Hrczawa
-
DST
92.73km
-
Teren
7.00km
-
Czas
03:51
-
VAVG
24.09km/h
-
VMAX
64.60km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wstałem wcześnie rano i wyjechałem nieco przed 5 godz. Dlatego tak wcześnie bo obiecałem że do 10 się wrobię i zabiorę chłopaków na plac zabaw:) Jakoś już nie robi mi to różnicy, znaną i często jeżdżoną drogę pokonuję po ciemku i po szarości a gdy wstaje słońce to jestem już kawał drogi od domu:) Rano jeszcze chłodno ale powietrze rześkie w górach. Do Bukovca w 1 godzinę i jestem w rejonie który bardzo lubię. Chciałem zrobić fotkę, szukam telefonu i nie ma, nie ma, nie ma - najzwyczajniej został w domu. Potem trochę za daleko pojechałem, nie chciałem się wracać i przejechałem przez jakieś gospodarstwo (otworzyłem sobie furtkę). Ktoś jechał łąką schodzoną przez krowy? Taką łączką sobie przejechałem a potem płytówką i dotarłem do Suszańskiego Szańca. O szańcu już kiedyś pisałem, wchodził on w skład umocnień rejonu Przełęczy Jabłonkowskiej - Szańce Jabłonkowskie. Byłem tam już 2 razy więc fotki są archiwalne.
Dalej szutrówką, miejscami dość stromo na Dziołek (ok 700 m) i do Hrczawy.
Z Hrczawy krętą drogą, raz w dół, raz pod górę na Przełęcz Jabłonkowską. Na przełęczy wielkie stado owiec, chyba kilka setek. Powrót starą drogą przez Mosty u Jabłonkowa. Potem jeszcze do pracy.
Wzgórze z szańcem od wsch.
z Bukowieckich szańców na Kępie
szaniec
wał
wjazd
w środku
rampa (ława) działowa
wały
fosa
widok z szańca na Bukowiec
widok z szanca na Bukowieckie Szańce i wzgórze Kępa
widok z szańca na Istebną
Kategoria Rower