MRDP z Kociakami
-
DST
105.85km
-
Czas
03:50
-
VAVG
27.61km/h
-
VMAX
56.80km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj przez Cieszyn mieli przejeżdżać kolejni zawodnicy uczestniczący w MRDP. Kiedy wyjeżdżałem z domu Olaf Teleszyński był już dosyć daleko za Cieszynem. Marzena (Kot) Szymańska zbliżała się do nadolziańskiego grodu, ale jej tracker nie pokazywał lokalizacji. W sporej odległości za nią jechała jeszcze Zuzanna Przybylska.
Zjeżdżam od siebie z osiedla i akurat jedzie Marzena (Kot).
Kici kici miau...
a ona do mnie - Ciu.
Marzena (Kot)
Marzena (Kot)
Marzena (Kot)
Marzena (Kot)
Marzena (Kot)
Marzena (Kot)
Pożegnałem Kota w Kończycach Wielkich i zawróciłem. Miałem jechać przed Zuzę, ale jak pomyślałem że pewnie spotkam ją we Wiśle a tam wielki ruch samochodowy to wpadłem na inny pomysł. Postanowiłem dogonić Olafa, który był gdzieś z przodu. Aby nieco skrócić poleciałem przez czeskie Detmarovice i Bohumin do Chałupek.
Detmarovice w Czechach
Czeskie dopalacze i z 35 k/h nie schodzę
Stary Bohumin
Most przez Odrę
Za Chałupkami w Zabełkowie widzę że jakiś kolarz wchodzi do restauracji.
Podjeżdżam i okazuje się że stoi rower Olafa Teleszyńskiego.
Rower Olafa
Olaf na kawce
Olaf
Olaf pokręcił dalej w kierunku Raciborza a ja w kierunku Cieszyna.
Takie tam po drodze
Kilka km dalej w Gorzycach minąłem ponownie Marzenę (Kota)
Marzena (Kot) ponownie
Godów miejscowość skąd pochodzi Paweł Pieczka, który też startuje w MRDP i aktualnie jedzie na 3 miejscu (2 w kategorii Total Ekstreem)
Gołkowice
Fajny odcinek do granicy
Petrovice u Karvine
Tak tak to nie pomyłka. W tym roku fragment trasy MRDP poprowadzono przez Czechy aby ominąć ruchliwy odcinek przez Jastrzębie i Wodzisław. Nie było to wprawdzie takie konieczne, gdyż jest tam jeszcze inna droga bliżej granicy i można było pociągnąć to z Cisówki przez Ruptawę i Moszczenicę do Gołkowic. Dla nie zorientowanych powiem że i tak te ziemie kiedyś były nasze bo to ciągle Śląsk Cieszyński.
Pojechałem przez Zebrzydowice i Kończyce do Cieszyna. Tam spotkałem kuzyna z którym chwilę pogadałem.
Gadamy sobie oczywiście o rowerach a tu od Pastwisk napiera Zuzanna Przybylska
Zuza
Zuza
Zuza
Zuza
Zuza
Zuza
Z Zuzą również pojechałem do Kończyc Wielkich i zawróciłem.
W ten sposób wpadło dzisiaj 105 km.
Dziewczyny dalej walczą dzielnie na trasie jak i pozostali uczestnicy.
Na mecie są już Remek Siudziński i Kosma Szafraniak. Dla tego drugiego oczywiście większy podziw i uznanie, gdyż jechał bez żadnego wsparcia zdany sam na siebie. Z Remkiem jechały dwa samochody wspierające go na wiele sposobów. Remek S. wygrał zatem w kategorii SPORT (czyli ze wsparciem, w której jechały tylko 3 osoby) objeżdżając trasę w 174h i 25m. Kosma Szafraniak pierwszy w kategorii Total Ekstreem osiągnął czas 175h i 7m.
Kategoria Rower