Cieszyn
-
DST
4.60km
-
Czas
00:12
-
VAVG
23.00km/h
-
VMAX
45.50km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na chwilę na miasto.
W Cieszynie była akurat "Noc muzeów" więc zabrałem chłopaków
Przed wystrzałem z armaty
Broń palna
Uwaga strzelam
Oglądamy film
Coś dla taty
Kategoria Rower
Nová Bělá
-
DST
94.42km
-
Teren
2.00km
-
Czas
03:40
-
VAVG
25.75km/h
-
VMAX
66.50km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wiecie zapewne że lubię historię i zabytki. Często łączę pasję jeżdżenia na rowerze z odwiedzaniem historycznych miejsc. Czasem są to zamki, czasem pałace, dwory, grodziska, szańce a czasem jeszcze jakieś inne obiekty i miejsca.
Znalazłem sobie kiedyś na starych austriackich mapach zaznaczone szańce w miejscowości Nová Bělá koło Ostrawy.
Dzisiaj przejechałem się tam aby sprawdzić co zostało z tego obiektu.
Szańce Nova Bela na mapie ("Franciszkowe mapowanie" 1836-1852)
Szańce Nova Bela ("Józefowskie mapowanie" 1764-1768)
Na mapach zaznaczono schematycznie ale widać że po pd.-wsch. stronie wsi wybudowano dwie czworokątne reduty i połączono je wałem biegnącym "w zygzak".
Na pn.-zach. od wsi przy drodze do Výškovic, Svinova i Zábřehu (obecnie dzielnice Ostrawy) również były podobne szańce. Na mapach opisane jako Bieler Schanzen
Bieler Schanzen (1836-1852)
Bieler Schanzen (1764-1768)
Szukałem w różnych źródłach i nigdzie niestety nie doszukałem się informacji o tym kiedy i przez kogo miały być wybudowane.
Prawdopodobnie pochodzą z lat 1740-1742 czyli z okresu wojny prusko-austriackiej. Jako budowniczego typuję austriackiego generała Gideona von Laudona, tego samego który wybudował Jakubcovickie szańce niedaleko Hradca n. Moravici
Zrobiłem sobie porównawczy podkład z aktualnych map i wynikało z niego że na miejscu pł.-zach. szańców jest dzisiaj ostrawskie osiedle Výškovic-Majerovec. Natomiast na miejscu pd.-wsch. szańców pobudowano domki jednorodzinne.
Wyjazd z Czeskiego Cieszyna, podjazd na Górny Żuków
W Toszanowicach skręciłem na Domasłowice
Widoczek na Beskidy
Domasłowice Górne
Jezioro Żermanice
Krzyż
Kapliczka w Pazdernej
Siedliszcze
Z Siedliszcza pojechałem bocznymi drogami do Liskovca. Liskovec to miejscowość w zachodniej części dawnego Księstwa Cieszyńskiego. W 1573 r. książę cieszyński sprzedał Frydek i kilka okolicznych wsi (min Liskovec) i utworzono Frydeckie Państwo Stanowe. Wcześniej jednak w XIV i XV w. Liskovec należał do jakiegoś rycerza bądź szlachcica, który być może za jakieś zasługi dla księcia został zwolniony od wszelkich powinności. Ten prawdopodobnie wybudował też gdzieś we wsi niewielką drewnianą siedzibę. Do tej pory jednak nie ustalono gdzie to miejsce miało by się znajdować. Część historyków (min P. Stepanek) umiejscawia dawną rycerską siedzibę-gródek niedaleko kościoła św Szymona i Judy w lasku nad potokiem Podšajarka http://www.hrady.cz/?OID=3178
Kiedyś byłem tam i mocno rozczarowało mnie to miejsce. Jest tam wprawdzie taki pagórek, właściwie nie pagórek a zbocze stromo opadające w stronę potoku. Problem w tym że z drugiej strony teren ciągle wznosi się do góry. Nie ma nawet żadnego zagłębienia po fosie, która miała by oddzielać właściwy gródek. Obrona takiego miejsca była by więc bardzo niewygodna.
Wziąłem mapę i wytypowałem inne miejsce na pł. od centrum wsi.
Liskovec (Stepanek - X, Daniel - O)
Wg mnie miejsce o wiele bardziej nadające się na postawienie budowli obronnej. Wzgórze z dwóch stron opływają potoki a ponadto doliną potoku Datynka mogła prowadzić dawna droga do Siedliszcza
Leskowiec, wytypowany pagórek od pn.-wsch.
Szczytowe partie pagórka
Gródek Liskovec?
Potem pojechałem do Rzepiszczy gdzie znajduje się inny gródek
Gródek Rzepiszcze
Gródek w Rzepiszczach był jedną z granicznych strażnic. Niedaleko płynie Ostrawica, zach. granica Księstwa Cieszyńskiego
Poza tym gródkiem nad Ostrawicą pobudowano cały szereg zamków i strażnic: Śląska Ostrawa, Kończyce, Vratimov, Liskowiec, Frydek, Baska, Lubno, Nowa Wieś
