Kwiecień, 2011
Dystans całkowity: | 1299.41 km (w terenie 54.00 km; 4.16%) |
Czas w ruchu: | 54:15 |
Średnia prędkość: | 23.95 km/h |
Maksymalna prędkość: | 73.60 km/h |
Liczba aktywności: | 25 |
Średnio na aktywność: | 51.98 km i 2h 10m |
Więcej statystyk |
Do pracy i po mieście
-
DST
11.30km
-
Czas
00:27
-
VAVG
25.11km/h
-
VMAX
42.50km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po mieście i do pracy
Kategoria Rower
Do pracy
-
DST
6.00km
-
Czas
00:12
-
VAVG
30.00km/h
-
VMAX
42.90km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy
Kategoria Rower
Poknik Militarny
-
DST
15.58km
-
Teren
1.00km
-
Czas
00:46
-
VAVG
20.32km/h
-
VMAX
47.20km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy (niedziela!) Po pracy zajrzałem do Boguszowic na Piknik Militarny i zrobiłem małą rundkę po mieście.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Kategoria Rower
Sulov (Bily Kriz)
-
DST
126.38km
-
Teren
12.00km
-
Czas
05:40
-
VAVG
22.30km/h
-
VMAX
64.70km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Celem dzisiejszej wyprawy miało być objechanie śląskiej części Beskidu Morawskośląskiego (inaczej Cieszyńskich Beskidów)w Czechach i na Słowacji. Przy okazji chciałem odnaleźć kolejne 2 szańce, zobaczyć na skałki, zameczek i kilka innych miejsc. Przez to szukanie i jeżdżenie po lasach straciłem sporo czasu, w dodatku w jednym miejscu źle pojechałem i musiałem wracać ze 3 km. Zmieniłem nieco plan i skróciłem trasę ale za to zaliczyłem Sulov 942 m. (nie ten Sulov koło Żyliny z ruinami zamku lecz górę na granicy Czech i Słowacji) i jazdę w śniegu.
Przełęcz Jabłonkowska (pod drogą tunel kolejowy)
Uploaded with ImageShack.us
Szaniec Megonki
Uploaded with ImageShack.us
Wjazd do szańca (po lewej i prawej fosa)
Uploaded with ImageShack.us
Kamieniołom Megonki
Uploaded with ImageShack.us
Przełęcz Skolnikovci (705 m.)
Uploaded with ImageShack.us
Klokoczowskie skały
Uploaded with ImageShack.us
Vrch Predmier początek podjazdu
Uploaded with ImageShack.us
Na szlaku
Uploaded with ImageShack.us
słowackie schronisko Kysuca
Uploaded with ImageShack.us
Czeskie schronisko Sulov
Uploaded with ImageShack.us
Tu jeszcze zima
Uploaded with ImageShack.us
Bily Kriz (tak jak Salmopol-Biały Krzyż tak tutaj Sulov-Bily Kriz)
Uploaded with ImageShack.us
Dolina Moravki i chyba Slavic w oddali
Uploaded with ImageShack.us
Wodospadzik na Moravce
Uploaded with ImageShack.us
Dolina potoku Slavic
Uploaded with ImageShack.us
Kategoria Rower
Do pracy i z powrotem
-
DST
12.94km
-
Czas
00:31
-
VAVG
25.05km/h
-
VMAX
46.00km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy i po pracy na około do domu przez Boguszowice, Pastwiska i Pikiety
Kategoria Rower
Do pracy i po miescie
-
DST
11.78km
-
Czas
00:30
-
VAVG
23.56km/h
-
VMAX
43.80km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano do pracy. O 14 tej padało więc zostałem w pracy do 15 tej a potem żeby tyłka nie zmoczyć na około przez Pastwiska.
Kategoria Rower
Do pracy i po mieście wieczorem
-
DST
13.56km
-
Czas
00:35
-
VAVG
23.25km/h
-
VMAX
45.30km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po mieście
Kategoria Rower
Hexenberg
-
DST
107.19km
-
Teren
12.00km
-
Czas
04:55
-
VAVG
21.80km/h
-
VMAX
60.30km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj celem była Girowa (840 m), szczyt leżący po czeskiej stronie w Beskidzie Śląskim, niedaleko Przełęczy Jabłonkowskiej. Od czasów średniowiecza góra "strzegła" granicy śląsko-węgierskiej. Na jej południowych stokach oraz w kilku innych miejscach postawiono szereg szańców, które wchodziły w skład fortyfikacji rejonu Przełęczy Jabłonkowskiej a jej południowe stoki do początku XVIII w. porośnięte były gestymi lasami, zwanymi Zapowiedzią i chronionymi przez władców Księstwa Cieszyńskiego jako swoisty kordon graniczny. Niezamieszkana i owiana mroczną legendą, była więc Girowa, uważana za miejsce zlotów czarownic, a skalne urwisko pod jej szczytem nazywano "Diabelskim Młynem". Dawna nazwa góry Hexenberg.
Po nocnej zmianie pojechałem do Jabłonkowa i stamtąd na Girową. W masywie góry odnalazłem trzy szańce: Studeniczny, Komorowski Groń i Dziołek oraz zajrzałem na wielkie urwisko, które powstało w zeszłym roku po ulewach. Zjechałem następnie na przejście graniczne w Jasnowicach i pojechałem do Istebnej i na Przełęcz Kubalonkę. Zjazd do Wisły i powrót przez Ustroń, Kozakowice i Goleszów do Cieszyna.
Podjazd z Jabłonkowa - widok na Wielki Połom
Uploaded with ImageShack.us
Zeszłoroczne osuwisko na Girowej
Uploaded with ImageShack.us
Girowa (Hexenberg) 840 m n.p.m.
Uploaded with ImageShack.us
Szaniec Dziołek - wał, fosa i kamień graniczny z XVIII w. TK - Teschener Kammer (Komora Cieszyńska)
Uploaded with ImageShack.us
Czeski leśny barometr sznurowy:)
Uploaded with ImageShack.us
Olza w Istebnej
Uploaded with ImageShack.us
Kubalonka 761 m.
Uploaded with ImageShack.us
Unieruchominy pociąg w Wiśle - wiatr powalił drzewo na druty
Uploaded with ImageShack.us
Kategoria Rower
Niedaleko po Czechach
-
DST
34.62km
-
Teren
3.00km
-
Czas
01:28
-
VAVG
23.60km/h
-
VMAX
53.90km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pokręciłem się trochę po Czechach.
Na początek pojechałem do Podobory (Stary Cieszyn) - rekonstrukcja grodu
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Później odwiedziłem zameczek w Chociebuzu (Kocobędz)
Uploaded with ImageShack.us
Dalej bocznymi drogami (niektórymi jechałem pierwszy raz!) przez Stanislawice, Kostelec, Hradiste i Domaslavice do Tosanovic (dwór)
Uploaded with ImageShack.us
Wracałem przez Hnojnik, Stritez i Ropice.
Kategoria Rower
Po Cieszynie i do pracy
-
DST
15.20km
-
Czas
00:43
-
VAVG
21.21km/h
-
VMAX
48.50km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy i po mieście
Kategoria Rower