Rower
| Dystans całkowity: | 153764.86 km (w terenie 7231.00 km; 4.70%) |
| Czas w ruchu: | 6753:26 |
| Średnia prędkość: | 22.75 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 350.00 km/h |
| Suma podjazdów: | 287180 m |
| Liczba aktywności: | 3390 |
| Średnio na aktywność: | 45.36 km i 1h 59m |
| Więcej statystyk | |
Cieszyn i Czeski Cieszyn
-
DST
15.32km
-
Czas
00:42
-
VAVG
21.89km/h
-
VMAX
49.00km/h
-
Podjazdy
100m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miasto i praca. Po pracy przez Czeski Cieszyn.
Kategoria Rower
Równica ,Lipowski Groń, Żarnowiec
-
DST
56.77km
-
Teren
7.00km
-
Czas
02:40
-
VAVG
21.29km/h
-
VMAX
62.50km/h
-
Podjazdy
840m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po okolicznych górkach
Dom z krową na ścianie 
Cel na dzisiaj 
Początek podjazdu na Równicę 
Pomiar czasu, start 10:32
Zakręt Śliżówka 14 min
Przy schronisku nie objąłem licznika, ale wyszło 20 min z kilkoma sek
Schronisko na Równicy 
Przy schronisku
Dalej szlakiem na szczyt
Na szlaku 
Szczyt Równicy
Z równicy żółtym na siodło i stromo w górę na Lipowski Groń
Lipowski Groń 
Żarnowiec 
Zjazd żółtym 
Żółty szlak 
Boćki na Zawodziu
Powrót przez Kozakowice i Goleszów
Potem jeszcze do pracy
Kategoria Rower
Cieszyn
-
DST
10.74km
-
Czas
00:29
-
VAVG
22.22km/h
-
VMAX
50.00km/h
-
Podjazdy
50m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miasto i praca
Kategoria Rower
Szańce Jabłonkowskie
-
DST
77.43km
-
Teren
1.00km
-
Czas
02:53
-
VAVG
26.85km/h
-
VMAX
66.50km/h
-
Podjazdy
460m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miałem jechać wczoraj na Przełęcz Jabłonkowską jednak spotkałem w Cieszynie Marka i ten zabrał mi cenne minuty:) Żartuję.
Nie pojechałem wczoraj to pojechałem dzisiaj. Wyjazd rano chwilę po 8 godz.
Pomiar czasu z mostu Wolności 
Gródek 
Ostatnie zakręty na Przełęcz Jabłonkowską 550 m.
Fajnie się jechało choć mogło by być cieplej
Czas na Przełęczy 1:02:20
Dystans 32,67 km
Średnia 31.46 k/h
Z przełęczy pojechałem jeszcze na Wielki Szaniec
Szańce Jabłonkowskie 
Widok w kierunku Przełęczy 
W fosie 
Most przy bramie węgierskiej
Z Szańców do Mostów i powrót bocznymi drogami
Źródełko w Mostach 
Nawsie nowy most pod Zamczyskiem
Kategoria Rower
Cieszynianka
-
DST
37.75km
-
Teren
3.00km
-
Czas
01:37
-
VAVG
23.35km/h
-
VMAX
60.50km/h
-
Podjazdy
290m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tytułowa Cieszynianka to rzadka roślina, z nietypowym małym żółtym kwiatem, podpartym pięcioma efektownymi podsadkami a występująca najliczniej w okolicach Cieszyna. W niewielkich ilościach rośnie jeszcze niedaleko Krakowa w Mogilanach oraz sporadycznie w kilku miejscach w lubelskim. W Polsce podlega ścisłej ochronie. Poza naszym krajem Cieszynianka rośnie jeszcze w północno-wschodnich Włoszech, Słowenii, Chorwacji i w południowo-wschodnich Alpach austriackich.
Według miejscowej legendy nasiona cieszynianki przyniósł tu w czasie wojny trzydziestoletniej
szwedzki żołnierz. Ciężko ranny, przed śmiercią prosił by woreczek z
ziemią, który mu zawiesiła u szyi matka, wysypać na jego grobie.
Pierwsze roślinki nowego gatunku miały zakwitnąć właśnie na jego mogile.
Cieszynianka nie występuje jednak w Skandynawii i całkiem możliwe że legendarny żołnierz mógł być Austriakiem. Zresztą Księstwo Cieszyńskie w tamtym okresie i tak należało do Habsburgów a wojska cesarskie uganiały się za Szwedami nieraz.
Dzisiaj zabrałem chłopaków na rowery do Lasku Miejskiego i nad Olzę. Przy okazji mieliśmy też poszukać Cieszynianki.
Oni na rowerach a ja pieszo. Uganiałem się trochę bo coraz lepiej im idzie.
Chłopaki na rowerach 
Nad Olzą 
Na ścieżce rowerowej 
Na schodach (chcieli sprawdzić co jest na górze)
Rezerwat "Nad Olzą" 
Paweł przy Cieszyniankach 
Cieszynianki 
Potem jeszcze Europę objechali dookoła kilka razy:)
Po obiedzie poszliśmy na boisko pograć w piłkę i ... ponownie na rowery.
