Rower
| Dystans całkowity: | 153764.86 km (w terenie 7231.00 km; 4.70%) |
| Czas w ruchu: | 6753:26 |
| Średnia prędkość: | 22.75 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 350.00 km/h |
| Suma podjazdów: | 287180 m |
| Liczba aktywności: | 3390 |
| Średnio na aktywność: | 45.36 km i 1h 59m |
| Więcej statystyk | |
Ostrawa Frantiska
-
DST
82.10km
-
Teren
1.00km
-
Czas
03:26
-
VAVG
23.91km/h
-
VMAX
54.60km/h
-
Podjazdy
420m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Góry są moją inspiracją...
Wyjazd rankiem, trochę mokro, kierunek Czechy. Po odczekaniu aż przejedzie pociąg grzeję w stronę przejścia, aż tu nagle jeb, gleba na kostce brukowej... Lekki garb na jezdni, ślisko i coś tam zabrudzone. Rower na szczęście cały, podnoszę tylną lampkę, spodnie trochę ubrudzone. Próbuję oczyścić... no nie lewa ręka sina i boli, w drugiej dłoni chyba palec wybity. Mam nadzieję że dłoń tylko stłuczona i wracam się przebrać, ledwo trzymając kierownicę.
Pół godziny stracone wiec postanawiam jechać gdzieś po płaskim. Zjeżdżam od siebie Hażlaską w dół po bruku a tu na dole kobita biere się na drugą stronę. Zaciskam hample, zaciskam zęby z bólu i jakimś tylko cudem powstrzymuję się żeby coś jej przemówić do rozsądku.
Tym razem już ostrożnie na przejście i z Czeskiego Cieszyna do Karwiny. 
Karwińska 
Karwińska © daniel3ttt
Jadę drogą która ostatnio stała się sławna za sprawą polskiego kierowcy BMW, który po zatankowaniu paliwa postanowił zwiać.
A tu go przydybali 
Karwina Darków
Skoro zajechałem do Karwiny to zajadę też do Ostrawy. Lewa ręka jakoś daje radę, raz opieram, raz chwytam palcami kierownicę, byle nie całą dłonią. Z przodu nawet nie zmieniam, ciągnę z blatu.
Dojeżdżam do Śląskiej Ostrawy i kieruję się do Zwierzynowej doliny. Kiedyś odszukałem tam dwie z trzech byłych kopalni Josefa Zwierzyny. Właściwie zostały po nich tylko zabetonowane szyby. Trzeciej wtedy nie odnalazłem. Szukając informacji i zaglądając na stronki tematyczne "dołołazów" (doły - kopalnie) natknąłem się na zdjęcie starej sztolni. 
Ostrawa Zwierzynowa dolina 
Tu był szyb kopalni Josefa Zwierzyny "Frantiska" 
Stawek koło Frantiski (dawny rezerwuar wodny kopalni)
Tak wiedziałem że tam jesteś 
Staro szachta 
Tak kto idzie?
Znalezione na YT
Zajrzałem potem na dwie dalsze
Szyb kopalni Zwierzina VII 
Szyb kopalni Zwierzina II Josef 
Kopalnie Zwierziny na starej mapce (fragment)
"Zwierzina". Tam gdzieś w tym lasku czeka jeszcze na znalezienie najstarsza kopalnia głębinowa w Ostrawie, Göppelschacht działająca w latach w 1805 -58. 
Kościół św Józefa w Śląskiej Ostrawie (dawnej Polska Ostrawa) 
Zamek w Śląskiej Ostrawie 
Na ścieżce rowerowej
Tramwaj w Ostrawie 
Stonawa
Potem jeszcze do pracy
Kategoria Rower
Ochaby
-
DST
60.58km
-
Teren
1.00km
-
Czas
02:28
-
VAVG
24.56km/h
-
VMAX
56.60km/h
-
Podjazdy
310m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Góry są moją inspiracją...
