Luty, 2015
| Dystans całkowity: | 878.89 km (w terenie 40.00 km; 4.55%) | 
| Czas w ruchu: | 39:11 | 
| Średnia prędkość: | 22.43 km/h | 
| Maksymalna prędkość: | 66.50 km/h | 
| Suma podjazdów: | 6110 m | 
| Liczba aktywności: | 22 | 
| Średnio na aktywność: | 39.95 km i 1h 46m | 
| Więcej statystyk | |
Cieszyn i Czeski Cieszyn
                    
                    
          
                    - 
          DST
          21.44km
          
 
                              -  
          Teren
          1.00km
          
 
                              -  
          Czas
          01:02
          
 
                              - 
          VAVG
          20.75km/h
          
 
                              - 
          VMAX
          52.50km/h
          
 
                                                                      - 
          Podjazdy
          150m
          
 
                              - 
          Sprzęt Kellys Magnus
          
 
                              - 
          Aktywność Jazda na rowerze
          
 
                              
    
      Do pracy. Po pracy wieczorem po Czeskim Cieszynie i do domu przez Pastwiska i Pikiety
Mamy ferie, a co...
Czeski Cieszyn 
Podjazd na Pastwiska 
Podjazd z Boguszowic na Pastwiska jest całkiem fajny. Ok 2 km i ok 100 m. przewyższenia. Kiedy miałem ok 8-9 lat to pierwszy raz zjechałem sobie na Pelikanie (Romet) do kościoła w Pastwiskach i wyjechałem do góry. Obecnie jest tam asfalt ale kiedyś były tam takie duże kostki i stromo pod górę.
Kościół na Pastwiskach 
Podjazd od góry 
Pastwiska (w głębi dom rodzinny jednego z BS) 
Pastwiska (i dom rodzinny drugiego z BS) 
Kategoria Rower
Godula
                    
                    
          
                    - 
          DST
          47.12km
          
 
                              -  
          Teren
          10.00km
          
 
                              -  
          Czas
          02:27
          
 
                              - 
          VAVG
          19.23km/h
          
 
                              - 
          VMAX
          64.50km/h
          
 
                                                                      - 
          Podjazdy
          590m
          
 
                              - 
          Sprzęt Kellys Magnus
          
 
                              - 
          Aktywność Jazda na rowerze
          
 
                              
    
      W południe zabrałem chłopaków na śnieg żeby się pobawili.
Z chłopakami 
Na rower wyskoczyłem po I serii skoków, kiedy było wiadomo że Kamil nie wygra. Nasi piłkarze ręczni właśnie doprowadzili do remisu i szykowała się dogrywka. Szkoda było jednak nie pójść na rower jak pogoda taka piękna.
Kiedy wyjeżdżałem słońce chyliło się ku zachodowi
Cieszyn 
Podjazd na Górny Żuków 
Moje zimowe rękawice. 
Choć było kilka stopni w plusie to zabrałem Lafumy bo wiedziałem że na powrocie będzie poniżej zera
Koń w Trzanowicach 
Odremontowali w końcu pałac w Gnojniku. Nie miałem jednak czasu aby objeżdżać park i zajrzeć od frontu. Wpadnę tam niedługo.
Dzisiejszy cel Godula 
Drogi do Gnojnika czarne, dalej lód i śnieg.
Komorna Lhotka (Ligotka Kameralna) początek podjazdu (pierwszy km lód, dalej ubity śnieg)
Spojrzenie w tył gdzie słońce już zaszło 
Na podjeździe
Podjazd 
Kawałek dalej minąłem gościa szykującego się z dwoma synami (ok 10 lat) do zjazdu na sankach w dół. Zagadnąłem że nie polecam, bo już słabo widać, ale on na to że kilka razy już zjeżdżali i że nie ma obaw.
Nie wiem jak stromy jest ten podjazd, może Marek coś nam objawi? Myślę że 15% albo ciut więcej tam będzie.
Już prawie ciemno 
Hotel Ondrasz na Goduli, dzisiaj od dołu ok 18 min
Godula 
Chciałem kupić Kofolę ale za 0,3 L barman zaśpiewał 18 Kc. W sklepie za 0,5L kasują 10 Kc.
Pojechałem zatem dalej na Siodło pod Godulą
Na szlaku 
Widok na Noszowice 
Zjazd do Komornej był bajerancki, zero lodu, ubity śnieg i też 15% albo i więcej
Na zjeździe 
Zjazd, w dole pensjonat
Koniec zjazdu w dolinie
Komorna Lhotka 
W sklepie wieczornym w Gnojniku kupiłem do picia Hanaczkę pomarańczową i czekoladę. Czekoladę przywiozłem chłopakom.
Kategoria Rower




