Urodzinowa przejażdżka
-
DST
105.59km
-
Teren
8.00km
-
Czas
05:31
-
VAVG
19.14km/h
-
VMAX
65.50km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zafundowałem sobie wypad na Beskidzką Panią czyli na "Naj" w Księstwie Cieszyńskim. Po nocnej zmianie na chwilę do domu i w drogę. W tamtą stronę mocno wiało. Na podjeździe na szczęście wiatr zelżał, choć może to dlatego że podjeżdżałem od zawietrznej. Z doliny Jastrzębiej i przez Zimny. Mniej więcej od ok 800 m. śnieg. Po dojechaniu do drogi asfaltowej natknąłem się na świeży ślad jakiegoś szosowca, jednak po ok 1 km widać było że nieborak ślizgał się na lodzie i śniegu a potem zawrócił.
Patrzyłem wczoraj na kamerki i rankiem na szczycie było pochmurno, żadnych widoków. Dzisiaj zupełnie inaczej. Zdjęcia tego nie oddają ale było widać świetnie całe Tatry, Małą i Wielką Fatrę oraz inne pasma. Po nasyceniu oczu widokami zjeżdżałem drogą gdzieś do połowy a potem jakimiś leśnymi ścieżkami przez las. Na asfaltówkę wjechałem ponownie ok 1,5 km przed końcem zjazdu. Powrót pod górami przez Ligotę Górną, Kameralną, Śmiłowice, Ropice.
W domu niespodzianka, prezent urodzinowy :)
Wyruszam na flirt z Beskidzką Panią
Dolina Jastrzębiego potoku
Kolorki na niebie i pierwszy śnieg
Na podjeździe
Kolory nieba
Asfalcikiem
Droga na LH
Słońce wstaje
Biwak pod LH
Beskidy
Takie widoczki na podjeździe
Mała Fatra
Łysa Góra 1324 m. Piąty raz w tym roku.
Widok na Smrk i Radhost
Z kamery na szczycie
Ze szczytu
Widoczek spod szczytu
Tatry na dłoni
Zjazd leśnymi ścieżkami
Kamenite
Kategoria Rower
komentarze
Wybieram się tam w przyszłym tygodniu. Jeszcze nie wiem czy "z buta", czy na rowerze, wszystko zależy od urlopu żonki ( z żoną to z buta, bez żony- na kołach :) ) Twój wpis spowodował, ze jeszcze bardziej nie mogę się doczekać tej wycieczki i już nóżkami przebieram :D