Stołów
-
DST
78.73km
-
Teren
15.00km
-
Czas
03:55
-
VAVG
20.10km/h
-
VMAX
65.00km/h
-
Podjazdy
1180m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kierunek na dzisiaj - Brenna, Błatnia i jak czasu starczy to dalej.
Pogoda była wyśmienita
Beskid Śląski, tam jadę:)
W Górkach Wielkich zatrzymałem się przy kamieniu TK.
Chwilę później przyjechał właściciel pobliskiego domu i zapytałem go czy
nie ma czasem w okolicy ich więcej. Okazało się że wokół jego działki
pod płotem są dalsze 4 kamienie. Pan poszedł ze mną aby mi je pokazać.
To jednak nie wszystkie, poinformował mnie że po drugiej stronie drogi w lesie jest ich więcej.
TK na łące
Rząd kamieni TK
Kamienie graniczne wzdłuż pola
Kamienie TK dalej
Stały tam co 6-10 m
Wzdłuż koryta wyschniętego potoku
W sumie było ich tam 20
Przez las dojechałem do Górek Małych a potem dalej do Brennej
Owce i skansen
Podjazd z doliny Jatnej
Leśnymi dróżkami
Na Małej Cisowej
Z Wielkiej Cisowej
Przy schronisku
Widoczek z Błatniej
Z Błatniej pojechałem na Stołów.
Na szlaku
Czasu jednak nie miałem za dużo, więc zdecydowałem się puścić stamtąd w dół do Brennej Bukowej pierwszą lepszą dróżką.
Na zjeździe ze Stołowa
Widoczki zachwycały
Skrzyczne
Szałas pasterski
Szybkie zjazdy, szło poszaleć
Trochę niżej na szlaku spacerowym, przy krzyżu złapałem klasycznego snejka. Miałem zapasową dętkę i szybko zmieniłem.
Tablica
Znowu kamienie TK, 3 sztuki wypatrzyłem.
Zjechałem do Bukowej i stamtąd w ok 1 godz do Cieszyna
Potem jeszcze do pracy
Kategoria Rower