Rankiem po pracy po okolicy.
Zimno i pochmurno.
Widoczek z Kozakowic na Równicę
Bładnice 
Skoczów 
Kiczyce 
Ochaby 
Droga do Dębowca 
Daniele 
Łabędzie
Kategoria Rower
Karwina Stare Mesto
-
DST
67.78km
-
Teren
2.00km
-
Czas
02:56
-
VAVG
23.11km/h
-
VMAX
62.10km/h
-
Podjazdy
370m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Góry są moją inspiracją...
Niemoc pogodowa wypadła na szczęście w tym samym czasie co niemoc rowerowa. Kilka dni bez jeżdżenia ale za to udało się wymienić napęd. Jeszcze raz dzięki AndrzejR za fachową pomoc.
Nowy napęd.
Dzisiaj trzeba było przetestować
Muchomorki 
Zamek w Kończycach Małych
Przez Kaczyce do dzielnicy Karwiny zwanej Stare Mesto. Nie Stare miasto bo stare miasto to Frysztat. Kolejna zagwozdka w okolicy, podobnie jak przy Frydku, jedna wieś nosi taką nazwę.
Karwina Stare Mesto 
Pomnik w Starym Mieście 
Stare Mesto 
Kopalnia Jan Karel (CSA) 
Szyb Zdař Bůh (Segen gotes), jeden z dwóch najstarszych na Śląsku cieszyńskim 1776 r.
Łąki koło kopalni 
Tu był dawny dworzec Karwina
W drodze powrotnej
Potem jeszcze do pracy
Kategoria Rower
Karvina Doly
-
DST
70.79km
-
Teren
3.00km
-
Czas
03:10
-
VAVG
22.35km/h
-
VMAX
51.70km/h
-
Podjazdy
500m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Góry są moją inspiracją...
Kręcenie po dawnej Karwinie
Karwina Darków 
Karwińskie morze 
Kopalnia Darków
Koło Karwiny była kiedyś wieś Solca, jedna z najstarszych miejscowości na Śląsku Cieszyńskim (wymieniana w 1223 i 1229 r.) Jej nazwa miała pochodzić od warzenia soli. W 1776 r. na terenie Karwiny odkryto bogate złoża węgla co przyczyniło się do wielkiej zamożności rodu Larischów. W 1873 r. Heinrich Larisch – Mönisch wybudował w Solcy okazały pałac, który miał zastąpić za mały już pałac we Frysztacie. W jego sąsiedztwie powstał wielki park oraz kaplica grobowa. W 1944 r. pałac został poważnie uszkodzony przez pożar. Część budynku rozebrano a część wyremontowano i urządzono w nim przychodnię. W 1953 r. z powodu szkód górniczych wyburzono cały budynek. Miejsce po pałacu zarosło lasem.
Pałac Solca dawniej
Sikająca rura 
Miejsce gdzie stała kaplica grobowa Larischów
Pozostałości po schodach do kaplicy 
W dawnej Karwinie 
A tu już znany krzywy kościół 
Czeska Piza 
Na trasie gdzie jeździł tramwaj 
Dawna kopalnia Heinrich 
Na miejscu dawnej kopalni Hlubina 
Kapliczka poświęcona ofiarom tragedii górniczej 
Szyb Jama I i kopalnia Jan Karel 
Kopalnia Gabriela 
Szyb wentylacyjny Gabrieli 
Einmanbunker w lesie koło 
Kopalnia Barbora 
Dawna kolonia górnicza w Górnej Suchej
Kategoria Rower
Frydek i okolice
-
DST
77.89km
-
Teren
2.00km
-
Czas
03:21
-
VAVG
23.25km/h
-
VMAX
59.80km/h
-
Podjazdy
610m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Góry są moją inspiracją...
