Nad Goczałkowickie
-
DST
72.39km
-
Teren
5.00km
-
Czas
02:58
-
VAVG
24.40km/h
-
VMAX
56.00km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 16 kwietnia 2013 | dodano: 16.04.2013
Po śniegu, przynajmniej na nizinach ani śladu i w dodatku piękna pogoda.
Wczoraj rozwalił mi się jeden pedał Cranka i musiałem założyć zwykłe metalowe pedały. Teraz czeka mnie kupno nowych, chyba że ktoś miałby na zbyciu prawy (bez platformy). Pojechałem sobie na północ, przez Debowiec, Ochaby i Chybie do Zarzecza. Od tej strony jeszcze nie byłem nad Jeziorem Goczałkowickim, więc trochę pokręciłem po nieznanych dróżkach. Dojechałem do Zabłocia a potem do Strumienia. Powrót przez Pruchną, Hażlach i Rudów.
Potem jeszcze do pracy.
Wyspa na stawie obok dworu w Dębowcu (w zimie byłem na wyspie)
Dwór w Dębowcu
W Debowcu znalazłem kolejny kamień TK
Wisła w Ochabach
Staw w Zaborzu i Beskidy
Jezioro Goczałkowickie
Rynek w Strumieniu
Kategoria Rower
komentarze
kierowcaroweru | 20:49 wtorek, 16 kwietnia 2013 | linkuj
Na zdjęciach bezchmurne niebo i jeziorka...wiosna jak nic!
Pewnie robienie podjazdów na zwykłych platformach było dla Ciebie niełatwe...
Pewnie robienie podjazdów na zwykłych platformach było dla Ciebie niełatwe...
k4r3l | 16:21 wtorek, 16 kwietnia 2013 | linkuj
od Twojej strony zalew przyjemniej się prezentuje, bo na zaporze tłoczno...
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!