daniel3ttt prowadzi tutaj blog rowerowy

Cieszyn

  • DST 4.05km
  • Czas 00:10
  • VAVG 24.30km/h
  • VMAX 55.80km/h
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 15 października 2012 | dodano: 15.10.2012

Do serwisu


Kategoria Rower

Hawierzów

  • DST 55.86km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:07
  • VAVG 26.39km/h
  • VMAX 58.70km/h
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 14 października 2012 | dodano: 14.10.2012

Popołudniowa przejażdżka. Mało czasu więc niedaleko po okolicy. Bocznymi drogami przez Chociebuż i Albrechcice do Suchej a potem główną do Hawierzowa Szumbarku. Potem do Bludowic, przez Żermanice, Sobieszowice, Dobrosławice i Grodziszcze. Aparatu nie brałem.


Kategoria Rower

Ropiczka 918 m. & TK cd.

  • DST 65.11km
  • Teren 16.00km
  • Czas 03:50
  • VAVG 16.99km/h
  • VMAX 67.50km/h
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 12 października 2012 | dodano: 12.10.2012

Rankiem pojechałem poszukać kolejnych kamieni granicznych TK w czeskich Beskidach. Na polach szron i jeszcze ciemno jak wyjeżdżałem. Dojechałem do miejscowości Rzeka i szutrówkami oraz asfaltówką dotarłem do schroniska na Ropiczce, czyli tam gdzie przedwczoraj zakończyłem eksplorację. Tak samo jak ostatnio nie jechałem szlakiem ale ściśle grzbietem (nieraz pozarastaną ścieżką i trochę z buta) tak jak szła od II poł. XVI w. granica między dobrami cieszyńskimi a frydeckimi. Kolejno przez Ropiczkę, Lipi, Kotarz, Czupel na Praszywą. Na tym odcinku znalazłem najwięcej jak dotychczas kamieni zarówno cieszyńskich TK jak i frydeckich HF, no i kilka podniosłem:). Przy 15-tym straciłem rachubę i dopiero chyba ze zdjęć uda mi się policzyć, ale było ich ponad 20. Z Praszywej zjechałem czerwonym i też napotkałem kilka HF kamieni.



Na mapie z XIX w. zaznaczono kamienie graniczne ale w terenie i tak jest ich więcej.


Uploaded with ImageShack.us
Koniec asfaltu (ok 20%) i dalej szutry


Uploaded with ImageShack.us
Schronisko na Ropiczce rankiem i tym razem szron wokół


Uploaded with ImageShack.us
Pierwszy na zjeździe z Ropiczki


Uploaded with ImageShack.us
Na szczycie wzniesienia Lipi 901 m.


Uploaded with ImageShack.us
Na Czuplu 872 m.


Uploaded with ImageShack.us
Jeden z frydeckich


Uploaded with ImageShack.us
I jeszcze jeden cieszyński


Uploaded with ImageShack.us
Widok z Praszywej od nadajnika na północ. Dymy Ostrawy, Hawierzów i jezora: Żermanice, Cierlicko. Dawna granica rozdzielająca dobra cieszyńskie i frydeckie do szczytu Praszywej biegła ściśle grzbietem. Dalej od tego miejsca co na zdjęciu schodziła wprost na północ stromym zboczem do doliny potoku.


Uploaded with ImageShack.us
Kościółek na Praszywej


Uploaded with ImageShack.us
Zjeżdżając czerwonym szlakiem widać dalsze kamienie graniczne HF (teraz nawet łatwo wypatrzeć bo mało liści i pomalowane na biało). Zlokalizowałem 4


Uploaded with ImageShack.us
Jeśli kogoś by to interesowało to zapraszam w najbliższym czasie tutaj to dodam zdjęcia pozostałych kamieni.


Kategoria Rower

Cieszyn i Czeski Cieszyn

  • DST 16.30km
  • Teren 1.00km
  • Czas 00:45
  • VAVG 21.73km/h
  • VMAX 50.90km/h
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 11 października 2012 | dodano: 12.10.2012

Po mieście, do Czeskiego Cieszyna i do pracy.


Kategoria Rower

Ropica 1082 m.

  • DST 65.47km
  • Teren 16.00km
  • Czas 03:36
  • VAVG 18.19km/h
  • VMAX 69.40km/h
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 10 października 2012 | dodano: 10.10.2012

Rankiem po nocnej zmianie. Pojechałem do Czech do Tyry i w Beskidy. Szutrówką na Kałużny a potem grzbietem przez Ropicę na Ropiczkę. Na grzbiecie znalazłem sporo kamieni granicznych Komory Cieszyńskiej, kilka podniosłem bo leżały. Powrót przez Komorną Lhotkę.







Na XIX-wiecznej austriackiej mapie zlokalizowałem kamienie graniczne, które w tym przypadku wyznaczały granicę pomiędzy dobrami Komory Cieszyńskiej a dobrami Frydeckiego państwa stanowego. W terenie odnalazłem prawie wszystkie na odcinku od Kałużnego po Ropicę. Nie było żadnego na Wielkim Lipowym ani na Przysłupie. Potem jeszcze dwa znalazłem przed Ropiczką.


