daniel3ttt prowadzi tutaj blog rowerowy

Skrzyczne 1257 m.

  • DST 127.58km
  • Teren 12.00km
  • Czas 05:27
  • VAVG 23.41km/h
  • VMAX 68.40km/h
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 23 maja 2011 | dodano: 23.05.2011

Wczoraj pojechałem na nocną zmianę na 20-tą z nadzieją że skończymy wcześniej (może o 5) i że pojadę sobie gdzieś na Czechy. Skończyliśmy znacznie wcześniej bo o 3 godz. i szybka decyzja - jadę na Skrzyczne. Cieszyn - Bielsko



Uploaded with ImageShack.us
Tym razem postanowiłem zdobyć ten szczyt od innej strony, a mianowicie zachwalaną przez k4r3l trasą od południa.


Uploaded with ImageShack.us
Początek podjazdu od ostatniego przystanku Lipowa Ostre to dobrej jakości asfalt.


Uploaded with ImageShack.us
Droga łagodnie się wznosi, jadę równym tempem, gdzieniegdzie widzę sarenki i kilka dzików. W pewnym momencie na jednym zakręcie asfalt urywa się ale kawałek dalej znowu się pojawia z tym że gorszej jakości i miejscami jest stromiej.
Widoki coraz ładniejsze.


Uploaded with ImageShack.us
Ni stąd ni zowąd asfalt się kończy i dalej szutry.
Kilka minut po 6 rano melduję się na szczycie


Uploaded with ImageShack.us
Zjeżdżam zielonym szlakiem przez Małe Skrzyczne (autostrada)


Uploaded with ImageShack.us
I docieram na Malinowską Skałę 1152 m.


Uploaded with ImageShack.us
Dalej skręcam na Malinów


Uploaded with ImageShack.us
po drodze na szczyt zahaczam o jaskinię.
Byłem tam już kiedyś a w SPD jakoś mi się nie uśmiecha schodzić po drabince i mokrych skałach. Jaskinia ma coś ok 135 m.


Uploaded with ImageShack.us
Na Salmopolu kończę terenowe wygibasy i zjeżdżam do Wisły


Uploaded with ImageShack.us
Dojeżdżam jakiegoś gościa w Jaworniku i jedziemy do Ustronia.
Tam zbaczam na Zawodzie. Widać Ustroń pozazdrościł chyba Świebodzinowi.


Uploaded with ImageShack.us
Pojechałem jeszcze do Nierodzimia gdzie otwarli Park ruchomych dinozaurów ale było jeszcze zamknięte i przez Kozakowice wróciłem do Cieszyna


Kategoria Rower


komentarze
Kajman
| 22:14 poniedziałek, 23 maja 2011 | linkuj Ciekawa pora na taką trasę:)
k4r3l
| 20:42 poniedziałek, 23 maja 2011 | linkuj heh, nie wiem co bardziej konkretne - podjazd czy może pora, o której to się wszystko dokonało :D nieźle!
faloxx
| 20:29 poniedziałek, 23 maja 2011 | linkuj Po nocnej zmianie w pracy na rower, zaskakujesz kolejny raz. Gdybym ja miał pracę w nocy, to pewnie jedyna rzecz, o której bym myślał po takiej nocce to spanie :-)
WuJekG
| 18:08 poniedziałek, 23 maja 2011 | linkuj Nie, właściwie oprócz ej dużej dwupoziomowej galerii i kilku odboczków wliczonych w długość nie ma tam nic więcej. To ciekawe, że dolną ruszyli :) wcześniej górną ktoś na złom wyniósł. Ostatnio byłem tam chwilę temu, bo w październiku na Sympozjum.
daniel3ttt
| 17:52 poniedziałek, 23 maja 2011 | linkuj @funio - spanie było krótkie od 13 tej do 17 tej.
@WuJekG - 245,5 to górny i dolny poziom czy jeszcze coś więcej?
Górna drabinka jest ale nie ma dolnej i trzeba by po skałach a dzisiaj było tam mokro po deszczach.
WuJekG
| 16:45 poniedziałek, 23 maja 2011 | linkuj Malinowska ma obecnie 245,5 m długości i -19,5m głębokości, ktoś zapierdzielił górną drabinkę i teraz schodzi się po ostrewce, na dole drabinka się ostała
funio
| 12:23 poniedziałek, 23 maja 2011 | linkuj Idź spać!:))
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!