Cieszyn (+ wspin. arch. 100)
-
DST
20.24km
-
Czas
00:57
-
VAVG
21.31km/h
-
VMAX
56.50km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy na około przez Pastwiska i Boguszowice. Po pracy po mieście, do domu i jeszcze raz na miasto
Cieszyn, studnia Trzech Braci
Z Tatr na dzisiaj wypada 100 odcinek :) Więcej chyba już nie będzie bo brakuje mi zdjęć z kilku wypadów na tatrzańskie zerwy.
Relacje ze wspinaczek dodawałem aby nieco ubarwić wpisy. Nie prowadzę osobnej strony o wspinaczce.
W ciągu kilku lat spędziłem w Tatrach łącznie prawie 200 dni. Zdecydowana większość tych wyjazdów miała charakter wspinaczkowy. Turystycznie przeszedłem prawie wszystkie szlaki po naszej i po słowackiej stronie. Ze względu na dogodniejszy dojazd więcej jednak bywałem w Tatrach słowackich. Wspinałem się o każdej porze roku a przez kilka lat nawet nie było miesiąca żebym nie był w Tatrach.
Jeśli chodzi o partnerów wspinaczkowych to najwięcej jeździłem wspinać się z Michałem G. z Dzięgielowa. Z nim właściwie zaczynałem i z nim razem porywałem się na najciekawsze drogi. Później czasem jeździłem też z Markiem W. z Czeskiego Cieszyna i Mateuszem z Cieszyna. Z Michałem i Markiem byliśmy też w czeskim klubie w Trzyńcu a potem w Hawierzowie. Ponadto sporo wspinałem się sam.
Nasze wspinanie nigdy nie miało charakteru sportowego. Traktowaliśmy to jako przygodę, wspinaliśmy się tradycyjnym stylem, czyli "po tatrzańsku", bez sztucznych ułatwień, czyli krótko mówiąc styl OS. Trudności do VII UIAA.
Żółta Ściana ponownie. Październik 2005 r. sam na Korosadowiczu V
Dwa tygodnie wcześniej przeszedłem z Michałem kombinację dróg Petrika i Cagasika (VI). Tym razem wybrałem się na drogę Korosadowicza (V), biegnącą lewą stroną ściany. Pierwszy wyciąg przeleciałem bez asekuracji. Potem były fajne zacięcia i trawers po płytach (tam się asekurowałem z własnego szpeju). Po wyjściu na grań znowu free ostrzem na szczyt.
Tego dnia odbywał się w Tatrach wyścig tragarzy zwany Sherpa Rallye na trasie z Hrebenioka do chaty Teryego. Wyścig polega na tym że trzeba na specjalnych krosnach zakładanych jak plecak na plecy przenieść ciężar (60 kg mężczyźni, 20 kg kobiety) od startu do mety.
Każdego roku jest inna trasa. Ja nie brałem w nim udziału ale końcówkę wyścigu oglądałem ze szczytu Żółtej Ściany:)
Ze szczytu schodziłem grańką na przełęcz i w dół żlebem do Lodowej Dolinki.
Żółta Ściana © daniel3ttt
Pod ścianą © daniel3ttt
W ścianie © daniel3ttt
W ścianie © daniel3ttt
Ściana w profilu © daniel3ttt
Widok z Żółtej Ściany na Durny Szczyt i Łomnicę © daniel3ttt
Śnieżny Szczyt, Baranie Rogi i Spiskie Turnie © daniel3ttt
Lodowe Szczyty © daniel3ttt
Drobna Turnia, Sokola Turnia, Spąga i Mały Lodowy © daniel3ttt
Wschodnia ściana Pośredniej Grani z Żółtej Ściany © daniel3ttt
Widok z ŻŚ na schronisko Teryego © daniel3ttt
Meta wyścigu Sherpa Rallye © daniel3ttt
Meta Sherpa Rallye © daniel3ttt
Pośrednia Grań i Żółta Ściana przed nią © daniel3ttt
Kategoria Rower