Cieszyn
-
DST
6.60km
-
Czas
00:17
-
VAVG
23.29km/h
-
VMAX
55.60km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miasto i praca
Kategoria Rower
Słowacja
-
DST
244.72km
-
Teren
20.00km
-
Czas
11:35
-
VAVG
21.13km/h
-
VMAX
72.40km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wytypowałem sobie kilka miejsc do odwiedzenia w rejonie Martina. Wyjazd po 4 godz rano.
Zapowiadali upalny dzień więc nie brałem żadnych zbędnych bagaży ani ciuchów. Do torebki biodrowej wrzuciłem jedyni kilka niezbędnych rzeczy, batoniki i bułki.
W Mostach koło Jabłonkowa wjechałem w gęste chmury, które towarzyszyły mi aż do Śnieżnicy na Słowacji
Podjazd na Szańce
Wjazd na Słowację
Góra Stranik
Pierwszy z punktów do zaliczenia to góra Stranik 769 m.
Góra ciut wyższa od Żaru ale podjazd zdecydowanie trudniejszy i kiepskiej jakości. Dawniej szczyt był niezalesiony a w czasach przed naszą erą znajdowało się tam grodzisko. Obecnie ulubione miejsce okolicznych paralotniarzy.
Z podjazdu na Stranik
Końcówka podjazdu po drewnianym pomoście
Paralotniarze na Straniku
Pierwszy wystartował
Na dole byłem szybciej rowerem ;)
Gbelany pałac
Kolejny punkt do zaliczenia to asfaltowa sztolnia w N.L. Ciekawa nazwa. W zalanym kamieniołomie, gdzie dawniej pozyskiwano naturalny asfalt znajdują się dwie sztolnie. Jedna ma kilka metrów długości ale druga podobno 192 m. Wejście ciasne, częściowo zasypane głazami. Główny korytarz ma ze 4 m szerokości i 3 wysokości. Boczny korytarz nieco węższy. Nie szedłem do końca gdyż po ok 80 m. jest zawał.
Zalany kamieniołom Nezbudska Lucka
Asfaltowa sztolnia
W sztolni
Widok z mniejszej sztolni
Zamek Strecno
Stary hrad
Z Vrutek do Sucan trasą rowerową.
W Sučanach kolejny z wytypowanych punktów - grodzisko Skala.
Grodzisko miało imponujące położenie. Skały na których się znajdowało wznoszą się na 40 m. nad doliną. Natomiast jedyny możliwy dostęp prowadzący grzbietem odgrodzony jest podwójną fosą i wałem.
Grodzisko skała
Ja znalazłem sobie inną drogą dostania na grodzisko. Widoczna na powyższym zdjęciu ścieżka prowadzi pod skały wykorzystywane do wspinaczki. Za kantem skały znajduje się też olbrzymia wnęka, tworząca jaskinię czy bardziej taki komin skalny.
Jaskinia w skałach
Drugie wyjście znajduje się na górze
Okno skalne
Widok z góry
Grodzisko jest dosyć obszerne. W jednej części znajduje się wyższy kopiec, gdzie stała zapewne jakaś wieża lub główny obiekt.
Na grodzisku
Widok z grodziska
Temperatura sięgała wówczas 34*C. Pojechałem zatem do pobliskiego źródełka
Bulgoczące źródełko
Pobliskie ruiny zamku już sobie darowałem bo nie dość że znajdują się na wysokiej górze to droga była błotnista.
Takie widoczki po drodze - Wielka Fatra
Mała Fatra
Sutovo chwila ochłody
Bardzo ciepło, więc ludzi bardzo dużo tam było. Jeziorko objechałem dookoła. Z drugiej strony znajdowała się plaża nudystów
Ryby w jeziorze
Jeszcze jedna sztolnia koło torów
Widok ze sztolni. Akurat zamknęli przejazd i przejeżdżał motorak
Zazriva odnowiony wypalony kościół
Aby nie jechać drogą asfaltową przez Terchovą, którą dobrze znam, wybrałem sobie lokalne trasy rowerowe a potem szlak na grzbiecie.
Siodło pod Kycerou
Szałas w górach
Widoczek na Rozsutec
Jadąc grzbietem mamy zrobioną fajną trasę rowerową. Prowadzi ona blisko szlaku turystycznego, czasem razem z nim. W miejscach gdzie podejście możliwe jest tylko dla turystów pieszych szlak rowerowy prowadzi nieco inaczej.
Na grzbiecie
Osiedle domów Kacerovci
Kiedy zjeżdżałem do Starej Bystrzycy to słyszałem kilka grzmotów w okolicy. Ja akurat uniknąłem deszczu ale droga od Bystrzycy do Krasna była mokra.
Przy ścieżce rowerowej
Powrót przez Czadcę, Jabłonków i Trzyniec
Kategoria Rower
Po okolicy
-
DST
26.90km
-
Teren
1.00km
-
Czas
01:08
-
VAVG
23.74km/h
-
VMAX
55.80km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po okolicy
Kategoria Rower
Po okolicy
-
DST
33.55km
-
Teren
1.00km
-
Czas
01:19
-
VAVG
25.48km/h
-
VMAX
60.30km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po okolicy
Kategoria Rower
Po okolicy
-
DST
24.18km
-
Teren
1.00km
-
Czas
01:00
-
VAVG
24.18km/h
-
VMAX
58.40km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po okolicy
Kategoria Rower
Po okolicy
-
DST
25.25km
-
Teren
1.00km
-
Czas
01:05
-
VAVG
23.31km/h
-
VMAX
56.70km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po okolicy
Kategoria Rower
Po okolicy
-
DST
56.28km
-
Czas
02:10
-
VAVG
25.98km/h
-
VMAX
57.20km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po okolicy. Trochę po polskiej stronie a potem po czeskiej.
