Bahenec
-
DST
90.40km
-
Teren
10.00km
-
Czas
03:45
-
VAVG
24.11km/h
-
VMAX
65.00km/h
-
Podjazdy
810m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tym razem karnąłem się do Bukowca. Dalszym celem było zbadanie przejezdności drogi doliną Bystre, wzdłuż granicy czesko-polskiej i wyjazd od tamtej strony na Kiczory.
U Turka. Pozor Islam se blíží .
Pinokio - wieszak
Pohadkove klimaty
Karamba nebo Vlad Palovnik
Olza
Droga ku granicy z Polską
Po przekroczeniu granicy skręciłem w lewo i jechałem doliną Bystrego.
Fajna początkowo asfaltowa droga zmieniła się niedługo w kamienistą i w dodatku rozjeżdżoną przez leśników (zwózka drewna).
Tuż za potokiem po czeskiej stronie dostrzegłem kolejny do kolekcji kamień TK
Im dalej tym gorsza droga i zarośnięta. W końcu musiałem butować i odpuściłem przedzieranie się wąską stromą ścieżką na Kiczory.
Trafiłem na jakąś leśną dróżkę przechodzącą na czeską stronę i nią dojechałem na Bahenec
Przez granicę pod Kiczorami
Źródełko pod Kiczorami
Na Bahencu
Bahenec
Na niebieskim szlaku
Samojebka na zjeździe
Jabłonków w dole
O ile w tamtą stroną miałem pod wiatr to z powrotem fajnie się grzało z wiatrem w plecy.
Przez Gródek
Potem jeszcze do pracy.
Po pracy rundka przez czeski Cieszyn
Wieczorem nad Olzą
Kategoria Rower