Lipiec, 2012
Dystans całkowity: | 1208.86 km (w terenie 88.00 km; 7.28%) |
Czas w ruchu: | 50:19 |
Średnia prędkość: | 24.03 km/h |
Maksymalna prędkość: | 68.50 km/h |
Liczba aktywności: | 24 |
Średnio na aktywność: | 50.37 km i 2h 05m |
Więcej statystyk |
Cieszyn
-
DST
11.14km
-
Czas
00:26
-
VAVG
25.71km/h
-
VMAX
54.50km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miasto i praca
Kategoria Rower
Trzyniec
-
DST
40.63km
-
Czas
01:20
-
VAVG
30.47km/h
-
VMAX
55.60km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Mało czasu więc tylko do Trzyńca. Ucieczka przed deszczem. Potem do pracy
Uploaded with ImageShack.us
Kategoria Rower
Hawierzów, Żermanice
-
DST
65.20km
-
Czas
02:20
-
VAVG
27.94km/h
-
VMAX
63.90km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jazda wieczorna, wyjazd ok 19:30. Myślałem że pojadę sobie dzisiaj do Bohumina czeską stroną a wrócę przez Jastrzębie. Pojechałem więc do Karwiny ale ciemne chmury szybko skłoniły mnie do zmiany planów. Z Karwiny przez Suchą do Hawierzowa. W Hawierzowie poczułem miękkość w tylnym kole i chwilę potem zaklejałem małą dziurę. Potem trochę pokropiło, przez Bludowice jechałem mokrą drogą a jak dojechałem do Żermanic to już prawie było ciemno. W niczym mi to nie przeszkadzało, pusto na drogach i nawet fajnie było widać Łysą Górę ze świecącą wieżą.
Fotka przy ok 35 km/h, do Karwiny
Uploaded with ImageShack.us
Karwina
Uploaded with ImageShack.us
Klejenie w Hawierzowie
Uploaded with ImageShack.us
Na tamie w Żermanicach
Uploaded with ImageShack.us
Jezioro Żermanickie i Łysa Góra
Uploaded with ImageShack.us
Dwór w Toszanowicach
Uploaded with ImageShack.us
Kategoria Rower
Klimczok 1117 m.
-
DST
88.17km
-
Teren
15.00km
-
Czas
04:34
-
VAVG
19.31km/h
-
VMAX
65.80km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wyjazd ok 4 rano. Tym razem pojechałem do Brennej i na Karkoszczonkę. Na przełęczy zaczął padać deszcz, widoki przeciętne a potem ślisko na zjeździe. Nieco zjechałem w stronę Szczyrku ale niebawem zaczął się właściwy podjazd zielonym szlakiem na Klimczok. O tej porze zupełne pustki, mozolnie w górę po kamieniach z fajnymi widokami na Skrzyczne i Tatry. Ze szczytu przez Trzy Kopce i Stołów na Błatnią. Potem zielonym szlakiem do Brennej i przez Skoczów do domu. Do pracy też rowerem.
Widok z okolic Godziszowa. Po lewej Błatnia i Klimczok a na prawo Równica
Uploaded with ImageShack.us
Brenna o 5 rano
Uploaded with ImageShack.us
Z widokiem na Tatry
Uploaded with ImageShack.us
Schronisko pod Klimczokiem
Uploaded with ImageShack.us
Z Klimczoka
Uploaded with ImageShack.us
Na szlaku za Stołowem kolejne kamienie graniczne TK
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Widok z Błatniej. To niebieskie na horyzoncie to Jezioro Goczałkowickie
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Schronisko na Błatniej
Uploaded with ImageShack.us
Z Cisowego
Uploaded with ImageShack.us
Skoczów
Uploaded with ImageShack.us
Kategoria Rower
Dzięgielów
-
DST
36.84km
-
Teren
3.00km
-
Czas
01:20
-
VAVG
27.63km/h
-
VMAX
62.20km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po okolicy, do Dzięgielowa i prawie dwa razy cieszyńską pętlą TdP. Potem do pracy i jeszcze raz na miasto.
Uploaded with ImageShack.us
Kategoria Rower
Cieszyn
-
DST
9.27km
-
Czas
00:25
-
VAVG
22.25km/h
-
VMAX
51.00km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miasto i praca
Kategoria Rower
Cieślar i Soszów
-
DST
71.82km
-
Teren
10.00km
-
Czas
03:18
-
VAVG
21.76km/h
-
VMAX
66.80km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miałem wyjść trochę wcześniej ale jak założyłem strój kolarski to zaczęło lać. Wyjechałem więc dopiero po 18 tej. Miało być po płaskim ale akurat tam gdzie płasko (pn. i zach.) to było widać ciemne chmury. Dzwonię do Andrzeja z zapytaniem jak w Ustroniu. Odpowiada że spoko i że nie pada. Jeszcze posyła mi MMSa z fotkami z rejonu Przeł. Beskidek gdzie ustrzelił kilka kamieni granicznych Komory Cieszyńskiej:) Ok jadę na Ustroń i do Wisły. Za Cieszynem droga już sucha:) W Wiśle na loda świderka i przez Kobylą na Cieślar. Zajrzałem za skałki gdzie wspinali się jacyś początkujący. Dalej grzbietem (szlakiem): Soszów, Przeł. Beskidek i Kiczera. Od schr. Światowid chciałem zjechać do Nydku ale jakoś pokręciłem ścieżki i wylądowałem znowu na Beskidku. Robiło się ciemno więc do Jawornika i przez Ustroń do domu.
