 32 k/h
Widoczek na Węgierską Górkę i Beskid Żywiecki
Do Żywca ekspresówką, z prawej Góra Grójec
Przed Żywcem
Nad Jeziorem Żywieckim
3 godz jazdy minęły przy wiadukcie. 100 km zrobiłem w 3 godz i 8 min
Bielsko-Biała
Zamek w Bielsku
Rynek w Bielsku, znowu popadało
Beskid Śląski który sobie objechałem (Czantoria)
Widok na Beskid Morawskośląski
Wjazd do Cieszyna
Całą trasę super mi się jechało. 2 snickersy i 3 L picia. (nie żadne piwo!)
Kategoria Rower
Cieszyn i Czeski Cieszyn (+ wspin. arch. 29)
-
DST
22.44km
-
Teren
3.00km
-
Czas
00:57
-
VAVG
23.62km/h
-
VMAX
52.50km/h
-
Podjazdy
50m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przed pracą po mieście i po Czeskim Cieszynie. Nad Olzą spotkałem kumpla Marka W. Marek jest Polakiem mieszkającym w Czechach, uczy w czeskiej szkole i właśnie szedł ze swoją klasą. Chwilę pogadaliśmy i pojechałem do pracy. Po pracy na około do domu.
W Lasku Miejskim
Na moście sportowym
Dom PZKO, dawna synagoga
Marek podobnie jak ja to miłośnik tatrzańskiej wspinaczki. Przygodę ze skałkami zaczynał dużo wcześniej niż ja ale wspinanie w Tatrach rozpoczął w podobnym okresie. Pewnego razu zamawiałem haki w sklepie górskim w Czeskim Cieszynie a Marek zamawiał Młotek. Sprzedawczyni Marketa (też wspinaczka) dała mi jego namiary i wkrótce się spotkaliśmy. Ja wspinałem się wtedy najczęściej z Michałem a Marek z Lukasem. Na pierwszy wspólny wspin domówiliśmy się we wrześniu 2002 r.
Chłopaki z Czech pojechali dzień wcześniej i nocowali pod płachtą w lesie. My dojechaliśmy rankiem do Vyżnich Hag ale ze względu że padał deszcz czekaliśmy najpierw na stacji a potem w gospódce. Marek i Lukas też tam zeszli a w góry wyszliśmy dopiero koło południa. Celem miał być Batyżowiecki szczyt jednak wtedy gdy na dole padał deszcz, to na górze sypał śnieg. Tak więc była to tylko wycieczka do Batyżowieckiego Plesa i na Osterwę. Rankiem ja z Michałem poszliśmy się wspinać na zachodni filar Osterwy (IV) a Marek z Lukasem wybrali Igłę Vlasty w Patrii.
Nie wiem czy dotychczas ktoś się tam wspinał bo nie znaleźliśmy żadnych śladów. W WHP jest jedynie droga 1569 ale ona doprowadza ze żlebu na ten filar dopiero w jego górnej części.
Z Markiem i Lukasem © daniel3ttt
A tak było przy Batyżowieckim Plesie © daniel3ttt
Zachodni filar Osterwy © daniel3ttt
Ja na filarze Osterwy © daniel3ttt
Wspin na filarze © daniel3ttt
Po wspinaczce © daniel3ttt
Osterwa © daniel3ttt
Osterwa © daniel3ttt
Kategoria Rower
Cieszyn i Czeski Cieszyn (+ wspin. arch. 28)
-
DST
25.68km
-
Teren
1.00km
-
Czas
01:05
-
VAVG
23.70km/h
-
VMAX
55.00km/h
-
Podjazdy
60m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przed pracą przez miasto i wokół Czeskiego Cieszyna. Powrót z pracy przed północą.
Ciągnąc dalej temat tatrzańskich wspinaczek wrzucam sobie dzisiaj zimową Łomnicę.
Styczeń 2003 r. z Michałem G.
Wyjście z Doliny Łomnickiej przez "Cmentarzysko", lodospad z Łomnickiego Koryta i Łomnickie Koryto.
Zejście przez Łomnicką Przełęcz
W Dolinie Łomnickiej © daniel3ttt
Widok z Cmentarzyska na wsch. ścianę Łomnicy © daniel3ttt
Przejście przez lodospad © daniel3ttt
W górnej części Łomnickiego Koryta © daniel3ttt
Widok z Łomnicy © daniel3ttt
Bliżej Pośrednia Grań (ciemna pn-wsch ściana i Żółta Ściana), dalej Gerlach
Z Michałem na Łomnicy © daniel3ttt
Kategoria Rower
Po okolicy (+ wspin. arch. 27)
-
DST
34.77km
-
Czas
01:24
-
VAVG
24.84km/h
-
VMAX
58.00km/h
-
Podjazdy
200m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przed pracą do Czeskiego Cieszyna i krótka rundka przez Ropice. Po pracy na około do domu przez Pogwizdów, Brzezówkę, Hażlach i Zamarski.
