Hradec nad Moravici

Fajna przejażdżka po nocnej zmianie. Wyjazd przed 4 godz.
Odwiedziłem kilka ciekawych miejsc, być może mało znanych a i tak niedaleko od naszych granic.
Po ciemku przez Hawierzów i Ostrawę w kierunku Pustej Połomi i Jakubczowic






Choinka w Ostrawie

Rozjaśnia się przed Jakubczowicami
W Jakubczowicach zajrzałem na szańce wybudowane w 18 w. przez Austriaków kiedy obawiano się pruskiego ataku

Wielki szaniec (Kamienny) (8)

Jakubczowickie szańce na mapie z 19 w.

Boisko na terenie jednego z szańców (5)

Wjazd na teren szańca (2). Czworoboczna  budowla obronna składająca się z ziemnego wału otoczonego fosą z platformami dla dział w narożach.

Szaniec z wieży widokowej.

Hen daleko było widać nawet Pradziada
Stamtąd pojechałem zielonym szlakiem do dawnych kopalni srebra

Doły po dawnych kopalniach srebra w miejscu zwanym Slepetne

Tablica informacyjna
Jak można dowiedzieć się z tablicy informacyjnej srebro wydobywano tutaj już w 11 i 12 w. a tutejsze kopalnie należały do najstarszych na ziemiach czeskich i dostarczały niemałą ilość kruszcu. Wydobycie zaniechano kiedy sztolnie (głębokie na 50 m) zaczęła zalewać woda. W 16 w. podjęto próbę ponownego wydobycia. W celu odwodnienia pięciu sztolni planowano wykopać w niższej części zbocza poziomy szyb odwadniający, którego długość musiała by osiągnąć ok 400 m. Szybu nie ukończono z obawy przed zalaniem wodami zalegającymi w starych kopalniach. Wykuty w skale poziomy szyb ma długość ok 30 m.

Sztolnia odwadniająca Kajlovec

Wejście do szybu. Wczoraj była Barbarella więc zajrzymy jak to górnicy dawniej działali.

W środku można swobodnie iść

W końcowej części korytarza

Widok z końca sztolni

Sztolnia
Potem udałem się na wzgórze Kalwaria górujące nad Hradcem. W 18 r. również tutaj wybudowano duży szaniec

Hradeckie szańce

Fosa i wał szańca

Widok z Hradeckich szańców na zamek w Hradcu
To tutaj istniał w X w. jeden z pięciu grodów plemienia Gołęszyców. Według legendy tutaj też Mieszko I odbierał swoją przyszłą żonę księżniczkę Dobrawę, córkę księcia czeskiego Bolesława I

Hradec nad Moravici

Rzeka Moravica
Kawałek dalej poczułem miękkość w tylnym kole. Dopompowałem ale po ok 2 km znowu uchodziło. Na grodzisku w Opawie Kylesovicach zdjąłem kolo i znalazłem wbity niewielki drucik. Było zatem klejenie.

Grodzisko w Opawie Kylesovicach
Przy okazji zajrzałem do wykopu bo akurat prowadzone są tam badania archeologiczne

Wykop na grodzisku - kamienny wał

W Czechach takie pamiątki na potęgę
Jechałem sobie wzdłuż rzeki Opawy aż do Ostrawy

Kamieniołom w Dehylowie. W zimie przy tęgich mrozach cieknąca woda zamarza i tworzy się ładny lodospad, na którym można się powspinać

Bajkowo

Odra i Opawa

Tiger w Ostrawie