Uploaded with ImageShack.us
Pierwszy za Kałużnym


Uploaded with ImageShack.us
Jeden z postawionych kamieni


Uploaded with ImageShack.us
Tego później też postawiłem


Uploaded with ImageShack.us
Kolejny


Uploaded with ImageShack.us
Podjazd na Ropicę


Uploaded with ImageShack.us
Ropica


Uploaded with ImageShack.us
Przed schroniskiem


Uploaded with ImageShack.us
Schronisko na Ropiczce


Uploaded with ImageShack.us
Komorna Lhotka (Ligotka Kameralna)


Uploaded with ImageShack.us


Kategoria Rower

Cieszyn

  • DST 3.50km
  • Czas 00:08
  • VAVG 26.25km/h
  • VMAX 45.40km/h
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 9 października 2012 | dodano: 10.10.2012

Do pracy


Kategoria Rower

Babice

  • DST 201.60km
  • Teren 3.00km
  • Czas 08:46
  • VAVG 23.00km/h
  • VMAX 61.70km/h
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 8 października 2012 | dodano: 08.10.2012

Wyjazd z pracy po nocnej zmianie ok 2 godz. Do Bielska a potem przez wioski do Zatora. Przed Zatorem deszcz. W Babicach byłem o świcie. Podjechałem na zamek (oczywiście zamknięty), potem zaczęło znowu padać. W planach był jeszcze Tenczynek ale nie zanosiło się że przestanie, a raczej w stronę Krakowa wyglądało gorzej i odpuściłem.
Pochmurno i pod wiatr do Oświęcimia, dalej na Pszczynę. W Pszczynie przez park zamkowy. Zrobiła się w końcu ładna pogoda ale cały czas wiało. Przez Strumień do Cieszyna.
Potem jeszcze raz do miasta wieczorem i wyszło ponad 200 km.




Babice


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us
Oświęcim


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us
Ćwiklice


Uploaded with ImageShack.us
Pszczyna


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us
Nad Goczałkowickim


Uploaded with ImageShack.us


Kategoria Rower

Cieszyn

  • DST 4.02km
  • Czas 00:10
  • VAVG 24.12km/h
  • VMAX 42.50km/h
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 7 października 2012 | dodano: 08.10.2012

Do pracy na 19 godz. Masakra. Cały dzień padało i myślałem że pojadę do pracy samochodem. Przed 18 tą jednak się wypogodziło i szybko też powstał plan wyjazdu po pracy:)


Kategoria Rower

Jastrzębie i granica

  • DST 86.08km
  • Teren 5.00km
  • Czas 03:59
  • VAVG 21.61km/h
  • VMAX 58.80km/h
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 6 października 2012 | dodano: 06.10.2012

Miałem pojechać do Kaczyc do znajomych po bańki dla synka. Wstałem więc wcześnie i wyjechałem o 6 rano. Do Kaczyc niedaleko ale nie pojadę tak wcześnie bo pewnie by jeszcze spali. Pojechałem więc na około a w drodze powrotnej wpadłem do znajomych. Najpierw przez Pruchną, Golasowice i Bzie do Jastrzębia. Jastrzębie objechałem od północy tak że wylądowałem w Mszanie. Poniekąd specjalnie tam pojechałem bo zaraz udałem się na granicę polsko-czeską do Piasków. Wg starej austriackiej mapy wzdłuż granicy (od Żabkowa do Marklowic) miały znajdować się 4 dawne słupy graniczne. Jechałem cały czas koło tych nowszych słupków ale nie znalazłem żadnego słupa z austriacko-pruskiej granicy. Od miejsca gdzie stykają się granice Prstnej, Cisówki i Marklowic nie jechałem już granicą polsko-czeską ale dawną austriacko-pruską i znalazłem 4 małe słupki z oznaczeniami P - Prusen, O - Osterreich. Z Marklowic Grn. do Marlowic Dln. w Czechach i przez Karwinę do Kaczyc. Do domu przez Pogwizdów.
Zdjęcia aparatem żony bo telefon chyba padł na dobre.
Potem jeszcze do pracy.

Dwór w Golasowicach

Obecna granica (kiedyś też granica austriacko-pruska) Jastrzębie - Prstna


Uploaded with ImageShack.us
Jeden ze słupków na granicy Cisówki i Marklowic G.


Uploaded with ImageShack.us
Jeszcze jeden w Marklowicach G.


Uploaded with ImageShack.us
Marklowice Dln.


Uploaded with ImageShack.us

Ps. Ktoś mi powie dlaczego przez ten photo.bikestats nie idzie dodawać więcej zdjęć na dobę? A może idzie jakoś tam. Wczoraj dodałem jedno, dzisiaj drugie i dostaję informację że limit na dobę wyczerpany:(


Kategoria Rower

Koniaków

  • DST 114.82km
  • Teren 4.00km
  • Czas 05:04
  • VAVG 22.66km/h
  • VMAX 68.60km/h
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 5 października 2012 | dodano: 05.10.2012

Wyjazd ok 4 godz rano. Do Jabłonkowa i na Przełęcz Jabłonkowską. Pod wiatr i droga trochę mokra. Z Przełęczy pojechałem skrótem przez Zapoved do drogi na Hrczawę. Dalej mokrą asfaltówką przez las do do Hrczawy i do Jaworzynki. W Jaworzynce już zrobiło się jasno, zjechałem do doliny Czadeczki i na Rupienkę. Podjazd do Koniakowa a potem już same zjazdy do Istebnej. Powrót przez Bukowiec, Jabłonków i Trzyniec. Potem jeszcze do pracy.





W Jaworzynce telefon zastrajkował bo chyba wczoraj zamoknął i nie zrobiłem więcej zdjęć.


Kategoria Rower