Marklowice
Brzezówka
Hażlach
W niedzielę odwiedziłem słowackie Čierne (Czarne) tak więc z Tatr dzisiaj Czarny Szczyt 2434 m.
Szczyt w słowackich Tatrach w grani głównej pomiędzy Kołowym Szczytem a Baranimi Rogami. Dla taterników ciekawa południowa ściana a ponadto sama grań z Papirusowymi Turniami.
Pierwszy raz na Czarny poszedłem sam w czerwcu 2003 r. Wieczorem dotarłem nad Zielony Staw Kieżmarski i nocowałem w kolebie pod Małym Kieżmarskim. Rankiem do Doliny Dzikiej i pod ścianę.
Fototopo: www.tatry.nfo.sk
Czarny Szczyt. Wybór padł na drogę Solickiego V+ (nr 7)
Ja pod ścianą © daniel3ttt
Południowa ściana, wys. 230 m. © daniel3ttt
Ściana po zejściu (w ścianie słowacki zespół) © daniel3ttt
Czarny i Papirusowe Turnie (robione innym razem) © daniel3ttt
Kategoria Rower
Mały Szaniec
-
DST
92.65km
-
Teren
4.00km
-
Czas
03:17
-
VAVG
28.22km/h
-
VMAX
74.50km/h
-
Podjazdy
610m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na rower wyskoczyłem dopiero przed 18 godz. Ostatni dzień Święta Trzech Braci, zajrzałem na rynek i pojechałem na granicę. Myślałem zrobić sobie pomiar czasu od domu na Przełęcz Jabłonkowską, ale ze względu na spory ruch w mieście (głównie pieszych) zacząłem liczyć od mostu granicznego. Start 18:01 i szybki szpil na południe :)
Na moście w Cieszynie 270 m n.p.m. Start 18:01
Pojechałem najpierw przez Park Sikory w Czechach a tam znowu masę spacerowiczów.
Droga przez Gródek (Hradek)
Drogi o jakich niejeden szosowiec marzy
Mosty u Jabłonkowa, tym razem cisnę obwodnicą
Przełęcz Jabłonkowska 550 m n.p.m
Cosik ucięło licznik, nie najwygodniej robić tak fotkę. 19:01 więc wyszła równa godzina, AVS ponad 32 k/h
Po drodze stałem raz na światłach.
Zjazd do przejścia granicznego (trapejici se cyklisti)
Przejście graniczne ze Słowacją
Čierne. Do 16 w. tereny na południe od przełęczy były gęsto zalesione i nie zamieszkane. Później długo trwały spory o ich przynależność między Księstwem Cieszyńskim a Węgrami. W 1938 r. kiedy Polska zajęła Zaolzie, zajęła też skrawek Słowacji po linię kolejową do Zwardonia. Polska część tej wsi nosiła nazwę Czarne Beskidzkie.
Budowa drogi do Jaworzynki (tędy chciał jechać Gustav)
Droga do Jaworzynki
I kawałek przez Czechy - Hrczawa
Trójstyk granic.
I taka ciekawostka. Przez wieki granica między Śląskiem a Węgrami (nie było kiedyś Słowacji) biegła przez szczyt wzniesienia na powyższym zdjęciu. Po II Wojnie Światowej nie wiadomo jakim cudem przeniesiono granicę nieco na północ (na zdj. w dolinie) tak że całe wzgórze jest teraz Słowackie. Czemu o tym piszę. A to z powodu szańców które są na tym wzniesieniu. Wzgórze nazywa się Valy. W czasie trwania Wojny Trztdziestoletniej (1618-1648) ostatnia księżna cieszyńska Elżbieta Lukrecja dla wzmocnienia obronności granic kazała wybudować szaniec, który później nazwano Małym Szańcem. Wielki Szaniec pół wieku wcześniej nad Przełęczą Jabłonkowską wybudował jej dziadek książę Wacław III Adam. Oprócz tych dwóch istniał jeszcze trzeci szaniec zwany Starym Szańcem (bliżej granicy z Węgrami). Wszystkie miały bronić terenu Śląska od strony Węgier.
Po śmierci ostatniej księżnej z rodu Piastów, księstwo przeszło pod władanie Habsburgów a ci w 17 i 18 w. pobudowali kolejne szańce wzdłuż granicy. Było ich razem 20.
