daniel3ttt prowadzi tutaj blog rowerowy

Szańce Jabłonkowskie i Karwina

  • DST 120.93km
  • Teren 1.00km
  • Czas 05:02
  • VAVG 24.03km/h
  • VMAX 54.40km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 2 marca 2013 | dodano: 02.03.2013

Rankiem po 5 godz na Czechy do Mostów u Jabłonkowa i dalej na Szańce Jabłonkowskie. W Mostach zima jeszcze trzyma, drogi oblodzone.
Wróciłem prawie tą samą drogą, tym razem powrót pod wiatr.
Potem na 14 godz. do pracy. Po pracy o 19 godz pojechałem jeszcze do Karwiny. W tamtą stronę przez Kaczyce a z powrotem przez Stonawę.



Rynek w Jabłonkowie o 6 rano

Za Jabłonkowem zimniej i śniegu więcej

Trasy narciarskie w Mostach u Jabłonkowa

Przełęcz Jabłonkowska 550 m.

Ten musi poczekać aż to stopnieje

Widok od kapliczki w Szańcach na Słowację

Szańce Jabłonkowskie (śnieg jak beton, fajna jazda)

Wielki Szaniec fosa

Wielki Szaniec bastion

Wielki Szaniec wały i fosa

Widok z Szańców na Przełęcz Jabłonkowską

Huta w Trzyńcu

Na rynku w Karwinie o 20 godz

Pałac i kościół w Karwinie

Most w Darkowie


Kategoria Rower


komentarze
daniel3ttt
| 23:01 poniedziałek, 4 marca 2013 | linkuj Skowronku opisywałem już nieraz bo ja lubię tam jeździć. Zarówno Wielki Szaniec i jak i inne szańce oraz reduty okolicy Przełęczy Jabłonkowskiej. Poszukaj we wcześniejszych moich wpisach lub tutaj:
http://eksploratorzy.com.pl/viewtopic.php?f=109&t=1014
Skowronek
| 18:35 poniedziałek, 4 marca 2013 | linkuj Opisałbyś te szańce a nie zmuszał biednych czytelników do buszowania po internecie celem znalezienia ich historii:)
barklu
| 13:16 sobota, 2 marca 2013 | linkuj Ale śniegu tam macie... Jak się pokonuje oblodzone górki? Jeździsz może na kolcach?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!