Łysa Góra (1328 m.) i Słowacja
                    
                    
          
                    - 
          DST
          155.60km
          
 
                              -  
          Teren
          14.00km
          
 
                              -  
          Czas
          06:57
          
 
                              - 
          VAVG
          22.39km/h
          
 
                              - 
          VMAX
          72.10km/h
          
 
                                                                                - 
          Sprzęt Kellys Magnus
          
 
                              - 
          Aktywność Jazda na rowerze
          
 
                              
    
      Taka sobie "górska wyrypa".
Wieczorem wymieniłem starego zdartego semislicka na terenowego maxxisa crossmarka 2,1 i już nie było tak lajtowo na asfalcie.
Przez Czechy do Krasnej 
Uploaded with ImageShack.us
i wyjazd częściowo szutrówkami a częściowo asfaltem z doliny Jastrzębiego potoku na Łysą Górę 1328 m.
Uploaded with ImageShack.us
Krótka przerwa na jagody (po naszemu borówki).
Uploaded with ImageShack.us
Już blisko
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Meta i koniec asfaltu. na szczyt jeszcze ok 200 m. po kamolach.
Uploaded with ImageShack.us
Zjazd znowu częściowo asfaltem a częściowo szlakiem na Krizove Cesty (Visalaje)
Uploaded with ImageShack.us
Potem szlakiem przez Smrkovinę na Gruń
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Widok na Łysą i Trawny
Uploaded with ImageShack.us
Gruń, za mną schronisko Svarna Hanka i widok na Sulov i pasmo Połomu
Uploaded with ImageShack.us
Przede mną zjazd do kościółka i Beskid Morawskośląski
Uploaded with ImageShack.us
Kościółek z XIX w. na Gruniu
Uploaded with ImageShack.us
Z Grunia zjechałem nad jeziro Sance do Starych Hamrów
Wodopój
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Czarna i Biała Ostrawica, po prawej stronie Śląsk a po lewej już Morawy. Jest to najdalej na południe wysunięty skrawek śląskiej ziemi (granica Śląska cieszyńskiego).
Uploaded with ImageShack.us
Na wzgórzu nieopodal połączenia potoków Czarnej i Bilej Ostrawicy odszukałem pozostałości zameczku-strażnicy Sorstyn. Właściwie to niewiele po nim zostało, gdyż obiekt prawdopodobnie krótko istniał (XIV/XV w.) i był kamienno-drewniany. Na szczycie mogła stać jakaś wieża otoczona palisadą. Dzisiaj trudno nawet odnaleźć niewielkie fragmenty ukryte w gęstwinie traw.
Wzgórze od pd.-wsch.
Uploaded with ImageShack.us
Fragment muru
Uploaded with ImageShack.us
Szczytowy blok skalny (za nim zagłębienie po wieży)
Uploaded with ImageShack.us
Wzgórze od pn. z przykopy oddzielającej je od reszty pagórka.
Uploaded with ImageShack.us
Wyjechałem następnie na Przełęcz Koneczna (granica czesko-słowacka)
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Zjechałem na Słowację i przez Turzovkę dojechałem do Czadcy.
Uploaded with ImageShack.us
Wjeżdżam do Czech i wita Śląski orzeł.
Uploaded with ImageShack.us
Przez Przełęcz Jabłonkowską, Jabłonków i Trzyniec do Cieszyna.
Uploaded with ImageShack.us
Kategoria Rower
komentarze
W Czadcy są fantastyczne lody:)




