daniel3ttt prowadzi tutaj blog rowerowy

Na Ostry na borówki

  • DST 74.20km
  • Teren 10.00km
  • Czas 03:20
  • VAVG 22.26km/h
  • VMAX 76.50km/h
  • Podjazdy 870m
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 24 lipca 2015 | dodano: 24.07.2015

Co roku w lipcu wybieram się w czeskie Beskidy na borówki. Wprawdzie podczas niedawnego wyjazdu urlopowego nazbierałem kilka litrów na Koskowej Górze, ale wszystko poszło do zagotowania na soki i żeby tradycja nie zamarła, pojechałem znowu. Wczesnym rankiem pomknąłem przez Trzyniec do Tyry. Stamtąd do końca doliny i szutrówką do schroniska na Ostrym na wys 945 m.
Przed wyjazdem miałem mały dylemat, gdzie wybrać się tym razem. Pod uwagę brałem Ropicę (byłem tam niedawno), Girową (tam zbierałem w zeszłym roku), Trawny (dwa i trzy lata temu) oraz Ostry. Na Ostry jeździłem kilka razy na ostrężyny i raz przy okazji dozbierałem borówek. Zdecydowałem się w końcu na Ostry, gdyż jest tam wielka polana porośnięta borowinami.

Trzyniec Werk Arena
Trzyniec Werk Arena
Przez Tyrę
Przez Tyrę (droga w remoncie)
Podjazd szutrówką
Podjazd szutrówką
Zakrętasy
Zakrętasy
Wschód słońca przy schronisku na Ostrym
Wschód słońca przy schronisku na Ostrym
Borówkowy raj
Borówkowy raj aż pod las
Borowiny na Ostrym
Borowiny na Ostrym
Zbierałem tylko w widocznej części na prawo od roweru
Zbierałem tylko w widocznej części na prawo od roweru. Wystarczyło podłożyć pojemniczek, nagiąć gałązki i szulkać a owoce same spadały do niego. 
4,5 L w ok 2 godz
4,5 L w ok 2 godz
No i zjadłem jeszcze z pół litra.
Widok na polanę od schroniska
Widok na polanę od schroniska
Zjazd żółtym szlakiem na Koziniec i asfaltówką do Oldrzychowic.
Na zjeździe
Na zjeździe
Borówkowe Eldorado II
Borówkowe Eldorado II
Kozubowa
Kozubowa i borowiny
Zjazd na Koziniec
Zjazd na Koziniec
Piesek
Piesek idzie się przywitać.
Powrót przez Tyrę
Powrót przez Tyrę.
Potem jeszcze do pracy.
Po pracy, którą skończyłem wcześniej przejechałem się po czeskim Cieszynie

Route 3,168,470 - powered by www.bikemap.net


Kategoria Rower


komentarze
daniel3ttt
| 21:05 piątek, 24 lipca 2015 | linkuj To były plastikowe pojemniczki na obiad, więc połączyłem je razem i do plecaczka
tomecki
| 19:00 piątek, 24 lipca 2015 | linkuj ale jak te wszystkie wiaderka rowerem zabrałeś /
daniel3ttt
| 10:35 piątek, 24 lipca 2015 | linkuj Do pełna w pojemniczkach i nic się nie przesypuje, nie gniecie. Przywiozłem w całości:)
k4r3l
| 09:50 piątek, 24 lipca 2015 | linkuj hehe, podziwiam za każdym razem, że udaje się przywieźć w całości :D
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!