Po drugiej stronie Ostrawicy znajdował się natomiast morawski zamek Paskov, obecnie przebudowany na pałac.
Zamek w Paskovie
Przejazd pod dwupasmówką
Ostrawa Nova Bela
Nova Bela
Filary dawnego wiaduktu kolejowego. Za nimi biegły wały łączące dwie reduty
Wałów oczywiście nie ma. Na miejscu redut są łąki, wały i fosy zaś wyrównano.
Za szlabanem na łące był wał
Na łące stała reduta
Ostrawa
Datyne
Na dwupasmówce do Hawierzowa
W drodze powrotnej miałem wiatr w plecy i fajnie się pociskało, ciągle o granicach 35 -40 k/h
W Średniej Suchej dojechał z bocznej drogi gość na rowerze z silnikiem i jechał ciągle z prędkością ok 38 k/h
Odjechałem mu kawałem ale wyprzedził mnie potem na długim podjeździe przed Górną Suchą. Poszedł mi na ambicje i potem go wyprzedziłem.
Ścig z gościem na rowerze z silnikiem
Kategoria Rower
Łomna Dolna
-
DST
77.93km
-
Czas
03:14
-
VAVG
24.10km/h
-
VMAX
57.50km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dawno nie byłem w Łomnej więc sobie dziś pojechałem. Przy okazji odwiedziłem ponownie gródek w Karpentnej i gródek Bełko w Gródku.
Być może odnalazłem miejsce domniemanego gródka w Milikowie i zajrzałem jeszcze na szaniec w Łomnej Dolnej na wzgórzu Glovcin.
Olza pod gródkiem w Karpentnej
Gródek w Karpentnej
Most w Gródku
Olza pod Bełkiem
Owce w Gródku
Być może gródek w Milikowie (?)
Moj w Nawsiu
Moj i polska szkoła w Łomnej Dolnej
Szaniec Łomna Dolna
Widoczek na Łomną Dolną
Na zjeździe
Kategoria Rower
Machowa, Budzin
-
DST
54.10km
-
Teren
5.00km
-
Czas
02:26
-
VAVG
22.23km/h
-
VMAX
62.50km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Popołudniowa przejażdżka po okolicy.
Natknąłem się niedawno na informację że na górze o nazwie Machowa (462 m.) w Cisownicy odkryto grodzisko.
W 1997 r. archeolodzy Bożena i Bogusław Chorąży odkryli prehistoryczną osadę na Tule, podobne stanowiska zlokalizowali w latach 90-tych ubiegłego wieku właśnie na Machowej i Grodzisku. Stoki Machowej są dość strome, szczególnie od północnej strony. Natomiast partia szczytowa jest wyraźnie wypłaszczona i rozległa, przez co znakomicie nadawała się na założenie obronnej osady. Piękny i daleki widok na okolicę oraz możliwa komunikacja z położonymi niedaleko osadami obronnymi na wzgórzach: Tuł, Grodzisko i Ostry pozwala postawić hipotezą, o równoczesnym funkcjonowaniu tych osad.
Oprócz niskich kamiennych wałów (datowanych na epokę żelaza) na Machowej znajdują się okopy, ziemne schrony i łączące je transzeje budowane w lipcu i sierpniu 1944 r. Na grzbiecie wzgórza znalazłem 8 kamieni granicznych zapewne Komory Cieszyńskiej jednak bez oznaczeń TK. Rośnie tam też potężny buk pospolity zwany "Babą Jagą"
Machowa z Goleszowa
Mała Czantoria
Na grodzisku
Niemieckie okopy z 1944 r
I taka ciekawostka z książki "Siedem wieków Cisownicy" str 191;
To było w cztyrycatym trzecim roku. Niymcy na ibónkach (Übungen-ćwiczenia) na Machuli prugowali pancerfausty, a do Cisu strzylali z kanónów patnostek (152 mm). Tuż jedyn pocisk nie dolecioł do Cisu i spod do młaki w Rzeczycach. Dadok, pastyrz łod Kulisza, go znaszeł i jak rano prziszeł do szkoły nawówił Pala Raszke, żeby mu go pomog prziwiyźć. Łod Brzeziny pojczali trakacz i przywiyźli go pod szkołe, przysmyczyli do postrzodka, a potym kulali po korytarzu.
Drzewo "Baba Jaga" i kamień TK
"Baba Jaga"
Z Machowej zjechałem fajnym szlakiem do Cisownicy i pojechałem na Budzin
Podjazd na Budzin
Owce na Budzinie
Widoczek z Budzinu na Ostry
Zjazd do Nydku
Moj w Nydku
Ostry i Jaworowy © daniel3ttt
Kategoria Rower
Gródek + miasto z Pawlem i Wojtkiem
-
DST
63.24km
-
Teren
1.00km
-
Czas
03:33
-
VAVG
17.81km/h
-
VMAX
55.50km/h
-
Podjazdy
200m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rankiem przed pracą przejechałem się do Gródka
Trzyniec Werk Arena
Na obwodnicy
Beskidy
Wjazd na gródek w Gródku
Fosa
Na gródku
Na gródku
Wał gródka i fosa © daniel3ttt
Po południu zabrałem chłopaków na pierwszą wspólną przejażdżkę. Przejechaliśmy 11 km. Oczywiście nie jednym ciągiem, bo odwiedziliśmy kilka placów zabaw i inne miejsca.

