Nydek i Praszywa 542 m.
-
DST
62.45km
-
Teren
3.00km
-
Czas
02:39
-
VAVG
23.57km/h
-
VMAX
58.60km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rankiem udałem się do Nydka w Czechach.
W drodze do Trzyńca jakiś remont, światła i wielki korek. Na szczęście po zapaleniu się zielonego światła złapałem się za tirem i przeleciałem z prędkością 50k/h
W drodze do Trzyńca
Jedni jadą, inni stoją
A tu nowa inwestycja w Trzyńcu. Pierwszy w Morawskośląskim województwie i czwarty w Czechach tego typu obiekt.
Bike Tower w Trzyńcu. Parking dla rowerów
Obsługa wieży jest bardzo prosta i intuicyjna. Wystarczy umieścić rower
w szynie biegnącej do rozsuwanych drzwi i przesunąć go do przodu. Rower
zostanie przytrzymany a następnie zamiar przechowania roweru trzeba
potwierdzić przyciskiem START. Jednoślad powędruje na odpowiednie
miejsce a my w zamian otrzymamy bilet-pokwitowanie z kodem. Przy odbiorze
bilet należy umieścić w czytniku i uiścić opłatę 5 KC. Rower sam
wyjedzie z wieży.
Bike Tower w Trzyńcu
Już nie pamiętam czy przy wieży czy gdzieś indziej wybrudziłem sobie dłonie...
Odciski dłoni
Nydek
Wieś Nydek swymi korzeniami sięga XV a może i XIV w.
Duży rozwój wsi nastąpił w XVIII w. i wiązał się z odkryciem na jej obszarze największych na Śląsku Cieszyńskim pokładów rudy żelaza zawierających ok. 15% tego surowca. Początkowo dostarczano rudę do huty w Ustroniu, a od 1839 r. do nowo powstałej huty w Trzyńcu.
Pozyskiwano ją systemem odkrywkowym, a w przypadku bogatych żył także sztolniowym. Spośród 18 miejscowości, dostarczających rudę do Trzyńca, Nydek pokrywał
ponad połowę zapotrzebowania: np. w 1843 r. wydobyto tu 1465 ton rudy.
Kościół w Nydku
Nydek
Slečna dorazí
Praszywa
Na wiosnę byłem w kilku miejscach w Nydku gdzie wydobywano rudę żelaza. Teraz z centrum udałem się do miejsc zaznaczonych poniżej. Do dzisiaj rejon ten nosi nazwę Odmiarek.
Nydek 19 w. (fragment)
No i tak mniej więcej to wygląda:
Piwniczka. Być może przerobiona z dawnej sztolni.
Coś jakby zawalona sztolnia
A tu pewnie wydobywano odkrywkowo
Podjazd
Na podjeździe
Czantoria i lasek Odmiarek
Praszywa
Dostałem się na szczyt. Tak dostałem a nie wyjechałem. Szlak jest zarośnięty i nieczytelny. Krzaki, jeżyny i młodnik. NIe warto i nie polecam. Widoków też żadnych.
Praszywa
Leśne stwory
Ostry i Jaworowy
W drodze powrotnej nie chciałem wpakować się w jakiś korek, więc pojechałem przez Leszną.
Potem jeszcze do pracy
Kategoria Rower