Cieszyn + wspin Lodowy Szczyt (Puskas)
-
DST
5.24km
-
Czas
00:14
-
VAVG
22.46km/h
-
VMAX
48.40km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miasto i praca
===================================================================================================
W sobotę natomiast byłem powspinać się w Tatrach. Kilka dni wcześniej Krystian Loret będąc na Baranich Rogach wypatrzył zalodzone "Zacięcie Puskasa" na Lodowym. Rzecz o tyle ciekawa, gdyż na tej drodze bardzo rzadko występują takie warunki. Pojechaliśmy już w piątek, aby przenocować i z rana uderzyć na ścianę. Wyszły małe szopki z rezerwacją w Terince, gdyż chatar twierdził przez telefon, że nie ma miejsc nawet na podłodze. Wzięliśmy niepotrzebnie namiot, śpiwory i karimaty a w końcu okazało się że miejsca było sporo.
Wstaliśmy przed 5 godz a w drogę wbijaliśmy punkt 8 godz.
Początek śnieżną rampą, wspólnie z drogą Grosza
Idziemy na lotnej
Nieco wyżej zacięcie nabiera na stromiźnie
Pojawiają się pierwsze lody. Zakładam stan i przez nieuwagę upuszczam rękawicę, która spada pod ścianę.
Miałem na szczęście drugie i choć cieńsze to jakoś dałem radę bo nie było zbyt zimno.
Zalodzone zacięcie
Do kociołka mikst czyli śnieżno-lodowo-skalne odcinki
Docieramy do "Kociołka Grosza" skąd zaczyna się "Zacięcie Puskasa" (w lecie V)
Zacięcie całe wypełnione jest lodem
Mimo że lodospad był pochylony i tylko czasami się pionował to wspinaczka nie była łatwa, gdyż miejscami lód był bardzo cienki. Czasem była to tylko cienka polewka i śruby wchodziły tylko do połowy.
Fota w dół ze stanu
Obejście progu
Cały lodospad mógł mieć ok 80 m. Wycena ok WI4/III do IV
Wyjście w śnieżny teren
Ok 16 meldujemy się na szczycie
Krystian na Lodowym
I ja
Widok z Lodowego na Baranie Rogi, Kieżmarskie szczyty, Durne szczyty i Łomnicę
Zejście przez Lodowego Konia
Po zejściu wróciłem pod ścianę i odnalazłem rękawicę :)
Nasza wspinaczka na Lodowym
Kategoria Rower