Paweł i Wojtek

Na bulwarach

Z chłopakami

W Parku Sikory

Na lodach

Przez most

Dmuchańce

Trzeci jaz

Przy fontannie w Czeskim Cieszynie
Kategoria Rower
Do Zamku św Andrzeja
-
DST
75.98km
-
Teren
9.00km
-
Czas
03:39
-
VAVG
20.82km/h
-
VMAX
65.50km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj wyprawa poszukiwawczo-eksploracyjna do zagadkowych ruin. Być może są to ruiny a może tak sobie ułożone kamienie. Gdzie? W Ustroniu! Ha... kto powiedział że w Ustroniu nie mógłby stać kiedyś zamek lub inna obronna budowla? Jakby nie było Ustroń leży u podnóża Beskidów i spod gór rozpościera się doskonały widok na północ. Ponadto w dawnych wiekach przez przełęcze beskidzkie potencjalny wróg mógł dostać się do doliny Wisły i wtargnąć na śląskie ziemie. I nie byłby to odosobniony przypadek, gdyż u podnóża gór na niewielkich i wysuniętych w kierunku dolin wzniesieniach mamy więcej podobnych przypadków. Ustroń po raz pierwszy z nazwy wzmiankowano w 1305 r. ale przypuszcza się że miejscowość jest starsza.
Dlaczego akurat zamek św Andrzeja? Ano bo Andrzej(R) pierwszy natknął się na to miejsce i w tajemnicy poinformował mnie o nim, nawet zdjęcia mi pokazał:) Mogło by być bez św ale z św tak lepiej brzmi. Jest napisane : "Świętymi bądźcie..." a Andrzej to taki poczciwy człowiek, nawet kiedyś łóżeczko turystyczne mi pożyczył a niedawno lampkę na rower...
Pojechałem sobie trochę na około
Jazda w temacie
Przez Gumna
Mamy wulkan
Beskidy z Kisielowa
Na Zawodziu
Kto wie gdzie to?
Koniki
Pojechałem do Źródła Karola
Według wskazań Andrzeja dalej wyprowadziłem wzdłuż płotu i znalazłem 5 kamieni Komory Cieszyńskiej
1 z 5 kamieni TK
Wylądowałem przy drodze gdzie w odwrotnym kierunku siedem dyszek to norma
Szybka cesta
Droga do...
no właśnie do czego?
Stromo na grzbiet
Wzniesienie o nazwie Żor
Lipowski Groń wysyła w kierunku doliny Wisły boczne ramię i właśnie niezbyt wybitny Żor jest ostatnim wzniesieniem.
Można sobie wyobrazić, że gdyby nie było tam drzew byłby doskonały widok zarówno na dolinę Wisły jak i na całe przedgórze.
Pojechałem najpierw na Lipowski Groń, potem wróciłem na siodło i kawałek za wzniesieniem odnalazłem cel wyjazdu.
St Andrews Castle
Tajemnicze ruiny
Ktoś tu kiedyś coś zbudował ale co i po co?
Zjazd z Żoru
I na dole
Z Równicą w tle
Żor na chwilę się ukazał
Do domu główną i potem do pracy.
Po pracy przejechałem się jeszcze do Czech do Łąk
Pod wiaduktem
Między Olzą a torami
Przez Olzę przeszedłem po wodospadzie i znalazłem się w Pogwizdowie
Kalembice
Kategoria Rower
Goleszów
-
DST
32.70km
-
Czas
01:22
-
VAVG
23.93km/h
-
VMAX
57.50km/h
-
Podjazdy
230m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ledwo wyjechałem z domu a zaczęło kropić. W Goleszowie już padało więcej i postanowiłem wrócić przez Dzięgielów.
Bażanowice
Goleszów
Jezioro Ton
Mała skocznia
Przy pomniku
Zamek w Dzięgielowie
Kategoria Rower
Kleine Schantz, Karpentna
-
DST
105.74km
-
Czas
04:10
-
VAVG
25.38km/h
-
VMAX
75.00km/h
-
Podjazdy
1020m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
W planie na dzisiaj był Mały Szaniec, Stary Szaniec i Wielki szaniec.
Wyjechałem sobie przed 9 godz i tym razem pojechałem przez Ustroń, Wisłę, Istebną do Jaworzynki.
