Jazda pod górami + wspin Kuluar Kurtyki i Mnich
-
DST
42.40km
-
Teren
4.00km
-
Czas
01:50
-
VAVG
23.13km/h
-
VMAX
57.40km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj przejażdżka pod górami.
Wczoraj byłem w Tatrach, więc na dokładkę jeszcze relacja ze wspinania.
Einmann w czeskim Cieszynie
W Trzyńcu
Przez las do Karpętnej
Widoczek na Jaworoway
Na Jaworowym resztki śniegu.
Tymczasem w Tatrach zima trzyma się jeszcze dobrze a wczoraj można powiedzieć że mieliśmy istny Turbo-warun. Pojechałem z Maćkiem aby zaliczyć kultowy lodospad w rejonie MOka zwany Kuluarem Kurtyki i wyjść na Mnicha. Maciek jeszcze nie był na Mnichu a ja mimo że tego jegomościa odwiedzałem już 5 razy to chętnie przystałem na propozycję. Nieco obawialiśmy się że dodatnie temperatury spowodują odwilż. Słońce przygrzewało od rana ale mimo to warunki były idealne.
Rankiem w Tatrach nad Morskim Okiem
Żabi Niżni
Jego Wysokość Mnich i Kuluar Kurtyki poniżej na prawo
Na podejściu pod lodospad
Przesadzał nie będę. Lodospad nie ma szczególnie dużych trudności ale w naszych Tatrach jest ich niewiele a ten to najbardziej znany. Wyceniany jest na WI3/III. 3 oznacza tu że jest to długi lodospad z miejscami gdzie lód jest prawie pionowy lecz są to raczej krótkie odcinki. Reszta to lód o nachyleniu do 60 stopni. III stosowana jest do określenia zagrożeń, mianowicie że droga ma długie podejście i kilka wyciągów. Niektórzy robią go na 3 wyciągi, nam wyszły 2 po ok 50 m.
Na prowadzeniu 1 wyciągu
Zaraz za nami zjawili się kolejni wspinacze, przewodnik z klientką.
Paweł O. na lodospadzie
Maciek zagrał po dżentelmeńsku i puścił kobietę przed sobą
Paweł O. z klientką
Maciek podchodzi do stanu
Ja na drugim wyciągu
Po wyjściu z kotła poszliśmy pod Mnicha
Mnich
Pod ścianą był już inny zespół przed nami
Zespół startujący w Robakiewicza
Kiedy skończyli pierwszy wyciąg my ruszyliśmy za nimi
Maciek na stanowisku
Na 1 wyciągu
Zespół Michał+Bogdan przed nami
Ja przed założeniem 2 stanu
Wspina się Maciek
Michał i Bogdan pod szczytem Mnicha
Na płytach
Chłopaki na Mnichu
Z Maćkiem na Mnichu
Widok w stronę Rysów
Mięguszowiecki Szczyt Wielki i Cubryna
Mięgusze wieczorem od schroniska
Na Kazalnicy zespół jeszcze się wspinał o tej porze na drodze Długosza (widoczne światełko czołówki)
Dzień naprawdę bardzo udany i cele zrealizowane.
Kategoria Rower