Cieszyn + wspin Skrajny Granat
-
DST
16.77km
-
Czas
00:41
-
VAVG
24.54km/h
-
VMAX
45.10km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miasto i praca
Dodatkowo kilka zdjęć z niedzieli 15.07. Rankiem było podobnie jak dzień wcześniej. Skały mokre i szanse na wspinanie niewielkie. Poszliśmy pod Zamarłą Turnię ale chmury wisiały nisko. Dwa zespoły co prawda wspinały się na pd. ścianie ale informowali że jest mokro. Gdybym był z doświadczonym partnerem to pewnie wbiłbym na "klasyczną" ale z racji że koledzy dużego doświadczenia nie mają, zwłaszcza nic na razie na drogach powyżej IV stopnia nie robili to odpuściliśmy wspinanie. Przeszliśmy przez Kozią przełęcz do Doliny Gąsienicowej i dopiero tam pogoda się poprawiła. Po krótkim namyśle zdecydowaliśmy uderzyć na którąś z dróg na Granatach. Padło na "środkowe żebro". Droga ładna, niezbyt trudna, z jednym miejscem za V-.
Południowa ściana Zamarłej Turni
Wspinacze na Zamarłej (droga Motyki)
Podejście na Kozią Przełęcz
Pod Kozią Przełęczą
Zejście do Gąsienicowej
Granaty
Środkowe żebro Skrajnego Granata
Zrobiliśmy w końcu jedną drogę na dwa zespoły. Przodem ja z Matim a za nami Iron Majdas (Darek z Januszem)
Ja na 1 wyciągu
Widoczek w dół (kumple na stanie)
Drugi wyciąg
Podczas wspinaczki
Zjeżdżają kursanci z instruktorem
W ścianie
Wspina się Mati
Wyszliśmy na pik i chwilę czekaliśmy. Potem zszedłem nieco w dół aby zrobić zdjęcie drugiemu naszemu zespołowi.
Darek i Janusz
Darek w ostatnich trudnościach
I po wspinaniu
Kościelec na powrocie
Granaty i kaczki nad Czarnym Stawem
Kategoria Rower