Mały Szaniec o którym zacząłem pisać jest unikalnym zabytkiem 17-to wiecznych fortyfikacji. Główny szaniec to reduta o kształcie ośmioramiennej gwizdy. Wały były kamienno-ziemne, przed nimi głęboka fosa i przeciwskarpa. Dawniej zapewne na koronie wałów była jeszcze drewniana palisada. Wewnątrz była studnia i stał budynek/budynki dla załogi. Od głównej reduty, grzbietem wzgórza poprowadzono ok 2 kilometrowy wał, który dobrze się zachował. Dalej są jeszcze trzy czworoboczne reduty połączone wałem.
Kto przejeżdża ze Zwardonia na Słowację ten wie że Słowacy budują tam teraz autostradę. Niestety trasę poprowadzono tak że przebiega zaraz pod główną redutą i grzbietem wzgórza. Nie wiadomo czy część fortyfikacji nie zostanie zniszczona.
Jeszcze kilka lat temu czescy archeologowie starali się uratować zabytek (przez wieki Księstwo Cieszyńskie było lennem czeskim a szańce pobudowano właśnie przeciwko Węgrom (także Słowakom) i Turkom).
Widoczek na Ochodzitą w Koniakowie
Widok na Mały Szaniec obecnie (tam gdzie drzewa)
Wjazd na szaniec (całość założenia najlepiej widać w bezlistnych porach roku)
Wały szańca od strony budowanej drogi
Wały szańca
Wał, fosa i naruszona przeciwskarpa
Fragmenty 17/18 wiecznej ceramiki
Tablica z wyobrażeniem szańców
Powrót przez Jaworzynkę, Jasnowice i Jabłonków
Jaworzynka
Tu już w czeskim Nawsiu. Drogą poniżej ciąłem na Przełęcz
Słońce zachodzi nad Jaworowym
Czeskie drogi. Z prawej obwodnica do Cieszyna a tutaj stara droga
W Cieszynie zajechałem jeszcze na rynek.
Kategoria Rower
Po okolicy (+ wspin. arch. 26)
-
DST
49.35km
-
Teren
2.00km
-
Czas
02:02
-
VAVG
24.27km/h
-
VMAX
59.50km/h
-
Podjazdy
180m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przed pracą przejechałem się trochę po Czechach. Jadąc nad Olzą mijałem biegaczy biorących udział w cotygodniowym "Parkrunie" i "Ludzia" też widziałem :) Zdziwiło mnie że na szerokiej dróżce podzielonej na pół (lewa dla rowerzystów/prawa dla pieszych) biegi urządzane są na części dla rowerzystów. Gdybym w kogoś wjechał lub przez kogoś wyglebił to na pewno nie moja była by wina bo jechałem prawidłowo a wcześniej żadnych oznaczeń i informacji nie było. Marek będzie chyba musiał poruszyć ten temat wśród biegaczy. Wkrótce zaczęło padać i dojechawszy nieco za Czeski Cieszyn wracałem przez Rakowiec i Swibice.
Most sportowy
Potem trochę po Czeskim Cieszynie i do pracy.
Po pracy wyskoczyłem znowu do Czech.
Czeski Cieszyn Święto Trzech Braci
Do Ropic
Bociek na polu
Łaciate w Neborach na tle Jaworowego. Kto chce mleka? Poważnie.
Koniki w Neborach na tle Czantorii (coś dla Ludzia)
Nawet przyszły
Bliskie spotkania
Chyba specjalnie zapozowały
Wodopój
Co on tu chce?
Maluchy
Czułości
I koniec sesji
Mlekomat. Tu można nabyć mleko od krów które sfotografowałem.
A z Tatr znowu Pośrednia Grań. Wczoraj wrzuciłem relację z zimowego wejścia na szczyt a dzisiaj z letniej wspinaczki.
Wrzesień 2002 r. z Michałem G. na pn.-wsch. ścianie.
Tak w ogóle to z tą ścianą trzeba uważać gdyż ma podobną opinią jak Petit Dru w Alpach. Sam środek rzadko bywa chodzony na skutek obrywów skalnych. Nasza droga biegnie w prawej części.
Foto:
www.tatry.nfo.sk
Pośrednia Grań (oprócz pn.-wsch. ściany P.G obok też ciekawa, mniejsza niemal pionowa Żółta Ściana)
Pn.-wsch. ściana Pośredniej Grani. My wspinaliśmy się drogą Cagasika VI - czyli skrajnie trudno (nr 12)
Dolna część "drogi" wprost na pochyłą płytę z zacięciami
Górna część ściany
Na podejściu pod ścianę
Michał w ścianie
Ja na szczycie © daniel3ttt
Kategoria Rower
Cieszyn i Czeski Cieszyn (+ wspin. arch. 25)
-
DST
19.53km
-
Teren
1.00km
-
Czas
01:03
-
VAVG
18.60km/h
-
VMAX
57.50km/h
-
Podjazdy
80m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj cztery razy byłem na rynku, z tego trzy razy rowerem. Potem do pracy. Po pracy do Czeskiego Cieszyna na Svatek Tri Bratri i do nas na Święto Trzech Braci, bo święto po obu stronach Olzy.
