daniel3ttt prowadzi tutaj blog rowerowy

Spotkanie z Marem

  • DST 14.28km
  • Czas 00:34
  • VAVG 25.20km/h
  • VMAX 50.80km/h
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 9 maja 2011 | dodano: 09.05.2011

Pracę skończyłem dzisiaj nieco wcześniej bo po 20-tej i pomyślałem że przejadę sobie przez Trzyniec i Dzięgielów. Już byłem za Czeskim Cieszynem a tu jedzie z naprzeciwka kolega Marek. Marek mieszka w Czeskim Cieszynie, przyjaźnimy się już ponad 10 lat, jesteśmy w tym samym klubie wspinaczkowym i razem nieraz wspinaliśmy się na skałkach i w Tatrach. Niedawno wrócił z Nowej Zelandii i w przyszłym tygodniu jedzie pracować w Tatrach. Już trzeci sezon z rzędu będzie pracował w słowackim schronisku na Rysach min jako "Nosic" czyli tragarz. Do Trzyńca już nie pojechałem, pogadaliśmy i wróciliśmy do Czeskiego Cieszyna.
Dogadaliśmy się wstępnie na wspinanie w Tatrach. Marek będzie miał na miejscu kompletny sprzęt dla dwóch osób i linę. Mogę więc śmiało uderzać na lekko z butkami a rower będę mógł zostawić w schr. na Popradzkim Plesie.
Pierwszy plan jest taki żeby przyjechać na rano, powspinać się i wrócić. Druga opcja zakłada nocleg w schr. i powrót następnego dnia.
Czy się uda to czas pokaże.
Z Markiem


Uploaded with ImageShack.us
Dwa roki tymu nazod (Tatry/Kieżmarski/Birkenmajer - ja, Mati i Maro)


Uploaded with ImageShack.us


Kategoria Rower


komentarze
daniel3ttt
| 07:28 wtorek, 10 maja 2011 | linkuj Oni to nazywają krosna. Kolega będzie pracował w taki sposób : 1 dzień jako Nocic/2 dni w schr./1 dzień jako Nosic/2 dni w schr./1 dzień wolny itd. Co roku odbywają się też zawody sherpów zwane "Sherpa rally" gdzie na trasie do schroniska (co roku inna trasa) wynoszą 60 kg.
Kajman
| 06:57 wtorek, 10 maja 2011 | linkuj Widziałem kiedyś takiego nosika w Tatrach. Plecak był większy od niego
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!