daniel3ttt prowadzi tutaj blog rowerowy

Pruchna

  • DST 50.92km
  • Teren 3.00km
  • Czas 02:10
  • VAVG 23.50km/h
  • VMAX 59.00km/h
  • Podjazdy 280m
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 2 października 2015 | dodano: 02.10.2015

Przejechałem się do Pruchnej do lasu Gawliniec. Kilka lat temu odszukałem tam jeden z kamiennych słupów wyznaczających dawną granicę prusko-austriacką oraz znalazłem dwa kamienie Komory cieszyńskiej TK. Wtedy po wjeździe w las skręciłem w lewo i potem dojechałem do Zebrzydowic. Domyślałem się że gdybym pojechał w prawo to też natknąłbym się na jakieś kamienie graniczne. No i były.

Przez Parchowiec
Przez Parchowiec
W Pruchnej Gawlińcu przy płocie ostatniego domu przed lasem znajduje się jeden kamień TK
Gawliniec
Gawliniec
Jeszcze jeden w lesie
Kolejny jest już w lesie
Dawna granica Cesarstwa Austriackiego i Królestwa Prus
Dawna granica Cesarstwa Austriackiego i Królestwa Prus
Słup pośredni z nr 24
Słup pośredni z nr 24 (między słupami XXI i XXII)
Kolejny TK
Jeszcze jeden TK
Ten sam z drugiej strony
Ten sam z drugiej strony
I jeszcze jeden
I następny
Dalszy odcinek granicy był mocno zarośnięty i przechodził przez jary potoków. Nie miałem starej dokładnej mapy a przyznam że Austriacy w XIX w. zrobili genialną mapę wojskową. Na jej podstawie bazowały potem po 1918 r. polskie i czeskie opracowania.
W lesie natknąłem się natomiast na całą masę lisich lub borsuczych nor.
Lisia nora
Lisia nora
Kolejna nora
Kolejna nora
I jeszcze jedna
I jeszcze jedna
I dwie dalsze
I dwie dalsze
No dobra już dość. Ale było ich tam kilkanaście. Nie, nie będę szukał żadnych nor.
Kilka grzybków też było
Kilka grzybków też było
Powrót podobnie.
Potem jeszcze do pracy

Route 3 292 069 - powered by www.bikemap.net


Kategoria Rower


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!