Na Ostry na borówki
-
DST
74.20km
-
Teren
10.00km
-
Czas
03:20
-
VAVG
22.26km/h
-
VMAX
76.50km/h
-
Podjazdy
870m
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Co roku w lipcu wybieram się w czeskie Beskidy na borówki. Wprawdzie podczas niedawnego wyjazdu urlopowego nazbierałem kilka litrów na Koskowej Górze, ale wszystko poszło do zagotowania na soki i żeby tradycja nie zamarła, pojechałem znowu. Wczesnym rankiem pomknąłem przez Trzyniec do Tyry. Stamtąd do końca doliny i szutrówką do schroniska na Ostrym na wys 945 m.
Przed wyjazdem miałem mały dylemat, gdzie wybrać się tym razem. Pod uwagę brałem Ropicę (byłem tam niedawno), Girową (tam zbierałem w zeszłym roku), Trawny (dwa i trzy lata temu) oraz Ostry. Na Ostry jeździłem kilka razy na ostrężyny i raz przy okazji dozbierałem borówek. Zdecydowałem się w końcu na Ostry, gdyż jest tam wielka polana porośnięta borowinami.
Trzyniec Werk Arena
Przez Tyrę (droga w remoncie)
Podjazd szutrówką
Zakrętasy
Wschód słońca przy schronisku na Ostrym
Borówkowy raj aż pod las
Borowiny na Ostrym
Zbierałem tylko w widocznej części na prawo od roweru. Wystarczyło podłożyć pojemniczek, nagiąć gałązki i szulkać a owoce same spadały do niego.
4,5 L w ok 2 godz
No i zjadłem jeszcze z pół litra.
Widok na polanę od schroniska
Zjazd żółtym szlakiem na Koziniec i asfaltówką do Oldrzychowic.
Na zjeździe
Borówkowe Eldorado II
Kozubowa i borowiny
Zjazd na Koziniec
Piesek idzie się przywitać.
Powrót przez Tyrę.
Potem jeszcze do pracy.
Po pracy, którą skończyłem wcześniej przejechałem się po czeskim Cieszynie
Kategoria Rower