Bestwina
-
DST
122.83km
-
Teren
2.00km
-
Czas
04:38
-
VAVG
26.51km/h
-
VMAX
63.30km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Znalazłem w internecie informację że w Bestwinie koło Bielska jest grodzisko Wiślan i już od jakiegoś czasu nosiłem się z zamiarem odwiedzenia tamtych terenów.
Po drodze chciałem odnaleźć kamienie TK przy szutrówce z Zawodzia do Brennej i zahaczyć o gródek Zómczysko w Jaworzu (W Jaworzu jest jeszcze jeden gródek na Młyńskiej Kępie ale tam byłem).
Wyjechałem po 15 tej, chmury ciągnęły od Beskidów i w Bażanowicach zaczęło padać. W Goleszowie byłem już cały mokry a nie wziąłem kurteczki. Skręciłem na Cisownicę i wróciłem do domu przez Dzięgielów.
Drugi raz wyjechałem o 18:30. Zrezygnowałem z bocznych dróg bo czasu nie było i pocisnąłem do Skoczowa.
W Skoczowie tłumy i gwarno bo na rynku "Dni Skoczowa".
Zajrzałem na odkopane fundamenty dawnej synagogi, którą Niemcy zburzyli w 1939 r.
W Skoczowie znowu zaczęło padać. Tym razem miałem już kurteczkę i pojechałem dalej na Bielsko. Za Skoczowem przestało padać. Ulewa dopadła mnie w Bielsku
Im dalej na północ tym jaśniej i mniej opadów.
Bestwina
Znowu nie zabrałem mapy i szukanie grodziska po omacku. Miało to być gdzieś u zbiegu dwóch potoków.
Na niewielkim pagórku jest dawny pałac Habsburgów ale bramy były pozamykane i nie szło wejść na teren parku.
Tu wytypowana lokalizacja i info.
http://wikimapia.org/#lang=pl&lat=49.899353&lon=19.059815&z=19&m=b
http://www.gminabestwina.info/menu/solectwa/bestwina.html
Na miejscu trudno było odszukać ale jakoś dotarłem.
Wszystkie informacje o gródku/grodzisku podają że odkryto iż istniały tam dwie osady. Jedna w czasach tworzenia się państwa Piastów a druga w XIV w.
Tylko czy obie były w tym samym miejscu?
Pojeździłem po okolicy i zauważyłem nieduży kopiec. Nie mam jednak przekonania że to to miejsce. Właściwie jest to jakby fragment kopca i bardzo zarośnięty.
W widłach dwóch potoków jest obszerne pole gdzie przypuszczam że było to właściwe grodzisko. Pole ma kształt zbliżony do kwadratu z zaokrąglonymi bokami. Dookoła coś jakby niski wał. Nie wszystkie osady miały wtedy wysokie wały. Być może tam był niski wał z palisadą na szczycie. Albo wały uległy zniszczeniu.
Grodzisko (?) w Bestwinie. Zdjęcie z pd. wału
Niski wał dookoła, za nim potok
Widok na grodzisko z pn. krańca. Budynek na zdjęciu być może stoi na dawnym wale
Zaczęło robić się późno, godz 20:40 i brałem się w drogę powrotną.
Bez mapy na czuja przez Czechowice, Komorowice, Mazańcowice i Międzyrzecz do Jasienicy.
Mazańcowice
Międzyrzecz
MC Donalds w Jasienicy
-bestwina/
Kategoria Rower
Okolice Czeskiego Cieszyna
-
DST
27.25km
-
Teren
1.00km
-
Czas
01:10
-
VAVG
23.36km/h
-
VMAX
56.70km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy. Po pracy wieczorem wokół czeskiego Cieszyna. Chotebuz - Mistrovice - Dolni Żukov - Svibice
Chotebuz młyn
Jeden z bunkrów w Chotebuzu
Dwór w Chotebuzu
Widoczek z Chotebuza
-okoli-ceskeho-tesina/
Kategoria Rower
Cieszyn
-
DST
10.12km
-
Czas
00:26
-
VAVG
23.35km/h
-
VMAX
45.50km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Praca i miasto
Kategoria Rower
Cieszyn
-
DST
9.21km
-
Czas
00:25
-
VAVG
22.10km/h
-
VMAX
44.00km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miasto i praca
Kategoria Rower
Cieszyn i Czeski Cieszyn
-
DST
13.56km
-
Teren
1.00km
-
Czas
00:32
-
VAVG
25.43km/h
-
VMAX
46.20km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Cieszyn, Czeski Cieszyn i do pracy. Po pracy wieczorem nad Olzą.
Kategoria Rower
Cieszyn
-
DST
11.30km
-
Czas
00:29
-
VAVG
23.38km/h
-
VMAX
42.80km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miasto i praca. Powrót z pracy w deszczu.
Kategoria Rower
Come back to Bila Skala
-
DST
140.92km
-
Teren
15.00km
-
Czas
06:23
-
VAVG
22.08km/h
-
VMAX
68.80km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piękna pogoda i całe popołudnie wolne! Postanowiłem odwiedzić sobie ponownie Baranią skałę a raczej Bilou Skale gdzie stał kiedyś drewniany zameczek strażniczy i gdzie byłem nie tak dawno temu. A żeby było ciekawiej to pojechałem przez góry aby zaliczyć Mały Połom, bo szlak obchodzi szczyt i jeszcze tam nie byłem.