Do Frydka i na Stare Mesto
Górny Żuków 
Dobra 
Frydek mury miejskie 
Kościółek przy murach miejskich 
Na rynku 
Zamek we Frydku 
Widoczek z zamku na Mistek
Udałem się następnie na wzgórze w Starym Mieście. Dziwna rzecz że wioska nieopodal Frydka nosi taką nazwę. Prawdopodobnie tam znajdowała się jakaś wcześniejsza osada zanim założono Frydek. Do tej pory nie udało się znaleźć dowodów potwierdzających taką tezę. Być może znajdowała się ona u zbiegu Morawki i Ostrawicy a może w innym miejscu. Frydek lokowano w XIV w. w sąsiedztwie wybudowanego nieco wcześniej zamku. Położenie nowego miasta na wysokiej skarpie Ostrawicy, tuż przy granicy z Morawami, blisko brodu przez rzekę i przy przebiegającej tędy drodze handlowej z Ołomuńca do Krakowa na pewno było bardziej korzystne. Stara osada pewnie straciła znaczenie a z czasem zaczęto nazywać ją Starym Miastem.
W najstarszych dokumentach wymieniających miasta w cieszyńskim obok Cieszyna, Skoczowa i Bielska pojawia się tajemnicza Jamnica. Nie ma obecnie takiej miejscowości w okolicy ale tradycja łączy je z praosadą Frydka.
Za Starym Miastem znajduje się wzgórze. Być może tam była Jamnica.
Stare Mesto 
Łysa Góra 
Kopiec Hůrky 342 m.
Na szczycie wzniesienia 
Widoczek w stronę Praszywej 
W kierunku Frydka 
A tędy sobie zjechałem 
Frydek, Mistek i Stare Miasto (Altstadt) w poł. XIX w.
Powrót przez Skalicę, Wyżnią Ligotę, Ligotkę Kameralną, Śmiłowice, Trzycież i Ropicę
Skalica
Potem jeszcze do pracy.
Kategoria Rower
Ropica 1082
-
DST
66.39km
-
Teren
12.00km
-
Czas
03:15
-
VAVG
20.43km/h
-
VMAX
68.80km/h
-
Podjazdy
930m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Góry są moją inspiracją...
Wybór padł dzisiaj na Ropicę.
W Rzece 
Tam też kiesi byli zbóje 
Taki jeden to nawet swego harnasia wykiwoł... i mu kulke sprzedoł
Był raz zbój Targolik w Łomnej, niedobry dla swoich a straszny do pańskich. Gdziekolwiek Targolik się zwrócił już było źle, palił, kradł a nawet zabijał niewinnych. Chłop jak dąb, kule się go nie imały. Harnaś miał kumpla co się Janek z Rzeki nazywał i był kopidołem. Janek nie znosił Targolika i umyślił sobie że go zgładzi. Pewnego razu jak wracali podpici z karczmy, przechodzili przez potok po kładce. Janek zaoferował się Targolikowi że mu strzelbę potrzyma. Ten w końcu przystał na to i po chwili Janek zastrzelił Targolika, który wpadł do wody.
Gutskie siodło 
Na podjeździe 
Na szlaku 
Pod Ropicą 
Przy szlaku kamień graniczny 
Widok na północ
W oddali Skrzyczne
Na Ropicy 
Ropica 1082 m
Wielki Połom i ledwo widoczna Mała Fatra
Źródełko pod Ropicą 
Kolejny HF na szczycie Wielkiego Lipowego 999 m.
Na przełęczy 
Kamień TK przy szlaku 
Schronisko na Ropiczce w remoncie 
Na zjeździe
Potem jeszcze do pracy.
Kategoria Rower
Chociebuż
-
DST
26.58km
-
Czas
01:10
-
VAVG
22.78km/h
-
VMAX
62.20km/h
-
Podjazdy
230m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Góry są moją inspiracją...
Krótka przejażdżka przed pracą.
