daniel3ttt prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2012

Dystans całkowity:1367.55 km (w terenie 64.00 km; 4.68%)
Czas w ruchu:55:22
Średnia prędkość:24.70 km/h
Maksymalna prędkość:73.80 km/h
Liczba aktywności:25
Średnio na aktywność:54.70 km i 2h 12m
Więcej statystyk

Cisownica

  • DST 44.18km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:52
  • VAVG 23.67km/h
  • VMAX 57.70km/h
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 19 kwietnia 2012 | dodano: 21.04.2012

Taka sobie krótka trasa. Cieszyn - Puńców - Dzięgielów - Cisownica - Goleszów - Bażanowice - Cieszyn. Potem do pracy i po pracy na miasto


Kategoria Rower

Równica

  • DST 50.27km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:55
  • VAVG 26.23km/h
  • VMAX 66.50km/h
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 18 kwietnia 2012 | dodano: 18.04.2012

Wypad na jeden z klasyków okolicy. Wyszło tak po ok 3 x 30 min., czyli: Cieszyn - Ustroń 30 min, Podjazd asfaltem + zjazd szlakiem 30 min i powrót 30 min. Potem do pracy.



Cel wyjazdu - Równica. (Funio dojechał tu wczoraj)


Uploaded with ImageShack.us
Widok z Równicy na Czantorię


Uploaded with ImageShack.us
Przy schronisku jakoś pusto, pogoda za to wymarzona.


Uploaded with ImageShack.us
Znad schroniska


Uploaded with ImageShack.us
Do Ustronia czerwonym szlakiem


Uploaded with ImageShack.us


Kategoria Rower

Ropice

  • DST 20.35km
  • Teren 2.00km
  • Czas 00:58
  • VAVG 21.05km/h
  • VMAX 42.80km/h
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 17 kwietnia 2012 | dodano: 17.04.2012

Przed pracą po mieście. Po pracy wyskoczyłem do Czech, pojechałem do Ropicy.


Kategoria Rower

Miasto i praca

  • DST 10.59km
  • Czas 00:27
  • VAVG 23.53km/h
  • VMAX 50.20km/h
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 14 kwietnia 2012 | dodano: 14.04.2012

Po mieście i do pracy


Kategoria Rower

Budzin

  • DST 44.25km
  • Teren 6.00km
  • Czas 01:55
  • VAVG 23.09km/h
  • VMAX 62.40km/h
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 13 kwietnia 2012 | dodano: 13.04.2012

Trzeci raz w tym roku na Budzin. Czasu mało więc niedaleko. Tak jak wczoraj przez Błogocice leśną dróżką na Velke doly i do Trzyńca. Podjazd do Lesznej Górnej i asfaltem na Budzin. Przy okazji pojechałem poszukać kolejnego kamienia granicznego Komory Cieszyńskiej (TK), który stoi przy czarnym szlaku na Małą Czantorię. Kamień znalazłem, nabrałem wodę ze źródełka i tym razem zjechałem do Cisownicy częściowo asfaltem a częściowo kamienistą drogą. Z Cisownicy do Dzięgielowa i Wielodrogą do Cieszyna. Potem jeszcze do pracy.





Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Kategoria Rower

Po okolicy

  • DST 18.54km
  • Teren 5.00km
  • Czas 00:49
  • VAVG 22.70km/h
  • VMAX 49.50km/h
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 12 kwietnia 2012 | dodano: 12.04.2012

Przed pracą po okolicy: Cieszyn, Lasek miejski, Błogocice, Rakovec, Svibice, Czeski Cieszyn, Cieszyn. Powrót z pracy w deszczu.

[del][/del]

Granica w Błogocicach nad Olzą


Uploaded with ImageShack.us


Kategoria Rower

Po okolicy

  • DST 28.54km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:10
  • VAVG 24.46km/h
  • VMAX 56.60km/h
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 11 kwietnia 2012 | dodano: 11.04.2012

Przed pracą do Czeskiego Cieszyna. Po pracy przez Puńców i Mnisztwo.


Kategoria Rower

Praca

  • DST 6.50km
  • Czas 00:14
  • VAVG 27.86km/h
  • VMAX 49.90km/h
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 10 kwietnia 2012 | dodano: 10.04.2012

Do pracy


Kategoria Rower

Sulov

  • DST 218.48km
  • Teren 5.00km
  • Czas 09:05
  • VAVG 24.05km/h
  • VMAX 64.90km/h
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 9 kwietnia 2012 | dodano: 09.04.2012

Poniosło mnie dzisiaj na południe na Słowację. Wcześniejszy plan był nieco inny ale na szybko musiałem go zredukować bo popołudnie zostaje dla rodziny:)
Wyjazd o 3 rano w kierunku Jabłonkowa. Nie sądziłem że będzie tak zimno -6*C
Z przejścia granicznego wróciłem się po drugie skarpetki. Niestety nie zabrałem ochraniaczy na buty i potem żałowałem.

