daniel3ttt prowadzi tutaj blog rowerowy

Popradske Pleso

  • DST 472.24km
  • Teren 3.00km
  • Czas 21:26
  • VAVG 22.03km/h
  • VMAX 76.50km/h
  • Podjazdy 3510m
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 17 kwietnia 2016 | dodano: 18.04.2016

Tatry są moją inspiracją...

Nadszedł w końcu długo oczekiwany weekend kiedy mogłem sobie pozwolić na całodzienną jazdę. Plan ustalony, pogoda sprawdzona a reszta z marszu. W tygodniu mało jeździłem bo chłopaków miałem w domu a w sobotę byłem jeszcze w pracy do 15 tej. Piszę do Sebastiana czy gdzieś w końcu jedzie, ale ten chyba zbyt pesymistycznie wziął prognozy. Odpisuję że mam chęć na coś w okolicach 500 i że jedyny słuszny kierunek to ^^^ (czyli góry) :)  W zamyśle Tatry, yes! yes! moje ukochane!!!
Planowałem wyjechać ok 19 jednak  miałem jeszcze kilka spraw do załatwienia i wyjechałem o 23.
W domu zostawiam informację gdzie jadę
Informacja gdzie jadę
daniel3ttt
Czeski Cieszyn
Czeski Cieszyn
Za Jabłonkowem
Za Jabłonkowem
Przez Przełęcz Jabłonkowską (550 m) jadę na Słowację.
Tym razem nie dolinami przez Żylinę i Rożumberok lecz przez kilka górskich przełęczy. W Krasnie n. Kysucą skręcam na Starą Bystrzycę. Drogi prawie puściutkie.
Stara Bystrica Slovenski Orloj
Stara Bystrica Slovenski Orloj
  Wyjeżdżam na drugą przełęcz Lutiska 675 m. Widać zarysy gór a na zjeździe wyłania się Mała Fatra.
Terechova
Terechova
Podjazd
Podjazd na trzecią przełęcz  Rovna Hora 770 m.
W knajpie na przełęczy wesele a z drugiej strony na polu jakiś czarny obiekt łazi. Pies, krowa czy niedźwiedź?
Noc była dosyć ciepła. Jadę przez Małą Fatrę, więc spotkanie z misiem całkiem możliwe. Po zjeździe do Zazrivej jadę w zupełnie ciemnej okolicy, wszędzie las, zero lamp, domów itp. Dobrze że cały czas lekko z górki bo różne odgłosy dochodzą z lasu, jakieś łamane gałęzie, pewnie sarny... oby nie miś na drodze. Dla odwagi i odstraszenia gwiżdżę sobie :) Ciemno, ciemno, the darkness...

I tak ciemno aż do Parnicy nad Orawą
 Seromat
Seromat przy drodze (serki, bryndza, korbaczyki, żentyca i ... Red Bull)
Dolny Kubin most
Dolny Kubin kładka (znam te skróty)
Za Wyżnim Kubinem zaczyna się przejaśniać
Za Wyżnim Kubinem zaczyna się przejaśniać
Podjazd na przełęcz za Osadką
Podjazd zniszczonym asfaltem na Przełęcz za Osadką (825 m)
Wstaje dzień, widoki coraz ładniejsze
Wstaje dzień, widoki coraz ładniejsze
Velky Choc 1608 m
Velky Choc 1608 m i zjazd na Liptov
Wodospad w Luckach
Wodospad w Luckach
Gorące źródło w Kalamenach
Gorące źródło w Kalamenach. Można się nawet wykąpać za free, temp. wody 38*C
A potem to już miałem przed oczami tatrzańskie widoki.
Pojechałem przez Partizanskou Lupče do Liptowskiego Mikulasza
Niskie Tatry
Niskie Tatry
Widok na Tatry Zachodnie
Widok na Tatry Zachodnie
Tatry Wysokie
Tatry Wysokie
Tatry
Tatry od Krywania po Sławkowski
Dojeżdżam do Tatranskiej Strby (wys 900) i zaczynam właściwy podjazd
Podjazd na Strbske Pleso
Podjazd na Strbske Pleso
Serce rośnie
Serce rośnie, widzę Tatry coraz większe
Podjazd na Popradske
Podjazd na Popradske
Widoczki
Widoczki (tam w oddali pośrodku Żelazne Wrota)
Przy Popradskim schronisku
Przy Popradskim schronisku
Horolezci ćwiczą
Horolezci ćwiczą
1500 m n.p.m
1499 m n.p.m
Schronisko i Grań Baszt
Od schroniska  podjeżdżam ciut wyżej żeby te 1500 m było :)
Popradske Pleso
Popradske Pleso jeszcze w połowie zamarznięte
Schronisko i Grań Baszt
Schronisko i Grań Baszt
Z widokiem na Tępą i Osterwę
Z widokiem na Tępą i Osterwę
Spacerek na drugą stronę jeziora
Spacerek na drugą stronę jeziora, posiłek i chwila odpoczynku na trawie.
Potem bajerancki zjazd
Strbske Pleso 1350 m
Strbske Pleso 1350 m
Strbske Pleso
Strbske Pleso
Widok na Kralovą hole 1946 m
Widok na Kralovą hole 1946 m
No to jeszcze raz The Darkness i w drogę nazod

