Po okolicy + wspin Liptowska Turnia
-
DST
26.64km
-
Teren
1.00km
-
Czas
01:08
-
VAVG
23.51km/h
-
VMAX
53.50km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po okolicy
===================================================================================================
Ponadto relacja z weekendowego wyjazdu wspinaczkowego w Tatry
10.08 z Darkiem W. pojechaliśmy do Doliny Furkotnej. Pomysł był mój, odłożony dwa tygodnie wcześniej.
Dolina Furkotna należy do tych mniej uczęszczanych zarówno przez turystów jak i wspinaczy. Mimo to oprócz nas na ścianie działały jeszcze dwa inne zespoły (na Filarze).
Za cel obrałem drogę Jana Muskata "Suma Wszystkich Strachów" VI+
Dolina Furkotna z oddali 
Nasze cele 
Liptowska Turnia
Nasza droga miała zaczynać się nieco na prawo od środka podstawy ściany, tam gdzie wąski trawnik podchodzi pod skały.
Stamtąd należało iść ukosem rysą w prawo. Mnie jednak zaciekawiła olbrzymia spękana płyta, więc zacząłem w tamtym miejscu.
Nie miałem pewności którędy leci droga "SWS" a poza tym sądziłem że wyżej uda się ewentualnie trawersować w prawo.
Początek wspinaczki
Po przejściu płyty trzeba było jednak napierać dalej w górę przez kominek i następną płytę 
Dalsza część wspinaczki 
Darek podchodzi na drugiego
Na drugim wyciągu trafiłem na stary hak. Był to taki raczej samorób z dawnych czasów i zorientowałem się że nie jesteśmy na drodze którą chcieliśmy iść lecz na innej. Jan Muskat wytyczył swoją drogę z Arturem Paszczakiem w 2003 r. więc takiego haka z pewnością by nie użyli. Potem okazało się że to droga z 1966 r. o nazwie "Pieta" (V). 
Prowadzę kolejny wyciąg 
Gdzieś w połowie ściany
Po przejściu głównych trudności przetrawersowałem do trawiastego żlebiku. Nie było jednak sensu kontynuować wspinaczki drogą "SWS", gdyż musielibyśmy się obniżyć pod wielką płytę ok 50 m. Poszliśmy zatem drogą Groń-Kijowski a wyżej Filarem.
Darek na przedostatnim wyciągu
Fota ze szczytu 
Na biało zaznaczyłem jak szliśmy 
Na szczycie. W tle Krywań.
Czas był dobry, wiec poszliśmy dalej długą granią na Ostrą. 
Darek na Ostrej 2349 m. Ja już schodzę 
Zejście granią 
Resztki śniegu w dolinie
Kategoria Rower




