daniel3ttt prowadzi tutaj blog rowerowy

Po okolicy + wspin Liptowska Turnia

  • DST 26.64km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:08
  • VAVG 23.51km/h
  • VMAX 53.50km/h
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 13 sierpnia 2019 | dodano: 19.08.2019

Po okolicy

===================================================================================================
Ponadto relacja z weekendowego wyjazdu wspinaczkowego w Tatry
10.08 z Darkiem W. pojechaliśmy do Doliny Furkotnej. Pomysł był mój, odłożony dwa tygodnie wcześniej.
Dolina Furkotna należy do tych mniej uczęszczanych zarówno przez turystów jak i wspinaczy. Mimo to oprócz nas na ścianie działały jeszcze dwa inne zespoły (na Filarze).
Za cel obrałem drogę Jana Muskata "Suma Wszystkich Strachów" VI+

Dolina Furkotna z oddali
Dolina Furkotna z oddali
Nasze cele
Nasze cele
Liptowska Turnia
Liptowska Turnia
Nasza droga miała zaczynać się nieco na prawo od środka podstawy ściany, tam gdzie wąski trawnik podchodzi pod skały.
Stamtąd należało iść ukosem rysą w prawo. Mnie jednak zaciekawiła olbrzymia spękana płyta, więc zacząłem w tamtym miejscu.
Nie miałem pewności którędy leci droga "SWS" a poza tym sądziłem że wyżej uda się ewentualnie trawersować w prawo.
Początek wspinaczki
Początek wspinaczki
Po przejściu płyty trzeba było jednak napierać dalej w górę przez kominek i następną płytę
Dalsza część wspinaczki
Dalsza część wspinaczki
Darek podchodzi na drugiego
Darek podchodzi na drugiego
Na drugim wyciągu trafiłem na stary hak. Był to taki raczej samorób z dawnych czasów i zorientowałem się że nie jesteśmy na drodze którą chcieliśmy iść lecz na innej. Jan Muskat wytyczył swoją drogę z Arturem Paszczakiem w 2003 r. więc takiego haka z pewnością by nie użyli. Potem okazało się że to droga z 1966 r. o nazwie "Pieta" (V).
Prowadzę kolejny wyciąg
Prowadzę kolejny wyciąg
Gdzieś w połowie ściany
Gdzieś w połowie ściany
Po przejściu głównych trudności przetrawersowałem do trawiastego żlebiku. Nie było jednak sensu kontynuować wspinaczki drogą "SWS", gdyż musielibyśmy się obniżyć pod wielką płytę ok 50 m. Poszliśmy zatem drogą Groń-Kijowski a wyżej Filarem.
Darek na przedostatnim wyciagu
Darek na przedostatnim wyciągu
Fota ze szczytu
Fota ze szczytu
Na biało zaznaczyłem jak szliśmy
Na biało zaznaczyłem jak szliśmy
Na szczycie. W tle Krywań.
Na szczycie. W tle Krywań.
Czas był dobry, wiec poszliśmy dalej długą granią na Ostrą.
Darek na Ostrej. Ja już schodzę
Darek na Ostrej 2349 m. Ja już schodzę
Zejście granią
Zejście granią
Resztki śniegu w dolinie
Resztki śniegu w dolinie


Kategoria Rower


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!