Ja na rower wyskoczyłem dopiero przed 19-tą
Pora na rower 
Przez wodę w Dzięgielowie 
Podjazd na Tuł 
Przy skałkach 
Restauracja pod Tułem (dawne schronisko PTTK) 
Zachód słońca
Po zjechaniu do drogi w Cisownicy natknąłem się na jeden z kamieni Komory Cieszyńskiej
Kamień TK w Cisownicy 
Kolejny kamień TK, mocno pochylony i porośnięty mchem
Jeszcze jeden TK 
I jeszcze jeden TK przy znaku 
Kościół ewangelicki w Cisownicy
Z Cisownicy przez Równię, Kozakowice, Goleszów i Bażanowice do Cieszyna
Kategoria Rower
Pod Małą Czantorią
-
DST
55.79km
-
Teren
3.00km
-
Czas
02:22
-
VAVG
23.57km/h
-
VMAX
58.50km/h
-
Podjazdy
550m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z rana na Czechy. Nie sądziłem że będzie tak zimno i trochę za lekko się ubrałem. W Bystrzycy miałem już taką sytuację że wszędzie wokoło były ciemne chmury. Skręciłem na Nydek i pod Małą Czantorią przejechałem na polską stronę do Lesznej Górnej.
Owce nad Olzą 
Bystrzyca kościół katolicki
Kwitną magnolie 
Ciemne chmury nad Nydkiem 
Drewniana chałupa 
Fajny podjazd w Nydku 
Kościół ewangelicki w Nydku 
Nydek 
Góra Ostry
Podjazd do granicy 
Przejście graniczne pod Małą Czantorią
Powrót przez Dzięgielów i Puńców
Puńców
Po południu z chłopakami
Wojtek i Paweł
Kategoria Rower
Cieszyn
-
DST
13.50km
-
Czas
00:33
-
VAVG
24.55km/h
-
VMAX
54.50km/h
-
Podjazdy
80m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miasto i praca
Kategoria Rower
Cieszyn
-
DST
9.08km
-
Czas
00:26
-
VAVG
20.95km/h
-
VMAX
52.00km/h
-
Podjazdy
50m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miasto i praca
Kategoria Rower
Cieszyn
-
DST
12.78km
-
Czas
00:30
-
VAVG
25.56km/h
-
VMAX
54.50km/h
-
Podjazdy
50m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miasto i praca. Potem z chłopakami na rowery po osiedlu.
Paweł już też się nauczył bez bocznych kółek
Kategoria Rower
Pawłowice
-
DST
50.62km
-
Teren
1.00km
-
Czas
02:02
-
VAVG
24.90km/h
-
VMAX
57.50km/h
-
Podjazdy
180m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tym razem na północ. Pogoda była całkiem fajna, z tym że mocno wiało od zachodu. Pojechałem zatem bocznymi drogami, przez cieszyńskie wioseczki: Hażlach i Kończyce Wielkie
do Rudnika
Rudnik to niewielka wioseczka leżąca pomiędzy Kończycami Wielkimi, Dębowcem i Pruchną. Niektórzy polscy historycy powstanie nazwy Rudnika przypisują działalności jaką mieli by się zajmować pierwsi osadnicy. W Polsce jest wiele podobnych nazw miejscowości jak Rudnik, Rudniki lub Rudy. Ten nasz ma jednak inną etymologię i pochodzi od imienia założyciela wsi, niejakiego Rudgara, który mógł być jednym z rycerzy księcia Mieszka I Cieszyńskiego. Pierwsza pisemna wzmianka o osadzie jest z 1305 r. i tam wymieniana jest jako Rudgeri villa primo silva inciditur. Rudnik to najprawdopodobniej spolszczona wersja nazwy.
Rudnik
Dalej przez Pruchną
Z kolei nazwa Pruchnej ma pochodzić od spróchniałych drzew. Jeśli tak było w rzeczywistości to powinno pisać się Próchna lub Próchno. W czasach piastowskich tak właśnie pisano nazwę tej miejscowości (Prochno, Prochna). Dopiero od czasów Habsburskich zniemczono nazwę na Pruchna, gdyż język niemiecki nie zna spółgłosek miękkich i pochyleń.
Jeszcze w Pruchnej, niedaleko przejazdu pod linią kolejową wypatrzyłem jeden z kamieni Komory Cieszyńskiej
TK w Pruchnej
Kolejny słupek jest w Bąkowie, z tym że tego znalazłem już kiedyś dawniej
TK w Bąkowie
Z Bąkowa przez Jarząbkowice i Golasowice do Pawłowic
Pawłowice leżą już na Ziemi pszczyńskiej
Pawłowice
Jak to się mówi, do trzech razy sztuka.
Nie żebym trzeci raz wybierał się do Pawłowic, ale akurat tam pojechałem za trzecim wypatrzonym.
A trzeba było już zmienić bo Hiszpan dość się wysłużył.
Pierwszy był francuski i był w Cieszynie. Niby wszystko OK ale nie miałem przekonania i gość był jakiś nieskory do negocjacji.
Za drugim jechałem niedawno do Brennej. Kasa w plecaku i na miejscu ZONK, papiery się nie zgadzają, brak papierów, jakieś kombinacje. Potem z kasą jeszcze po górach:)
Dojechałem do tej miejscowości, jednak lokalizacji nie znałem. Pojechałem najpierw w stronę Jastrzębia, potem telefon i nawrotka, kierunek Pszczyna. Piesek miło mnie przywitał i oprowadził ze swoją panią. Potem wizyta na SKP, 30 zł, jest dobrze i micha się cieszy.
Tym razem nie brałem całej kasy, wpłaciłem zaliczkę.
Wracając do Cieszyna natknąłem się na jednej stacji benzynowej na kierowcę z firmy. Rower na pakę i powrót z nim. W ten sposób byłem szybciej w domu i mogłem też szybciej odebrać chłopaków ze szkoły i przedszkola starą Cordobą.
Japończyk dojechał za mną
Japanise auto from Austria
Potem jeszcze po mieście i do pracy
Kategoria Rower




