Pogranicze czesko-słowackie
-
DST
116.96km
-
Teren
20.00km
-
Czas
06:30
-
VAVG
17.99km/h
-
VMAX
62.00km/h
-
Podjazdy
950m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rankiem pojechałem sobie do Mostów u Jabłonkowa. Na Przełęczy Jabłonkowskiej było trochę posypane śniegiem a im wyżej tym więcej tego białego. Udałem się w okolice Szańca Klokacz i Szańca Miloszowa aby zebrać pomiary kamieni TK w tamtym rejonie. Stamtąd wróciłem do Wielkiego Szańca, w międzyczasie pogoda nieco się poprawiła i dalej pojechałem na Stary Szaniec. Chciałem zjechać starą drogą, która widnieje na starych mapach, jednak w pewnym miejscu (tam gdzie krowy) było tak dużo błota że źle skręciłem, droga się skończyła i musiałem przedzierać się przez las. Wylądowałem w Miloszowej na osiedlu Vlcovci. Pojechałem do Czadcy, tam zrobiłem małe zakupy i wróciłem na przejście graniczne. Dalej wzdłuż granicy cz/sk na Szaniec Dolina i Szaniec Ścięte. Na skraju polany był jeden znany mi kamień TK. Pojechałem dalej wzdłuż granicy lasu i znalazłem następny, potem dalsze. Okazuje się że kamienianie TK ciągną się skrajem lasu wzdłuż całej polany na której jest osiedle Ścięte, naliczyłem 12 szt. Znowu wylądowałem na granicy i pojechałem na osiedle Polgrun. Tam taka sama sytuacja, czyli kamienie wzdłuż granicy lasu 5 szt. Nie było żadnych kamieni TK na polanie Markov. Dojechałem do Hrczawy, skąd przez Komorowski Groń i osiedle Zajavori zjechałem do Pisku. Powrót częściowo główną a częściowo bocznymi drogami.
Mosty u Jabłonkowa
Przełęcz Jabłonkowska
Stary Szaniec
Ciekawskie krowy szybko przybiegły. Pewnie dla nich rowerzysta rzadki widok.
Bardzo się ucieszyły...
Z tej radości...
Hop na krowę będzie cielę.
Jadymy dali
Kajsi w lesie
Svrcinovec
Szaniec Dolina
Widok z Hrczawy na Jaworzynkę
Girowa
Zjazd do Pisku
Kategoria Rower