Do Jabłonkowa nieco bokami przez centrum Gródka i bocznymi po Nawsiu.
Jabłonków
Dolna Łomna nieco się chmurzyło ale ani kropla nie spadła
Górna Łomna (cała masa rowerzystów, co chwilę kogoś mijałem)
W Łomnej skręciłem na Lacnov i leśnymi dróżkami wyjechałem do czerwonego szlaku
W zeszłym roku przemierzyłem czerwony szlak spod Małego Połomu przez Kałużny, Ropicę po Praszywą gdzie napotkałem dużo kamieni granicznych Komory Cieszyńskiej TK i Frydeckiego państwa stanowego HF z XVIII w. Ominąłem wtedy Kozi grzbiet wygodną szutrówką. Tym razem przejechałem grzbietem i znowu znalazłem tam kilka kamieni oraz pokaźną skałę.
Kozi grzbiet i kolejny kamień graniczny
Kamienie stoją seriami po 4 na przemian TK i HF co 100 m. potem przerwa ok 1 km i znowu seria 4 kamieni. Pod koniec XVI w książę cieszyński Wacław Adam za długi syna sprzedał część księstwa tzw Ziemię frydecką i w ten sposób powstało małe państwo stanowe. Granicę wyznaczały właśnie te kamienie.
Widok na Wielki Połom (1067 m)
Widok na Łysą Górę (1323 m)
Kolejne (nie wszystkie)
I tak dotarłem pod Mały Połom
Szlak obchodzi szczyt na wys. ok 1000 m. Pozarastaną ścieżką wdrapałem się na właściwy szczyt. Po drodze też było kilka kamieni granicznych.
Mały Połom 1060 m.
Na szczycie kiedyś stał kamień graniczny Księstwa Cieszyńskiego z herbem. Stoi do dzisiaj ale ociosano go tak że nic nie zostało ze znaków:(
Ze szczytu jechałem grzbietem do czerwonego szlaku. Bardzo urozmaicony odcinek, były korzenie, kamienie, błotko, strome ścianki a nawet powalone drzewa.
Widok z Połomki (983 m) na Trawny (1203 m)
Vilemovice pod Sulovem
Słowackie schronisko Kysuca
Z Sulova zjechałem tak jak ostatnio podjeżdżałem doliną Czarnej Ostrawicy.
Podjechałem następnie pod Baranią skałę ale tym razem od strony urwiska.
Dół skał zarośnięty i omszały ale góra dosyć lita. Nieco obszedłem i wydostałem się na szczyt wcale nie łatwym terenem.
Tu stał drewniany zameczek otoczony fosą i wałem
Zagłębienie gdzie stała wieża
Od ostatniej wizyty przybyła kamera. Zjazd ścianą, lustracja i prusikowanie.
Ok 7 m pod krawędzią na półce skalnej jest drewniana połka i zadaszenie, chyba gniazdo orła.
Dalej pojechałem do Starych Hamrów prawą stroną jeziora i skręciłem na żółty szlak którym dotarłem do hotelu Serce Beskid i zjechałem do doliny Celadenki.
Szkoda że nie miałem więcej czasu. Na tym widocznym wzgórzu ponad doliną Czeladnej stał jeszcze jeden strażniczy zameczek w średniowieczu.
Czeladna
Przemknąłem przez Czeladną i Frydlant i zawitałem jeszcze na gródku w Lubnie
Widok z gródka na kładkę na Ostrawicy
Łysa Góra z Lubna
No i ja w drodze do Janowic
Z Janowic jak najkrócej przez Niżne i Wyżne Lhoty, Komorną, Smilovice, Stritez,, Ropice do Cieszyna.-come-back-to-bila-skala/
Kategoria Rower
Cieszyn i Czeski Cieszyn
-
DST
14.76km
-
Teren
1.00km
-
Czas
00:39
-
VAVG
22.71km/h
-
VMAX
43.80km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przed pracą trochę po mieście. Po pracy przez Czeski Cieszyn.
Kategoria Rower
Wędrynia
-
DST
41.58km
-
Czas
01:41
-
VAVG
24.70km/h
-
VMAX
55.40km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Krótka trasa wokół Trzyńca rano bo potem musiałem zostać z chłopakami. Zimno, więc ubrałem długie spodnie. Cieszyn - Czeski Cieszyn - Ropice - Nebory - Trzyniec - Wędrynia - Sosna - Dolna Leszna - Czeski Puńców - Czeski Cieszyn - Cieszyn
Kategoria Rower
Międzyświeć
-
DST
58.09km
-
Teren
2.00km
-
Czas
02:25
-
VAVG
24.04km/h
-
VMAX
56.60km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rankiem rundka po okolicy. Pochmurno i chłodno, zapowiadało się nawet że będzie padał deszcz. Wziąłem kurteczkę do biodrówki ale i tak nie była potrzebna. Cieszyn - Puńców - Dzięgielów - Cisownica - Kozakowice - Bładnice - Międzyświeć. Zawitałem na grodzisku w Międzyświeciu a potem zajrzałem na dwór w Wilamowicach. Dalej Iskrzyczyn - Dębowiec - Las Dębowszczak - Hażlach - Rudów - Cieszyn.
Potem jeszcze do pracy.
Kategoria Rower