Godula, free solo (+ wspin. arch. 6)
-
DST
50.56km
-
Teren
5.00km
-
Czas
02:17
-
VAVG
22.14km/h
-
VMAX
66.00km/h
-
Podjazdy
480m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Improwizacja bez planu. Początkowo myślałem jechać na Kozubową, ale wiało od południa i skręciłem na Ropice.
Uwaga treści i zdjęcia prezentowane tutaj są tylko pewną formą spędzania czasu. Nikogo nie zachęcam ani nie namawiam to robienia czegoś podobnego :) Żeby nie było że nie pisałem.
Ropice pola golfowe
Beskidy z Gnojnika
Komorni Lhotka
Skałki pod Godulą. To tutaj pierwszy raz się wspinałem i tutaj Grzecho uczył mnie podstaw posługiwania się liną w 2001 r.
Skałoplan
Typ skały piaskowiec (godulski)
Wybór pada na Zarez (zacięcie) IV (na planie nr 22). Liny ani szpeju nie brałem. Wspin free solo
Zacięcie ok 20 m
Kask jest he he
Oczywiście butków niemiałem, więc na boso
I przy wyjściu
Druga droga - Turisticka III (nr 19)
I w górnej części
Ranek, więc słońce jeszcze nie wszędzie dotarło
Widoczek z góry
Skalny mur
Dalej pojechałem sobie asfaltem na Godulę
Hotel na Goduli
Znam hasło, więc jak zawołam to przybiegają
Przyszła koza do woza... znaczy się do roweru :)
I jest fotka z kozą
A tu młoda kózka
I reszta przyjaciół
Hej na na
Widok z Goduli
Jaworowy
Z Goduli zjechałem częściowo "szlakiem skarbów Goduli" i częściowo szutrówką do Śmiłowic
Kamieniołom na stokach Gutskiego Wierchu
Bociek w Ropicy
Potem jeszcze wieczorem do pracy
W lipcu 2001 r. wybrałem się sam na Ganek. Ganek słynie z tego że posiada swoistą galerię, która urywa się 300 m. pionową ścianą. Nie miałem na tyle jeszcze umiejętności i odwagi żeby mierzyć się z tą ścianą ale postanowiłem chociaż z innej strony dotrzeć na galerią.
Pod ścianę do Doliny Kaczej dotarłem dość późno bo ok 15 godz i liczyłem się z biwakiem w ścianie. Myślałem że może uda mi się dotrzeć na wieczór na galerię i tam przenocuję. Jednak droga którą wybrałem była dość wymagająca, wspinałem się tzw Kominem Kupczyka o trudnościach V. Było kilka starych haków i kołki drewniane, jakie używali wspinacze chyba dobre 50 lat temu :) Asekurowałem się z połączonych kilku pętli oraz heksów i friendów, po czym zjeżdżałem na statyku 30 m. i zbierałem sprzęt. Wspinałem się klasycznie bez chwytania się sztucznych ułatwień. Biwakowałem na półce skalnej w śpiworze ponad obrywem Rynny Szczepańskich a rankiem wyszedłem na Galerię. Widok stamtąd jest niesamowity. Wpisałem się również do książki taternickiej, która była w puszcze na skraju galerii. Na galerią nie prowadzi żadna łatwa droga, toteż aby dostać się na Rumanową Przełęcz musiałem przejść dwójkowym terenem z jednym zjazdem ok 15 m. Z Rumanowej Przełęczy obszedłem trawersem po drugiej stronie masyw Ganku i z Gankowej Przełęczy wyszedłem granią na szczyt Ganku 2465 m. Zejście do Doliny Rumanowej i do Doliny Złomisk było już łatwe (I). Schemat i kilka fotek
Rumanowy i Ganek od Doliny Kaczej (zaznaczyłem jak szedłem) przewyższenie ok 750 m.
źródło: tatry.nfo.sk
Wspin na Ganku
Drugiego dnia w łatwiejszym terenie
Na skraju Galerii
Książka wpisów (w tle Rysy)
Fotka z Rumanowej Przełęczy w kierunku szczytu Ganku
Dolina Złomisk (Ganek w środku)
A tak wygląda Galeria Ganku, tatry.nfo.sk
Kategoria Rower
komentarze