Ustroń. Nad Wisłą wycięli trochę drzew i krzaków co by dla lufciorzy było więcej miejsca.
Małe skocznie w Wiśle
Wisła Głębce. Z rana było jeszcze trochę pochmurno
Podjazd na Kubalonkę
Na podjeździe
Fajnie ta droga tam kręci
Kubalonka
Przed przełęczą dzwoni telefon, sięgam do kieszonki a tam wyświetla się czeski numer. Dzwoni pani z czeskiej gazety z propozycją spotkania i wywiadu w Karpentnej odnośnie gródka o którym niedawno pisałem. W sumie i tak będę tamtędy wracał więc mogę podjechać.
Zjazd do Istebnej
Istebna
Niezły zjazd z centrum, pocisnąłem tu dzisiejszego maxa 75 k/h
Rondo im Gustava Błądziciela
Widoczek na Odkrzas i słowackie górki
W stronę Bukowca
Wzgórze Dziołek, gdzie byłem wczoraj na szańcu
Wzgórze Valy z Małym Szańcem
Droga na Trójstyk (stoi nawet Moj)
Nie jechałem na Trójstyk lecz lesną drogą pojechałem na Mały Szaniec (Kleine Schantz)
Leśną drogą (dawna droga na Węgry)
Na grzbiecie wzgórza
Niezła demolka, po szczytach poleci autostrada. Kiedyś był tam 2 km wał łączący Mały Szaniec z dalszymi trzema czworobocznymi redutami (Vorposten, Wachthaus i Skowronka).
Mały Szaniec. Za szlabanem jest fosa i szaniec usypany na planie ośmioramiennej gwiazdy
Wały szańca
Budowa wiaduktu. Autostrada na szczęście ominie szaniec
Pod Małym Szańcem
Zjazd
Coś dla Marka
Wiadukt
A to tylko jeden z kilku na tej trasie
Jest i Moj w Czarnym na Słowacji
Kolejny Moj. Dalszych nie fotografowałem ale było ich w jednej miejscowości ponad 10
Tam budują następny wiadukt
I kolejny wiadukt
Zjechałem do Świerczynowca, gdzie również prowadzone są roboty drogowe. Odpuściłem Stary szaniec i pojechałem obwodnicą. Kolejka samochodów stojących w korku sięgała aż po Przełęcz Jabłonkowską
Przełęcz Jabłonkowska
Owce nad przełęczą
Beskidy i krówki
Wracając miałem niemiły choć niegroźny incydent w Bystrzycy. Wyprzedził mnie samochód na słowackich blachach, po czym skręcił nagle w prawo na stację benzynową. Nie miałem szans wyhamować i uderzyłem w niego a za chwilę znalazłem się na glebie. Na szczęście nic poważnego mi się nie stało , rower też cały.
Potem pojechałem do Karpentnej na gródek na umówione spotkanie i wywiad z ekipą Głosu Ludu.
Prace na gródku w Karpentnej.
A jak ktoś chce dowiedzieć się coś więcej to zajrzeć w czwartek
http://www.glosludu.cz/index.php?b=143152496439&h...
lub se kupić wersję papierkową, only 7 Kc
Do domu wpadłem tylko na chwilę, szybki prysznic, coś na ząb i rowerem do pracy
Kategoria Rower
Moje, szańce i owce
-
DST
88.22km
-
Teren
5.00km
-
Czas
03:42
-
VAVG
23.84km/h
-
VMAX
66.50km/h
-
Podjazdy
500m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przejażdżka do Bukowca.
Wczoraj wieczorem kiedy sprawdzałem pogodę przeczytałem: z jihozápadu bude foukat dosti čerstvý vítr. No to sobie myślę że fajnie się pojedzie na południe z wiatrem w plecy, więc może by na Przełęcz Jabłonkowską i Szańce uderzyć, przy okazji czasóweczkę...
Wyjechałem przed 9 rano dość mocnym tempem, przez miasto poszło sprawnie, ale dalej jakoś ciężko było utrzymać 30 k/h bo wiatr nie ten. Co jest? Przecież miało wiać od północy! Nic z tego. Jih to południe a sever północ a ja jakoś dziwnie sobie skojarzyłem że sever to jak S (south). Ach ten czeski język! No nic, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, przynajmniej z powrotem będę miał z wiatrem:)