Cieszyn


Uploaded with ImageShack.us
Jabłonków


Uploaded with ImageShack.us
W Czadcy skręciłem na Turzovkę. W Turzowce miałem tak zmarznięte stopy że musiałem na chwilę podjechać na stację kolejową. Wyjechałem na Przełęcz Semetes


Uploaded with ImageShack.us
i zjechałem do Kotesovej a dalej do Bytcy
Dolina Wahu


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us
Bytca zamek


Uploaded with ImageShack.us
Następnie udałem się do Sulova. W Sulowie byłem kiedyś z bratem i kolegami podczas wyprawy rowerowej w 1994 r! Okolica warta polecenia.


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us
Zamek znajduje się na szczycie tych skał


Uploaded with ImageShack.us
Ruiny zamku


Uploaded with ImageShack.us
Połaziłem po ruinach zamku, trochę się powspinałem w SPD:)


Uploaded with ImageShack.us
Pojechałem do Hricova i do Divinki


Uploaded with ImageShack.us
A potem do Żyliny i na Budatin


Uploaded with ImageShack.us
Powrót w większości pod wiatr.
Mało optymistyczna informacja... czyli do domu ok 77 km.


Uploaded with ImageShack.us
I bardzo optymistyczna informacja! :)))


Uploaded with ImageShack.us
Reszta wieczorem.


Kategoria Rower

Satina

  • DST 97.92km
  • Teren 5.00km
  • Czas 03:52
  • VAVG 25.32km/h
  • VMAX 63.00km/h
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 7 kwietnia 2012 | dodano: 07.04.2012

Miało być spokojnie i po niewielkich górkach, no i prawie było. Celem wyjazdu był nieduży ale ciekawy wodospad Satina w Malenowicach pod Łysą Górą w Czechach.
Wyjechałem z Cieszyna o 14 tej. Pogoda w miarę fajna, jakieś zachmurzenia ale też czasem przebijało się słońce przez chmury. Nie brałem więc kurteczki.



Uploaded with ImageShack.us
W tamtą stronę prawie cały czas pod wiatr. Jadę sobie przez Ropice, Stritez do Smilovic a tu z naprzeciwka od Reki, Gutów zbliżają się trzej szoszoni. Skręcam na Komorną, oni też i już są przede mną. Łapię się w ten expres o nazwie Racing Olesna i pędzimy pod górami.


Uploaded with ImageShack.us
Moja średnia rusza też w górę a miało być lajtowo. W dodatku cały czas pod wiatr. Niczym "WuJekG" pstrykam w locie fotki:) Na podjeździe "Amerika" przechodzę na szpic (spokojnie mogłem odjechać) ale nie szarpię bo i tak by mnie doszli.


Uploaded with ImageShack.us
Zaczynają się Vysni Lhoty więc skręcam na Harędę czyli mój ulubiony wariant w stronę Łysej. Szoszoni pojechali w dół główną.
Mozolnie pod górę a potem heja banana ostro w dół (fotka z ręki w jeździe)


Uploaded with ImageShack.us
Zjeżdżam do drogi Nosovice-Moravka i skręcam obok Antonicka w prawo a potem w lewo na jaz na Moravce. Patrzę a tu ci cami szoszoni nadjeżdżają.


Uploaded with ImageShack.us
No i tu nie mam wątpliwości że mój wariant mimo że przez górkę jest szybszy od tego którym oni pojechali w dół. Jadę przez jaz do drogi na Skalicę i tak sobie analizuję że szoszoni w Raszkowicach skręcą w prawo i znowu się spotkamy.
Wpadam na cestę, nawrotka, łańcuch leci w dół po zębach i teraz mam z wiatrem.
Po prawej krowy po lewej owce a jeszcze dalej majaczy Łysa i Trawny


Uploaded with ImageShack.us
Skręcam na Janovice, pstrykam fotkę i widzę trzy zbliżające się sylwetki.
Myślałem że pojadą na Skalicę ale za chwilę się oglądam i są za mną. Zaczyna się pod górę, przyciskam i po czasie zostaje jeden szoszon. Ambicja nie puszcza i lecimy do Janovic we dwójkę.


Uploaded with ImageShack.us
W Janovicach skręciłem na Malenovice a oni pojechali prosto.
Podjazd do Malenovic (w tle Łysa)


Uploaded with ImageShack.us
Malowniczo położony kościołek w Malenovicach


Uploaded with ImageShack.us
A to już Łysa Góra widziana od południa.


Uploaded with ImageShack.us
Koliba i ujeżdżalnia koni pod Łysą


Uploaded with ImageShack.us
Na mapie źle zaznaczono wodospad i trochę za daleko pojechałem.


Uploaded with ImageShack.us
Wyżej zaczęły się nawet śniegi. Zjeżdżając zagadnąłem dwie dziewczyny z ujeżdżalni i pokierowały mnie właściwą drogą.
Przy wodopoju (przejeżdżałem tu kiedyś na zawodach)


Uploaded with ImageShack.us
Do wodospadu trzeba zejść w dół (jazdy nie polecam)


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us
Wodospad nie jest jakiś wielki ale fajni to wygląda jak potok płynie przez skalny kanion.


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us
z drugiej strony


Uploaded with ImageShack.us
Stromą ścieżką musiałem wynieść rower do drogi a potem już w dół do Frydlantu nad Ostrawicą.


Uploaded with ImageShack.us
Z powrotem już fajnie z wiatrem do Frydku ale potem zaczęło mżawić.
Przed Czeskim Cieszynem mżawka zmieniła się w deszcz.


Kategoria Rower