Ze Strbskeho Plesa dłuuuuugi  zjazd na Podbanske i dalej aż do Liptovskiego Hradoka
Krywań
Krywań. Hej Krywaniu Krywaniu...
Z widoczkiem w tle
Z widoczkiem w tle
Ciut historii też było. Podjechałem do Vavrisova gdzie znajduje się pomnik "Bitki pod Vavrisovem". Bitka :) miała miejsce w 1709 r. Kilka tys. powstańców węgierskich (tzw "Kuruci") spięło się z "cesarskimi", którzy aby udaremnić przedostanie się powstańcom na Liptov wybudowali wały i szańce w Vavrisovie, Pribylinie i Liptovskim Petre. W ten sposób odcięli całą dolinę od Liptovskiego Hradoka po Tatry Zachodnie.
Vavrisovo
Vavrisovo
Liptovsky Hradok
Liptovsky Hradok
Tatralandia
Tatralandia
Ufortyfikowany kościół w Niżnich Matiasovcach
Ufortyfikowany kościół w Niżnich Matiasovcach
Kolejny podjazd na ok 1090 m
Kolejny podjazd na ok 1090 m i przez Przeł Huciańską do Zuberca
W Zubercu ciut pokropiło
W Zubercu ciut pokropiło
Następnie pojechałem do Tvrdosina. Zrobiłem małe zakupy w Tesco i udałem się na szaniec znajdujący się na wzgórzu na pd. od miasta. Ten również został wybudowany w 1709 r. Miał kształt wieloramiennej gwiazdy (podobny do szańców jabłonkowskich) a jego zadaniem była ochrona miasta i ważnej strategicznie drogi z Polski na Orawę.
Szaniec w Tvrdosinie
Szaniec w Tvrdosinie
Pauza za szańcu
Pauza za szańcu
Widok z szańca na Tvrdosin
Widok z szańca na Tvrdosin
Orawskie jezioro i Babia
Orawskie jezioro i Babia
Oravska Lesna
Oravska Lesna
Jeszcze jeden długi podjazd n Przełęcz Jamy (Kubinska) 950 m. Udało się zjechać zanim zapadła zupełna ciemność.
Z wiatrem do Krasna n. Kysucą. Tam niestety rozpadało się
Czadca po deszczu
Czadca po deszczu
Ostatni podjazd na Przełęcz Jabłonkowską (550 m) i do Cieszyna. Jak wjechałem do Czech to znowu się rozpadało. Czekałem trochę na przystanku ale nie było widoków że przestanie. Jak trochę zelżało to pojechałem, potem wszystko było mi jedno i jechałem też w ulewie.
Tyle wyszło
Dane z licznika i 1 Euro znalezione na drodze w Tvrdosinie.
Wyjazd bardzo udany poza tym deszczem na ostatnich 40 km.
Bikemap wyliczył 3510 m przewyższeń ale podejrzewam że było grubo więcej.


Route 3489329 - powered by www.bikemap.net


Kategoria Rower


komentarze
ludwikon
| 21:15 sobota, 23 kwietnia 2016 | linkuj Też te opony zwróciły moją uwagę. Da się? To dowód na to, że liczy się przede wszystkim głowa, a nie sprzęt.
Greger
| 22:45 czwartek, 21 kwietnia 2016 | linkuj Ale pojechane :) Klasa. Muszę przy okazji ochrzanić losztickie centrum turystyczne, bo rozsiewają plotę, jakoby u nich był jedyny automat z serkami na świecie :P. Pozdrawiam!
gustav
| 19:51 środa, 20 kwietnia 2016 | linkuj kurde jest czego żałować, ale wolałem po chorobie jeszcze tak nie szaleć w takiej pogodzie. kurde 2 - dla takich fotek wypadałoby mieć już jakiś konkretny aparacik, Daniel pomyśl o tym :))
No super rajza!
rmk
| 15:08 wtorek, 19 kwietnia 2016 | linkuj Jestem pod wrażeniem. Trasy, widoków, Twoich możliwości i ogólnie wszystkiego. Jesteś niesamowity!
daniel3ttt
| 20:14 poniedziałek, 18 kwietnia 2016 | linkuj k4r3I Obawiam się że w sezonie w weekend będą tam tłumy
xtnt nie lubię jeździć z plecakiem, z sakwami tym bardziej. Mo.że tak wygląda ale miałem tam kurtkę, jedzenie i podstawowe narzędzia
tlenek
| 14:33 poniedziałek, 18 kwietnia 2016 | linkuj Zdjęcia świetne, aż czuć te góry na własnej skórze :)
A wycieczka wygląda na bardzo ciekawą. Pozdrawiam
Jorg
| 11:50 poniedziałek, 18 kwietnia 2016 | linkuj Imponujący dystans, piękne zdjęcia. Gratuluję
k4r3l
| 11:45 poniedziałek, 18 kwietnia 2016 | linkuj Tyś jest chopie dobry wariat! Taka traska na góralu i tych gumach od traktora - nie no, nie mam słów :D ps. Popradzkie Pleso jest do odhaczenia na Tour de Tatry tegorocznym - mam nadzeje, że się uda zgrać tym razem :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!