Kończyce Małe zamek
Piotrowice
Karwina
Kategoria Rower
Po okolicy + wspin Kościelec (Surdel i Gnojek)
-
DST
33.00km
-
Teren
2.00km
-
Czas
01:27
-
VAVG
22.76km/h
-
VMAX
58.40km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po okolicy
ROPik Kocobędz
==================================================================================================
Dodatkowo relacja z sobotniej (24.08) wspinaczki na Kościelcu.
Z cieszyńską ekipą udałem się tym razem do Doliny Gąsienicowej. Darek z Januszem poszli wspinać się na "Setkę" na wsch. ścianie Zadniego Kościelca, Jakub wybrał się turystycznie na Granaty a ja obrałem sobie cele na zachodnich ścianach Kościelców.
Z Murowańca ruszyliśmy ok 5 godz rano aby w miarę szybko być na szczycie, gdyż na popołudnie zapowiadali deszcz.
Przed nami tylko dwa zespoły wpisały się do "Książki Wyjść Taternickich", jedni na Pn. Filar Świnicy a drudzy na Środkowe Żeberko na Granatach. W Dolinie puściutko i cisza. Dopiero na 1 wyciągu na Świnicy dostrzegam czteroosobowy zespół.
My z Darkiem byliśmy tam w zimie. Ponadto na Kościelcu z tej strony robiłem kiedyś drogę Stanisławskiego V i drogę Gnojka III.
Moja wspinaczka na żółto
Kościelec i Zadni Kościelec mają od zachodniej strony charakterystyczne "ukośne" ściany.
Najpopularniejsze drogi na Zadnim Kościelcu to Załupa H, Patrzykont i Surdel. Ta trzecia jest też najtrudniejsza.
Jak zwykle towarzyszy mi dreszczyk emocji i niepewności, bo nie wiem czego tak naprawdę mogę spodziewać się na drodze. Czy będą jakieś punkty asekuracyjne czy wszystko na własnej, czy będzie mokro, czy gdzieś nie skręcę w trudniejsze warianty.
Żadnej ze swoich dróg, które do tej pory solowałem nie znałem z wcześniejszych przejść. Tym razem tylko drogę Gnojka wcześniej też przechodziłem sam.
Pod drogą Surdela
Droga Surdela to krótka ( ok 80-90 metrowa ) ale bardzo ładna wspinaczka w trudnościach V stopnia (nadzwyczaj trudno).
Atutem jest lita bez kruszyzny skała i to że trudności zaczynają się już od samej gleby.
Schemat Surdela
Lekko skręcająca w lewo pierwsza rysa kończy się czujnym wyjściem. Założyłem hexa na starcie i frienda 2 w rysie. Potem w zacięciu był jeden hak i wyżej kolejny kierunkowy z pętelką. Pod przewieszką kończącą zacięcie wpiąłem ekspres do zaklinowanego frienda.
Wyjście przez niewielką przewieszkę, przewinięcie przez kant i jestem pod dużą płytą z hakiem. Stamtąd wprost przez płytę i ukosem przez nieco wywieszoną skałę. Na bloku była pętla. Założyłem drugą i z takiego stanowiska zjechałem pod ścianę.
Na wspinaczce
Stary hak w szczelinie
Na stanowisku
Solowanie z asekuracją wiąże się oczywiście z powtarzaniem każdego wyciągu. Po zjechaniu pod ścianę wspinam się jeszcze raz, z tym że jest już lina z góry. Ja wiążę z repa węzeł samozaciskowy i podchodzę posuwając go co jakiś czas. Po drodze zbieram asekurację, czyli to co wcześniej założyłem i wypinam ekspresy.
Powtórka. Lina wyznacza linię drogi Surdela
Zacięcie z przewieszką
Drugi łatwiejszy (II) i krótszy wyciąg przeszedłem już nie asekurując się.
Łatwym terenem dotarłem pod zach. ścianę Kościelca, nieco poniżej Kościelcowej Przełęczy. Minęło ok 1,5 godz wiec dzwonię do Janusza, który wspina się z Darkiem po drugiej stronie góry. Okazało się że są dopiero na 2 wyciągu "Setki".
Chwilę posiedziałem a potem przetrawersowałem poziomą półką pod drogę Gnojka.
Start drogi Gnojka z poziomych półek
Droga Gnojka
Linę wrzuciłem do plecaka i wspinałem się bez asekuracji. Znałem już tę drogę, wiedziałem że najtrudniejsze fragmenty nie mają więcej jak III, że pomimo ekspozycji chwyty i stopnie są dobre. Gnojek zajął mi kilkanaście, może nawet i 10 min.
Hak na drodze
Plakietka z taśmą
Na szczycie Kościelca 2158 m.
Nie było sensu czekać na kolegów ( choć i tak na szczycie byłem prawie godzinę ), wiec schodziłem na dół. Po drodze zdzwoniłem się z Kubą, który też schodził z Granatów i poczekałem na niego nad Czarnym Stawem Gąsienicowym.
Widok z Kościelca
Kościelec od Czarnego Stawu
Na Darka i Janusza czekaliśmy przy Murowańcu. Drogę zrobili i przed deszczem zdążyli.
Kategoria Rower
Po okolicy
-
DST
37.66km
-
Teren
1.00km
-
Czas
01:23
-
VAVG
27.22km/h
-
VMAX
61.60km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Rower
Po okolicy
-
DST
22.78km
-
Teren
1.00km
-
Czas
00:55
-
VAVG
24.85km/h
-
VMAX
55.90km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po okolicy
Kategoria Rower