Powroty z Wisły a ja dopiero do...
Uploaded with ImageShack.us
Mały świderek:)
Uploaded with ImageShack.us
Taki se podjeździk beskidzki po płytach, wyżej tak ze 25%
Uploaded with ImageShack.us
Nad skałkami
Uploaded with ImageShack.us
Ze skałek na Wisłę
Uploaded with ImageShack.us
Kobyla (Krzakoska skała). Spojrzałem w dół, lezie jakaś blondi:) na wędkę, na statyku, w adidaskach he, ojjj kolanko, chwyt do korzenia he :)
opis rejonu: http://toprope.pl/topo/polska/43-polska/73-kobyla-wisa-polska-topo-rejonu-wspinaczkowego
Uploaded with ImageShack.us
Jak po stole, równe płyty, nowy asfalt
Uploaded with ImageShack.us
Znowu kamień TK (za osiedlem Kobyla)
Uploaded with ImageShack.us
Widok z Cieślara w stronę Stożka
Uploaded with ImageShack.us
Cieślar 918 m.
Uploaded with ImageShack.us
Schronisko pod Soszowem
Uploaded with ImageShack.us
Na odcinku z Małego Soszowa do Przeł. Beskidek stoją kolejne kamienie graniczne TK - 6 szt
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Kategoria Rower
Barania Góra
-
DST
101.44km
-
Teren
17.00km
-
Czas
05:07
-
VAVG
19.83km/h
-
VMAX
68.50km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wyjazd ok 3:30. Przez Ustroń do Wisły i do W.Czarnego. Podjazd do końca asfaltu Doliną Czarnej Wisełki a potem w prawo na grzbiet (Karolówka) i leśną ścieżką na szczyt Baraniej Góry 1220 m. Z Baraniej przez Magurkę Wiślańską, Gawlasi i Zielony Kopiec na Malinowską Skałę. Na trasie z Karolówki na Salmopol znalazłem znowu sporo dawnych kamieni granicznych Komory Cieszyńskiej (kilka można doszukać się na fotkach). Zjazd na Salmopol i szosą do Malinki. Akurat zjeżdżali się zawodnicy startujący dzisiaj w "Pętli Beskidzkiej". Ja natomiast pognałem sobie do domu. Potem rowerem do pracy.
Pracę skończyłem o 17 tej i tym razem samochodem z rodzinką jeszcze raz do Wisły Malinki. W Wiśle spotkałem Aniutę.
Wisła Czarne
Uploaded with ImageShack.us
Czarna Wisełka
Uploaded with ImageShack.us
Widok z Karolówki na Przysłop
Uploaded with ImageShack.us
W drodze na Baranią
Uploaded with ImageShack.us
Widok na Babią Górę
Uploaded with ImageShack.us
Wiata i słupek
Uploaded with ImageShack.us
Barania Góra
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Ogołocona z drzew Barania
Uploaded with ImageShack.us
Najdalej na prawo Skrzyczne 1257 m.
Uploaded with ImageShack.us
W oddali Czantoria
Uploaded with ImageShack.us
Malinowska Skała
Uploaded with ImageShack.us
Salmopol
Uploaded with ImageShack.us
Wisła Malinka
Uploaded with ImageShack.us
Kategoria Rower
Cieszyn i Czeski Cieszyn
-
DST
12.92km
-
Teren
1.00km
-
Czas
00:31
-
VAVG
25.01km/h
-
VMAX
54.70km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po mieście i do pracy. Po pracy do Czeskiego Cieszyna
Kategoria Rower
Pod Tułem
-
DST
35.50km
-
Teren
5.00km
-
Czas
01:30
-
VAVG
23.67km/h
-
VMAX
63.50km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Krótko przed pracą. Pojechałem do Dzięgielowa zobaczyć czy stoi już namiot ewangelizacyjny. Od niedzieli zaczyna się tam kolejny Tydzień Ewangelizacyjny. Tak namiot już stoi i prawie wszystko gotowe. Potem jeszcze pod Tuł czarnym szlakiem, trawers do przejścia w Lesznej i znowu do Dzięgielowa. Powrót przez Puńców i os. Podgórze. Do pracy i po pracy na rynek.
Widok spod Tułu w kierunku Cieszyna
Uploaded with ImageShack.us
Zamek w Dzięgielowie
Uploaded with ImageShack.us
Kategoria Rower