Těrlicko - jazda po lodzie
-
DST
56.77km
-
Teren
1.00km
-
Czas
02:22
-
VAVG
23.99km/h
-
VMAX
59.40km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pierwszy raz w tym roku pojechałem bez ochraniaczy na buty. Pogada był ładna, słońce świeciło, kręciło się dobrze i okazało się że dobrze zrobiłem. Na początku pojechałem do Trzyńca. Na terenie huty (dawna wiś Końska) stoi dawny dwór z XVIII w. więc miałem nadzieję że uda się podjechać i zrobić fotkę. Przez most wjechałem na teren huty i podjechałem do ochrony gdzie porozmawiałem z miłą panią jednak nie zostałem wpuszczony dalej i musiałem zawrócić. Objechałem całą hutę i udałem się przez Stritez, Hnojnik i Trzanowice do Terlicka. Jezioro całe zamarzło i kilka osób spacerowało po lodzie, bądź jeździło na łyżwach. Postanowiłem przejechać na drugą stronę i w ten sposób skróciłem sobie drogę powrotną a km na lodzie dodałem do km przejechanych w terenie.
ochraniacze zostają w domu
Uploaded with ImageShack.us
wjazd do huty w Trzyńcu
Uploaded with ImageShack.us
Trzyniec
Uploaded with ImageShack.us
rzeka Stonawka która kilka km dalej wpada do sztucznego jeziora Terlicko
Uploaded with ImageShack.us
pałacyk w Terlicku
Uploaded with ImageShack.us
wjeżdżam na lód
Uploaded with ImageShack.us
Na środku jeziora. Pod rowerem zatopiony kościół i dawne centrum wsi
Uploaded with ImageShack.us
stamtąd przybyłem
Uploaded with ImageShack.us
a tam podążam
Uploaded with ImageShack.us
no i na drugiej stronie
Uploaded with ImageShack.us
Kategoria Rower