Na rynku z rana
Głęboka po południu
Czeski Cieszyn Święto 3 Braci
Scena w Czeskim Cieszynie
Chopoki dajom czadu na rockowo
W Cieszynie na folkowo (Tekla Klebetnica)
Z archiwum tatrzańskiego - Pośrednia Grań 2441 m.
Piękny, strzelisty szczyt i nie tak łatwo dostępny. Długie i dość zawikłane drogi oraz poważna wsch. ściana.
Dopiero za drugim razem udało mi się zdobyć ten szczyt.
Pierwszy raz próbowałem wejść w grudniu 2001 r. Warunki były fatalne, widoczność jeszcze gorsza. Wspinałem się z Doliny Staroleśnej początkowo żlebem spadającym z Ciemniastego Przechodu a potem pd.-zach ścianą. Na 1 zdjęciu na czerwono. Odwrót zjazdami.
Pośrednia Grań © daniel3ttt
Kilka fotek z tej wspinaczki:
Warunki w ścianie
Ściana nie puściła
Niecały miesiąc później (styczeń 2002) znowu stanąłem pod Pośrednią Granią. Tym razem wybrałem inną drogę. Z Doliny Staroleśnej wyszedłem żlebem na Pośrednią Przełęcz (1 foto na zielono). Z przełęczy nieco zszedłem na drugą stronę tzw "Ławką Dubkego" i do góry Żlebem Franza (na fotce poniżej)
Pośrednia Grań od 5 Stawów Spiskich (fotoschemat: www.tatry.nfo.sk)
Widok z Ławki Dubkego
Widok z Pośredniej Grani na Gerlach (niższy szczyt to Zadni Gerlach)
Z Pośredniej grani w dół (w kółku schr. Chata Teryego)
Ja pod ścianą po zejściu
Kategoria Rower
Cieszyn (+ wspin. arch. 24)
-
DST
14.92km
-
Teren
1.00km
-
Czas
00:40
-
VAVG
22.38km/h
-
VMAX
54.50km/h
-
Podjazdy
50m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przed pracą na pocztę, po mieście i do pracy. Po pracy zobaczyć jak przygotowania do Święta Trzech Braci.
W drodze do pracy
Z pracy
Cieszyn wieczorem
I fotka na poczcie: "przed okienkiem może znajdować się..."
Z Tatr dzisiaj Patria 2203 m. inaczej zwana Skrajną Basztą.
W 2002 r. któryś tam raz znowu poszedłem do Doliny Młynickiej. Celem miał być Strbski Szczyt jednak z racji że śnieg był dość grząski i nie najwcześniejsza pora to zmieniłem plany.
Wieża pod Skokiem, obszedłem ją z lewej i wyszedłem na Patrię
Widok z Patri na Strbskie Pleso
Widok z Patri na Grań Soliska i Hruby Szczyt
Widok z Patri na Przednie i Mlynickie Solisko
Kategoria Rower
Cieszyn i Czeski Cieszyn (+ wspin. arch. 23)
-
DST
17.83km
-
Teren
1.00km
-
Czas
00:45
-
VAVG
23.77km/h
-
VMAX
53.50km/h
-
Podjazdy
40m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przed pracą po mieście. Po pracy po Czeskim Cieszynie
Pełnia księżyca
Czeski Cieszyn
W najbliższy weekend mamy w Cieszynie święto miasta - Święto Trzech Braci i stąd ten lunapark
Jako że na rowerze nic specjalnego to znowu coś z Tatr. Tym razem Zadni Gerlach 2640 m.
Czasem uważany za drugi najwyższy w Tatrach a czasem jako drugi wierzchołek Gerlachu.
Z Michałem w 2002 r. granią od Batyżowieckiej Przełęczy na szczyt. Zejście na Przełęcz Tetmajera i do Wielickiej.
Ja na Zadnim Gerlachu, z tyłu Gerlach © daniel3ttt
Michał z książką wpisów © daniel3ttt
Wrak samolotu © daniel3ttt
Widok na Kończystą © daniel3ttt
Zejście i zjazd © daniel3ttt
Droga zejścia © daniel3ttt
Kategoria Rower