W Cieszynie 
Chociebuż 
Wieczorem
Kategoria Rower
Po okolicy
-
DST
65.74km
-
Teren
2.00km
-
Czas
02:46
-
VAVG
23.76km/h
-
VMAX
49.50km/h
-
Podjazdy
440m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Góry są moją inspiracją...
Rankiem na Czechy. W większości towarzyszyły mi mgły, dopiero przed Czeskim Cieszynem się rozpogodziło.
Mglisty poranek 
Dawna kopalnia Franciszek
Sucha Górna 
Przez las
Olbrachcice
Potem jeszcze do pracy.
Po pracy wieczorem nad Olzą i na około do domu.
Kategoria Rower
Zavada, Doubrava i Ogrodzona
-
DST
94.43km
-
Teren
1.00km
-
Czas
03:58
-
VAVG
23.81km/h
-
VMAX
60.80km/h
-
Podjazdy
450m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Góry są moją inspiracją...
Takie sobie kręcenie po okolicy od dwora do dwora.
Karwina Frysztat
Zamek 
Kościół
Dwór Olsiny 
Herb Mikołaja von Taafe 
Detmarowice
Zavada dwór Gussnarów 
Zamglony widok na Doubrave 
Doubrava Dul Sever 
Dwór Mattencloitów w Doubravie
Potem do pracy.
Po pracy, którą skończyłem wcześniej zrobiłem jeszcze rundkę przez Dzięgielów, Ogrodzoną i Zamarski.
Kategoria Rower
Ondraszkowa trasa
-
DST
77.66km
-
Teren
2.00km
-
Czas
03:13
-
VAVG
24.14km/h
-
Podjazdy
610m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Góry są moją inspiracją...
Beskidzki harnaś Ondraszek był dzisiaj motywem przewodnim mojej przejażdżki. Znany u nas i sławny jak tatrzański Janosik co brał bogatym a dawał biednym. W rzeczywistości to grabił pewnie i zabierał komu popadnie. No może chłopów oszczędzał żeby nie narobić sobie więcej kłopotów i żeby go nie wydali przypadkiem. W przeciwieństwie do całej reszty karpackich zbójników oraz innych opryszków nie został nigdy schwytany, nie był sądzony ani nie zginął śmiercią przeznaczoną dla jemu podobnych. Zginął za to z ręki swego towarzysza Juraszka od uderzenia obuchem ciupagi w karczmie w Świadnowie koło Frydka.
Tyś se Janko, tyś se zbój spadnie
listek to się bój
Spadnie listek dymbowy
tyś na nozkach gotowy
Łapił zbójnik hajduka przywionzoł
go do buka
Hej ty miły hajduku
bedzies wisoł na buku
Z Beskidami w tle 
W drodze 
Jezioro żermanickie i Łysa Góra 
Z tamy 
Siedliszcze kościół z XVII w.
Punkt widokowy. Na północ pagórki i równiny
Beskid Morawsko-śląski (Trawny, Łysa Góra, Smrk i Knehyne) 
Frydek, Penzion hrad 
Stylowa restauracja 
Przez kładkę na Ostrawicy 
Bar Coolarna 
Restauracja Ondras w Świadnowie (za nią znajduje się dawna karczma w której zginął Ondraszek, niestety nie da się tam podjechać)
Obraz w restauracji przedstawiający moment śmierci Ondraszka
O płaccie góry, płaccie doliny, płaccie rzyki i lasy!
Juz od wos odeseł hetman jedyny, odeseł po wsytkie casy.
O płaccie góry, płaccie doliny, płaccie rzyki i lasy!
Juz sie pominył Ondraszek miły, podziały sie hyrne casy.
Na zamek nie jechałem bo i tak jest teraz w remoncie
Przez Mistek i Frydek bulwarami
Stare Mesto za Frydkiem 
Janowice rodzinna miejscowość Ondraszka
Ondraszek w gospodzie w Janowicach 
Zachód słońca nad Janowicami
Góra Ondrzejnik
Kategoria Rower