Zamiast do Mostów u Jabłonkowa pojechałem do Bukowca odwiedzić tamtejsze szańce. Szańce o których już nieraz pisałem. Jest ich tam kilka i wszystkie zalicza się do szeroko rozumianego systemu fortyfikacyjnego okolic Przełęczy Jabłonkowskiej. Przed wiekami Szańce Jabłonkowskie miały zabezpieczać śląskie ziemie przed Turkami i Węgrami jednak w czasie trwania Wojny Trzydziestoletniej obrona tego rejonu nabrała jeszcze innego znaczenia. W 1642 r. wojska szwedzkie pod dowództwem Lennarta Torstenssona zajęły prawie cały Śląsk i rozpoczęły działania w Czechach i na Morawach. Wojska cesarskie (austriackie) nie zdołały utrzymać Cieszyna i wycofały się właśnie na Szańce Jabłonkowskie. Do Jabłonkowa udała się także księżna Elżbieta Lukrecja z dworem oraz jej mąż Lichtenstein z prywatnym oddziałem. Głównym celem było utrzymanie twierdzy oraz udaremnienie połączenia się wojsk szwedzkich z węgierskimi oddziałami Jerzego Rakoczego. Wojska cesarskie utrzymały kontrolę Przełęczy Jabłonkowskiej a później odbiły Cieszyn.
Rok później sytuacja się powtórzyła, gdy miasto zajął szwedzki generał Konigsmark z 20 kompaniami kawalerii.
Prawdopodobnie w tym czasie rozpoczęto budowę kolejnych mniejszych szańców, które miały zabezpieczyć przejście na południe w innych dogodnych rejonach. No i do takich miały by należeć te w Bukowcu.
Czeski Cieszyn muzeum
Moj w Gródku
Park miejski w Jabłonkowie
Moj w Piosku
Ścieżka rowerowa w Bukowcu
Najpierw udałem się na szaniec Na Hradku, który odkryłem w zeszłym roku
Lisie lub borsucze jamy przed szańcem
Przed szańcem Na Hradku w Bukowcu
Fosa i wał
Wał i fosa
Potem pojechałem na Bukowieckie szańce na Karolowej Kępie. Są tam trzy raweliny
Bukowieckie szańce od czoła
Szańce Bukowieckie. Na wałach rosną krzaki. W oddali Kozubowa i Ostry
Moj na Karolowej Kępie
Kolejny był Suszański szaniec
Suszański szaniec, czworobok z czterema stanowiskami dla dział
Suszański szaniec, widok do środka
Rower leży na platformie dla armaty
Owce w Bukowcu i Barania Góra w oddali
Kozy w Bukowcu
Dalej pojechałem na Dziołek
Podjazd na Dziołek niczego sobie
Szczyt Dziołka, granica polsko-czeska. Do szańca 50 m. w prawo
Szaniec Na Dziołku to typ rawelinu, niemalże bliźniacza kopia szańca Na Hradku
Na wale (ten sam kamień TK w dole po lewej)
Z Dziołka udałem się jeszcze na Komorowski Groń
Komorowski Groń tu stał jeszcze jeden Szaniec
Zjazd czerwonym szlakiem do Bukowca
Taki sobie przyjemniaczek
Całkiem fajny
I jeszcze inne owieczki
I jeszcze jeden Moj w Bukowcu
Z powrotem miałem cięgle wiatr w plecy
Potem jeszcze do pracy
Kategoria Rower
Babi hora
-
DST
54.07km
-
Teren
2.00km
-
Czas
02:28
-
VAVG
21.92km/h
-
VMAX
56.50km/h
-
Podjazdy
350m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Krótka przejażdżka po okolicy. Do Trzyńca i na Babią górę w Wędryni. Potem trochę bocznymi drogami
Babi hora
Babi hora
Wedrynia wapienniki
Ostry i Jaworowy
Na podjeździe
Kucyki
Potem jeszcze do pracy
Kategoria Rower