Dzięgielów tunel

Jadę do Dzięgielowa gdzie umówiłem się z kolegą Piotrem. Piotrek to taki jak ja pasjonat historii, ekplorator i kolekcjoner. Spotkaliśmy się kiedyś w pociągu na Słowacji jak wracałem z innym kolegą ze wspinania. Teraz skontaktował się ze mną aby zweryfikować swoje odkrycia i spostrzeżenia na temat domu w którym mieszka. Choć jego dom nie widnieje w ewidencji zabytków to są przesłanki ku temu aby sądzić iż został zbudowany jeszcze w XVIII w. Piotrek doszukał się w Archiwum aktu sprzedaży domu mieszkańcowi Dzięgielowa nazwiskiem Niedoba z 1784 r. Nieruchomość została sprzedana za 80 Florenów przez Vrchnost. Akt sporządzony po czesku a Vrchnost to po prostu władza. Właścicielami Dzięgielowa i dzięgielowskiego zamku w 1784 r. była rodzina Goczałkowskich więc zapewne chodzi o głowę tego rodu. Piotrek posiada też kolejny akt sprzedaży domu innemu mieszkańcowi oraz akt zakupu przez jego pradziadka. 
Dom na pierwszy rzut oka nie wydaje sie aż taki stary i w okolicy można znaleźć kilka podobnych. Co jednak ciekawe inne domy są zbudowane z cegły a ten z kamienia. Na razie nie doszliśmy do tego czy obecny dom jest tym który istniał w XVIII w. i jest zaznaczony na mapach czy jest to kolejna budowla wzniesiona na miejscu poprzedniego domu.
Poza całą tą historią Piotrek zaintrygował mnie jednym zdjęciem na którym było wejście do tunelu. Tunel zlokalizowany jest w innym miejscu, z jego domem nie ma nic wspólnego.
Analizując mapy podejrzewaliśmy że tunelem była prowadzona woda z przepływającej przez Dzięgielów Puńcówki do dawnego młyna. Okazało się jednak coś innego.

Mapa katastralna Dzięgielowa z 19 w. Na niej jest dom Piotra 

Przy starym domu 

Tunel 

W tunelu 
Tunel ma ok 400 m ale po ok 20 m jest wypełniony na dnie ziemią, liśćmi i innym materiałem tak że aby dostać się dalej trzeba by się czołgać albo wybrać to co tam zalega.
Udaliśmy się dalej śladem tunelu ale na powierzchni. Po ok 200 m. odnaleźliśmy dziurę, którą Piotrek pamiętał jeszcze z czasów dziecięcych.

Dziura po ok 200 m do tunelu 

Widok przez dziurę do tunelu 
Kawałek dalej spotkaliśmy starszego pana. Powiedział nam że tunel wybudowano przed wojną i że doprowadzał wodę do tartaku, którego już nie ma.W tartaku była turbina. W okolicy wejścia do tunelu na potoku była zrobiona tama. Po spiętrzeniu część wody była kierowana do tunelu.
Z Dzięgielowa pojechaliśmy do Puńcowa i na tamtejsze górki. Na jednej z map w miejscu skrzyżowania polnych dróg zaznaczony jest krzyż. Krzyża dzisiaj już nie ma. W pobliżu jest natomiast duży lej zapewne po dawnym kamieniołomie. W kilku miejscach odnaleźliśmy skałę być może pochodzenia wulkanicznego albo jakiś zlepieniec.

Widoczek ze wzgórz nad Puńcowem